Witam kolegów! Jestem zainteresowany zakupem alpejskiego gończego krótkonożnego który miałby służyć do polowań zbiorowych na dziki (aktualnie chodzę w nagance). I w związku z tym chciałbym zapytać czy te psy nadają się na dzikarza i poprosić o kontakty do hodowli tych psów bo w internecie jest bardzo mało informacji. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Darz Bór!
Dzięki za informacje. Szczeniaka zamierzam nabyć dopiero wiosną ale po chodowlach już można popytać. A czy taki pies jest trudny do ułożenia ? Nie mam wogóle praktyki w układaniu psów ale od czegoś trzeba zacząć
Jak napisała "borówka" - psy tej rasy są bardzo dobre do poszukiwania postrzałka a więc dla takich prawie pudlarzy. Na dziki są niezawodne raczej teriery albo karelczyki. Te pierwsze za wyjątkową ciętość a drugie za wszechstronność pracy po tropie, górnym i dolnym wietrze.Darz BórLokis
Kolego a mógłbyś coś więcej o tych karelczykach powiedzieć?? Co do terierów to słyszałem że trzeba z nimi dosyć często gościć u fryzjera....... i szczerze mówiąc to mnie troche zraziło...
„z Kojca Diany”Super hodowla blisko Przemyśla .Wszystkie psy polujące. Oraz właściciele hodowli to czynni myśliwi (oboje)Kolega ma z tej hodowli suczkę i jest niesamowita (ogromna wytrzymałość) Jak polujemy na terenach mieszanych to żaden bażant się przed nią nie ukryje:) Ja na wiosnę mam w planie zakupić szczeniakaDB
Witaj "borowka". Zaprezentuj te swoje psy na zdjęciach na forum, zobaczymy je (zobaczę). Ta rasa wywodzi się z jamników, więc ich możliwości są mocno ograniczone kondycyjnie na polowaniach zbiorowych. Samo zdawkowe przedstawianie ich, z przypisem "alpejskie" jest zbyt mylące dla wielu ochotników myślistwa.A korzystając z okazji bycia tu, informuję, że polscy myśliwi na m-c październik 2013 r posiadali psów;35.915 szt. ułożonych ;14.152 na ptactwo ;10.790 do poszukiwania postrzałkówPodstawa - sprawozdanie Z.G. PZł. Pozdrawiam.
Szczerze mówiąc to te psy są chyba dosyć duże w porównaniu np. do terierów. Ale ich zaletą może być to że lepiej sobie poradzą w śniegu. U nas teren jest trochę górzysty (pasmo beskidu małego) więc przy śnierznej zimie małe psy mogą się męczyć.
Kol. Dormus, jeśli jest to odpowiedź na moje pytanie, to Ci dziękuję, wzorce tych psów są na Wikipedii, do czego się nie pofatygował "miki", pytając o to. Też moim zdaniem, jako praktyka wykorzystywania psa w polowaniach, nadają się one tylko na posokowca po farbie i dochodzenia postrzałka w polowaniu indywidualnym. Polowania w górach, to najcięższe polowania, tak dla człowieka, jak i każdego psa myśliwskiego, nie tylko ze względu na góry, ale i na zwartość młodników, zazwyczaj nie trzebionych i trudnych do przebycia, tak w nagance, jak i "wydarcia zwierza" po jego ubiciu, jeśli ujdzie w zarosty, no i transport ręczny do pojazdu pod stokiem, np. w przypadku jelenia. W polowaniach na nizinach wykonuje się do kilkunastu pędzeń na dzień i trzeba do tego psa o mocnej kondycji fizycznej. Dlatego, zasada doboru psa użytkowego musi być podejmowana w oparciu o szereg warunków, czego nie wiedzą młodzi adepci, to samo dotyczy szkolenia i przyuczania psa do polowania, ale to już inny temat. I jeszcze jedna, dość istotna uwaga ; do polowania indywidualnego jak i zbiorowego można przyuczyć prawie każdego kundla podwórkowego, w tym, do odnajdywania postrzałka, to wyczytacie w każdym podręczniku łowieckim i u każdej starej braci myśliwskiej, te psy były wysoko cenione i o nie toczono boje, nawet między kołami. Pozdrawiam psiarczyków... Myśliwy bez psa, to jak kłusownik bez wnyka...!
Akurat zakładając ten temat kol. nemrod na wikipedii dość dokładnie przejrzałem wszystkie popularniejsze rasy psów. Myślałem że na forum koledzy podpowiedzą mi bardziej obiektywne stwierdzenia i uwagi dotyczące akurat tej rasy. i albo potwierdzą albo zdecydowanie odradzą jej zakup. Wg. mnie wzorce ras podane właśnie np. w wikipedii mogą być pomocne przy zdawaniu jakiegoś egzaminu a wcale nie muszą potwierdzać praktycznych urzytkowości danych psów...
Zadałeś pytanie czy się nadaje i otrzymałeś odpowiedź twierdzącą łącznie z adresem hodowli.Jako że rzadko tu zaglądam nie zwróciłem uwagi na Twoje następne pytania.Jeśli to ma być twój pierwszy pies to, będzie to na pewno lepszy wybór jak powiedzmy Jagdterier który jest psem trudnym do ułożenia nawet, dla w miarę doświadczonych menerów.(co nie znaczy że AGK nie wymaga pracy).Sądząc z wpisów reszty userów, żaden z nich jak przypuszczam, nie widział tego psa w realu nie wspominając o pracy w terenie (nie dotyczy koleżanki). O zaletach tej rasy świadczy chociażby to, że staje się coraz bardziej popularna i to nie na kanapach a wśród myśliwych. Od siebie dodam tyle że, gdybym rozważał powrót do kraju, to był by to pies którego bym w pierwszej kolejności kupił pod kątem polowań na czarnego zwierza, mimo, że przez ponad trzydzieści lat miałem Jagdteriery.
Miki, o którym Beskidzie niskim mówisz, przejdź na formę kontaktu ze mną przez pocztę poluję i napisz mi, bo jestem ciekaw, akurat..., coś z tego może się zrodzić, Pozdrawiam.
miki663456Fachowo to by było tak: Beskid Mały, część Beskidów Zachodnich, ograniczony od północy Pogórzem Śląskim i Wielickim, od wschodu Beskidem Średnim, od południa Kotliną Żywiecką a od zachodu Beskidem Śląskim.
Witam, wczoraj szukałem tego beskidu.., jest ich tam do wiele - znalazłem wszystkie, a tego nie ! Dziś ponownie wszedłem w atlas i bez trudu znalazłem - "mały", biegnie wybrzuszeniem od B. Białej, ponad ŻYWCEM, ku Kalwarii Zebrzydowskiej. Pytałem o ten rejon, bo w Żywcu, a konkretnie w St. Żywcu mieszkałem przez trzy okresy od wiosny do jesieni każdego roku, jak prowadzono prace drogowe przed budowanym zalewem żywieckim na Sole. Rejon ten znam bardzo dobrze, od Łodygowic przez Tresną, Międzybrodzie, Żywiec, na Suchą Beskidzką. Piękny rejon i nader przyjaźni ludzie, co mile wspominam i ciągle interesuję się tym rejonem i noszę , by powrócić tam wycieczkowo. Szukam internetowo kogoś miejscowego do nawiązania bezpośredniego kontaktu, dlatego zapytałem i co oficjalnie mogę napisać. Ludzie tam się przemieszali, a stare listowe kontakty zatarł czas. Mieszkańców wsi St. Żywiec, mieli przenieść nad zalew, przy nowo budowanej drodze od Żywca do S. Beskidzkiej. Moja baza, Jednostki Inżynieryjnej budowy tych dróg stała na końcu ulicy z Żywca Do Tresnej. W Żywcu też poznałem prawdziwych górali...! Prawdziwie, jest tam trochę wzniesień w rejonie Międzybrodzia i G. Żar... Pozdrawiam i dziękuję.
Alpejski gończy - ciekaw jestem skąd formujecie nazwę psów :"alpejski gończy krótkonożny" gdy w niemieckiej literaturze myśliwskiej brak takiej rasy. Jest wiele ras wyszczególnionych i prezentowanych, ale takiej rasy brak, poza "Gończym westfalskim krótkonożnym" taka rasa nie występuje. Czyżby wkradł się tu kolokwializm językowy w nazewnictwie... Pozostałe, reprezentowane "gończe...", dalece się różnią wzorcami od westfalskiego. Tyle literatura, co na to ci, którzy się wypowiadali na temat alpejskiego, wskazując nawet hodowców. Prawda, że jeden z nich umieścił taka nazwę w swojej hodowli, ale psa o takim wzorcu wśród prezentowanych przez niego nie było, nie widziałem, bo takich psów nie ma, jeśli dość rzetelna literatura niemiecka milczy o takiej rasie, nie pomijając innych ras.
Kłania się znajomość języka Goethego i kynologii. W Polsce AGK znany jest też pod nazwą Alpejski Jamnikogończy . tu masz jedną z Niemieckich hodowli.http://www.dachsbracke.eu/
Witam kolegów! Jestem zainteresowany zakupem alpejskiego gończego krótkonożnego który miałby służyć do polowań zbiorowych na dziki (aktualnie chodzę w nagance). I w związku z tym chciałbym zapytać czy te psy nadają się na dzikarza i poprosić o kontakty do hodowli tych psów bo w internecie jest bardzo mało informacji. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Darz Bór!
Nadają się jak najbardziej. Tu masz link do bardzo dobrych polujących http://www.jamniki-fci.pl/
Dzięki za informacje. Szczeniaka zamierzam nabyć dopiero wiosną ale po chodowlach już można popytać. A czy taki pies jest trudny do ułożenia ? Nie mam wogóle praktyki w układaniu psów ale od czegoś trzeba zacząć
Polecam alpejki z tej hodowli : http://www.alpejskie.pl/main.phpSama posiadam dwa i świetnie spisują się w poszukiwaniu postrzałka.
Jak napisała "borówka" - psy tej rasy są bardzo dobre do poszukiwania postrzałka a więc dla takich prawie pudlarzy. Na dziki są niezawodne raczej teriery albo karelczyki. Te pierwsze za wyjątkową ciętość a drugie za wszechstronność pracy po tropie, górnym i dolnym wietrze.Darz BórLokis
Kolego a mógłbyś coś więcej o tych karelczykach powiedzieć?? Co do terierów to słyszałem że trzeba z nimi dosyć często gościć u fryzjera....... i szczerze mówiąc to mnie troche zraziło...
Kup sobie kolego kopova :)DB
Terierry często u fryzjera?
jagdteriery raczej nie wymagają wizyt u fryzjera także spokojnie ;) są za to trudne do ułożenia
„z Kojca Diany”Super hodowla blisko Przemyśla .Wszystkie psy polujące. Oraz właściciele hodowli to czynni myśliwi (oboje)Kolega ma z tej hodowli suczkę i jest niesamowita (ogromna wytrzymałość) Jak polujemy na terenach mieszanych to żaden bażant się przed nią nie ukryje:) Ja na wiosnę mam w planie zakupić szczeniakaDB
Witaj "borowka". Zaprezentuj te swoje psy na zdjęciach na forum, zobaczymy je (zobaczę). Ta rasa wywodzi się z jamników, więc ich możliwości są mocno ograniczone kondycyjnie na polowaniach zbiorowych. Samo zdawkowe przedstawianie ich, z przypisem "alpejskie" jest zbyt mylące dla wielu ochotników myślistwa.A korzystając z okazji bycia tu, informuję, że polscy myśliwi na m-c październik 2013 r posiadali psów;35.915 szt. ułożonych ;14.152 na ptactwo ;10.790 do poszukiwania postrzałkówPodstawa - sprawozdanie Z.G. PZł. Pozdrawiam.
Pies używany do polowań w górach, jako posokowiec - do tropienia po "farbie" zranionej zwierzyny grubej oraz jako pies gończy na dziki.
Szczerze mówiąc to te psy są chyba dosyć duże w porównaniu np. do terierów. Ale ich zaletą może być to że lepiej sobie poradzą w śniegu. U nas teren jest trochę górzysty (pasmo beskidu małego) więc przy śnierznej zimie małe psy mogą się męczyć.
Kol. Dormus, jeśli jest to odpowiedź na moje pytanie, to Ci dziękuję, wzorce tych psów są na Wikipedii, do czego się nie pofatygował "miki", pytając o to. Też moim zdaniem, jako praktyka wykorzystywania psa w polowaniach, nadają się one tylko na posokowca po farbie i dochodzenia postrzałka w polowaniu indywidualnym. Polowania w górach, to najcięższe polowania, tak dla człowieka, jak i każdego psa myśliwskiego, nie tylko ze względu na góry, ale i na zwartość młodników, zazwyczaj nie trzebionych i trudnych do przebycia, tak w nagance, jak i "wydarcia zwierza" po jego ubiciu, jeśli ujdzie w zarosty, no i transport ręczny do pojazdu pod stokiem, np. w przypadku jelenia. W polowaniach na nizinach wykonuje się do kilkunastu pędzeń na dzień i trzeba do tego psa o mocnej kondycji fizycznej. Dlatego, zasada doboru psa użytkowego musi być podejmowana w oparciu o szereg warunków, czego nie wiedzą młodzi adepci, to samo dotyczy szkolenia i przyuczania psa do polowania, ale to już inny temat. I jeszcze jedna, dość istotna uwaga ; do polowania indywidualnego jak i zbiorowego można przyuczyć prawie każdego kundla podwórkowego, w tym, do odnajdywania postrzałka, to wyczytacie w każdym podręczniku łowieckim i u każdej starej braci myśliwskiej, te psy były wysoko cenione i o nie toczono boje, nawet między kołami. Pozdrawiam psiarczyków... Myśliwy bez psa, to jak kłusownik bez wnyka...!
Akurat zakładając ten temat kol. nemrod na wikipedii dość dokładnie przejrzałem wszystkie popularniejsze rasy psów. Myślałem że na forum koledzy podpowiedzą mi bardziej obiektywne stwierdzenia i uwagi dotyczące akurat tej rasy. i albo potwierdzą albo zdecydowanie odradzą jej zakup. Wg. mnie wzorce ras podane właśnie np. w wikipedii mogą być pomocne przy zdawaniu jakiegoś egzaminu a wcale nie muszą potwierdzać praktycznych urzytkowości danych psów...
Zadałeś pytanie czy się nadaje i otrzymałeś odpowiedź twierdzącą łącznie z adresem hodowli.Jako że rzadko tu zaglądam nie zwróciłem uwagi na Twoje następne pytania.Jeśli to ma być twój pierwszy pies to, będzie to na pewno lepszy wybór jak powiedzmy Jagdterier który jest psem trudnym do ułożenia nawet, dla w miarę doświadczonych menerów.(co nie znaczy że AGK nie wymaga pracy).Sądząc z wpisów reszty userów, żaden z nich jak przypuszczam, nie widział tego psa w realu nie wspominając o pracy w terenie (nie dotyczy koleżanki). O zaletach tej rasy świadczy chociażby to, że staje się coraz bardziej popularna i to nie na kanapach a wśród myśliwych. Od siebie dodam tyle że, gdybym rozważał powrót do kraju, to był by to pies którego bym w pierwszej kolejności kupił pod kątem polowań na czarnego zwierza, mimo, że przez ponad trzydzieści lat miałem Jagdteriery.
Miki, o którym Beskidzie niskim mówisz, przejdź na formę kontaktu ze mną przez pocztę poluję i napisz mi, bo jestem ciekaw, akurat..., coś z tego może się zrodzić, Pozdrawiam.
Czyżbyś znał jeszcze jakiś inny Beskid Mały w Beskidach?
Tzn. tak beskid mały mam na myśli okolice Leskowca nieopodal Wadowic. Fachowo nie umiem tego inaczej wytłumaczyć... ;)
miki663456Fachowo to by było tak: Beskid Mały, część Beskidów Zachodnich, ograniczony od północy Pogórzem Śląskim i Wielickim, od wschodu Beskidem Średnim, od południa Kotliną Żywiecką a od zachodu Beskidem Śląskim.
Witam, wczoraj szukałem tego beskidu.., jest ich tam do wiele - znalazłem wszystkie, a tego nie ! Dziś ponownie wszedłem w atlas i bez trudu znalazłem - "mały", biegnie wybrzuszeniem od B. Białej, ponad ŻYWCEM, ku Kalwarii Zebrzydowskiej. Pytałem o ten rejon, bo w Żywcu, a konkretnie w St. Żywcu mieszkałem przez trzy okresy od wiosny do jesieni każdego roku, jak prowadzono prace drogowe przed budowanym zalewem żywieckim na Sole. Rejon ten znam bardzo dobrze, od Łodygowic przez Tresną, Międzybrodzie, Żywiec, na Suchą Beskidzką. Piękny rejon i nader przyjaźni ludzie, co mile wspominam i ciągle interesuję się tym rejonem i noszę , by powrócić tam wycieczkowo. Szukam internetowo kogoś miejscowego do nawiązania bezpośredniego kontaktu, dlatego zapytałem i co oficjalnie mogę napisać. Ludzie tam się przemieszali, a stare listowe kontakty zatarł czas. Mieszkańców wsi St. Żywiec, mieli przenieść nad zalew, przy nowo budowanej drodze od Żywca do S. Beskidzkiej. Moja baza, Jednostki Inżynieryjnej budowy tych dróg stała na końcu ulicy z Żywca Do Tresnej. W Żywcu też poznałem prawdziwych górali...! Prawdziwie, jest tam trochę wzniesień w rejonie Międzybrodzia i G. Żar... Pozdrawiam i dziękuję.
Alpejski gończy - ciekaw jestem skąd formujecie nazwę psów :"alpejski gończy krótkonożny" gdy w niemieckiej literaturze myśliwskiej brak takiej rasy. Jest wiele ras wyszczególnionych i prezentowanych, ale takiej rasy brak, poza "Gończym westfalskim krótkonożnym" taka rasa nie występuje. Czyżby wkradł się tu kolokwializm językowy w nazewnictwie... Pozostałe, reprezentowane "gończe...", dalece się różnią wzorcami od westfalskiego. Tyle literatura, co na to ci, którzy się wypowiadali na temat alpejskiego, wskazując nawet hodowców. Prawda, że jeden z nich umieścił taka nazwę w swojej hodowli, ale psa o takim wzorcu wśród prezentowanych przez niego nie było, nie widziałem, bo takich psów nie ma, jeśli dość rzetelna literatura niemiecka milczy o takiej rasie, nie pomijając innych ras.
Kłania się znajomość języka Goethego i kynologii. W Polsce AGK znany jest też pod nazwą Alpejski Jamnikogończy . tu masz jedną z Niemieckich hodowli.http://www.dachsbracke.eu/