Koledzy, mogę okazyjnie kupić ten model, może ktoś z Was ma jakieś prkatyczne porady, jeśli chodzi o broń myśliwska iż? Jakie parametry, czy sprawdza się dla początkującego myśliwego? Z góry dziękuję Koledzy za pomoc!
dla początkującego jak najbarziej polecam kup zwykłego boka iża lub toza w dużym sklepie gdzie jest kilka egzemplarzy żeby dobrać długość osady sztucerek np iż 18 łamany wydasz 2800zł w iżu 18 trzeba dopracować spust u rusznikarza za 150zł popolujesz parę lat ostrzelasz i opatrzysz w tedy można kupić markową bronkę np sauera lub blazera
kolego daj sobie spokój z Iż-18 to jest dobry sprzęt i się sprawdza ale najlepiej jako tyczka pod pomidory!wydasz kasę na dziadostwo i potem będziesz żałował.jeżeli nie masz floty na nowy pożądny sztucerek np.taki od 3000pln w górę to kup lepiej coś używanego ale nie pakuj się w IŻa
no muszę kolegę rozczarować akurat do rosjan nic nie mam , a jeśli chodzi o broń to jak chcą to potrafią najlepszym przykładem jest kałach czy strzelba MC ale iż-18MH to jest słaby żle i niedokładnie wykonany niskobudżetowy sztucer.i naprawde szkoda jest żeby człowiek wydał te 800 (czy ile to teraz ten gniot kosztuje) a potem się z tym cudem mordował.Broń kupujemy przeważnie na lata i warto jest czasami się wstrzymać dozbierać kaskę i cieszyć się z dobrej broni.DB!
nie spieram się że iż jest wykonany jak sako czy blazer ale ruscy w tanich bronkach llufę mają jedną tzn skok i ilośc bruzd bardzo celna reszta to tylko oprawa
kolego akurat w iż-18MH z tym skupieniem to bardzo różnie bywa.Myśle że w broni oprócz lufy ważny jest również zamek i sposób ryglowania.Prawda że rosjanie mają dobre lufy czego dowodem jest chodżby sztucer Łoś 7-1 czy stary poczciwy mosin w orginalnym kalibrze 7,62x54R .DB!
posiadam strzelbę pojedynkę (jednolufową) 12/70 Iż 18 i sztucer Iż 28MNSrzelba strzela na 70 metrów brenekami - mieszczę się w 10 centymetrach.Sztucer do 150 metrów w punkt. kaliber 223 Rem.Musisz sprawdzić z fachowcem broń na strzelnicy. Wymieniona przez mnie broń jest tania i toporna. Ma jednak przewagę ceny i poza tym jest prosta i niezawodna. Nie pomoże strzelba Kruppa,kiedy strzelec d..a
Z tymi Iżami to tak jak ze wszystkim fiatem też się dojedzie tam gdzie mercedesem pytanie brzmi jaki komfort tej jazdy. Niektórzy nie przykładają wagi do broni to znaczy jak dobrze strzela to już jest dobra. Broń myśliwska sama w sobie w swoich dziejach to dzieła sztuki . To broń która mimo funkcji użytkowych była wielokrotnie dziełem sztuki poprzez grawerunki snycerki i innego rodzaju ozdoby. Myślę że całe łowiectwo to rodzaj pewnego kunsztu i niech tak zostanie. Ktoś powie że broń powinna spełniać swoje zadanie, ale to za mało. Tu powinno być trochę piękna estetyki. A w broni rosyjskiej wyżej wymienionej tego nie ma toporne wystrugane jak chińskie wiatrówki. Kup sobie używaną strzelbę olimpijkę belgijkę coś co ma swoją historię . Jest wiele pięknej broni w rynku wtórnym ,że stare powiedzą inni,ale sprawdzone sztuki i w skuteczności nie ustąpią na pewno rosyjskim modelom. Przy wyborze broni pomyślmy także o przeszłości i pięknie, jakie może mieć w swoim ręku. Łowisko las przyroda i ty i coś co masz w ręce lekka zgrabna używana horyzontalna strzelba . Spróbuj nie pytaj na forum pójdź do sklepu zapytaj o broń używaną. Może starszy kolega ma jakiś fajny model weź do ręki zobaczysz różnicę między Iżem . W broni gwintowanej też te łamańce za 700 złotych szału nie robią. Tutaj trzeba troszkę funduszu wyłożyć nie ma na to rady tu doradzał bym więcej ostrożności w wyborze szczególnie w używanej broni. Ale to tematy rzeki jak zawsze są tematami dyskusji dlatego że jest wiele zdań na ten temat. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia . Tak krawiec kraje jek mu materiał staje. Jednak inwestycja w coś pięknego procentuje przy każdym wyjściu w łowisko.Pamiętaj że broń to przyjaciel myśliwego dozgonny. Darz Bór.
Broń ma spełniać swoje funkcje i to jest najważniejsze a nie wyglądać. Porównywanie fiata do mercedesa tak samo do celu dojedziesz i tym i tym. No ale skoro kolega chce się przed zwierzyną albo kolegami lansować grawerem czy marka to tylko pożałowania godne. Dzieła sztuki to stoją w muzeum albo w szafach kolekcjonerskich są ewentualnie używane na specjalnych polowaniach a nie codziennych wyjściach w teren. No chyba że za dzieło sztuki kolega uważa każdą broń powyżej 3tys haha Już widzę jak kolega obdziera te piękne grawery przedzierając się przez krzaki, jak gubi pięknie grawerowany nóż w błocie czy śniegu, jak się niechcący przewraca w zaspie i brudzi ubranie wykwintne za parę tysiaczków itd. już widzę jakie to piękne i harmonijne z przyrodą... Wielu ludzi poluje z rosyjską bronią i sobie ją chwali nikt nie jest gorszym myśliwym bo ma tańszą czy bez grawerki broń czy inne ,,gadżety"". Za każdy fundusz będziesz mieć broń i będzie ona spełniać te podstawowe funkcje jeżeli natomiast masz niewyczerpalne fundusze kupisz broń która spełnia takie same funkcje tyle tylko że Firma.Chcesz iża kup iża popolujesz i sam stwierdzisz czy to jest to, nikt Ci nie powie co i jak bo każdy jest inny i inne rzeczy mu się podobają czy pasują...
To bardzo ostra krytyka za którą dziękuję jednak sie nie do końca zgadzam. Tu nie chodzi o lansowanie czy jakiś zbędny prestiż bo bronią czy optyką nożem nie wyrobisz sobie zdania o innych na pewno nie u tych co są normalni. Co znaczy użytkowa broń jak to rozumieć. Czemu tyle lat różni inżynierowie i konstruktorzy pracowali nad udoskonalaniem konstrukcji broni materiałami do jej budowy. Według kolegi to na próżno. Ja nie myślę o kimś kto posiada Iża ,że jest kimś gorszym a o kimś kto ma coś pięknego i drogiego za aroganckiego bogacza. To nie tak i nie byłem przez kolegę do końca zrozumiany. Łowiectwo samo w sobie to obcowanie z przyrodą i cała jego oprawa ,której coraz mniej w kołach jest integracją człowieka z człowiekiem i człowieka ze zwierzyną. W łowiectwie jak w wielu dziedzinach naszego życia występuje pewnego rodzaju rywalizacja. To jest normalne na strzelnicy na polowaniu i w wielu innych kierunkach. Trzeba jednak pamiętać żeby nie przekroczyć cienkiej niewidocznej granicy między rywalizacją a wyścigiem. Nóż zagubiony w lesie przez właściciela nie ważne ile kosztował ale żeby tego co go zgubił było stać na nowy nie gorszy. Grawerunki nie są aż tak nie odporne na ścieranie żeby myśleć o ich zniszczeniu. Wbrew pozorom broń markowa wykonana jest z bardzo odpornych materiałów na ścieranie również. Na pewno wytrzyma więcej od rosyjskiej. Lecz takie stwierdzenia nie były moim celem. Chciałem tylko doradzić młodemu nie doświadczonemu myśliwemu przy zakupie broni. Powiedzieć o sztuce jaka jest zawarta w niektórych egzemplarzach ,a nie podejmować krytykę w stronę broni rosyjskiej,która jest też skuteczna w łowisku. Ale myślę dalej ,że tu nie chodzi jedynie o funkcjonalność. Przepraszam jeśli uraziłem właścicieli broni rosyjskiej. To nie było moim celem. Powodzenia. Darz Bór.
ja mam kniejówke iż i jestem z niej zadowolony większość dzików z niej zastrzeliłem ja polecam rsyjską broń może nie dlatego ze jest najlepsza ale jak zapomniesz jej wyczyścic to nie dzieją sie z nia takie żeczy jak np z merklem albo blaserem jakieś wżery czy ródy wyskakuje w ruskiej broni tego niema jest celna ja lubie z niej strzelać;) ale wiadomo ze każdy chwali swoje bo ma różny gust w producentach darz bór;)
ja mam kniejówke iż i jestem z niej zadowolony większość dzików z niej zastrzeliłem ja polecam rsyjską broń może nie dlatego ze jest najlepsza ale jak zapomniesz jej wyczyścic to nie dzieją sie z nia takie żeczy jak np z merklem albo blaserem jakieś wżery czy ródy wyskakuje w ruskiej broni tego niema jest celna ja lubie z niej strzelać;) ale wiadomo ze każdy chwali swoje bo ma różny gust w producentach darz bór;)
Hej Wojtas17, co ty masz za zdjęcie profilowe? Chyba robione na polowaniu w nocy w ciemnym lesie bez lampy błyskowej :-). Nie bądź taki skromny i wrzuć jakieś robione przy świetle :-).Darz Bór.
Może kolega Wojtas cierpi na megalomanię. Jakoś wszystkim innym - którzy chcieli - udało się profilowe zdjęcia wstawić ;) To był oczywiście żart. Ja sama nienawidzę gdy mnie ktoś osądza tylko po wyglądzie. Co ja mogę powiedzieć o Iżu. Oczywiście, nie posiadam żadnej broni, jestem dopiero na stażu. Kolega mysliwy z mojego koła chce mi taką sprzedać. Iż27E o kal. 12/70, wystrzelana i stara (na pewno starsza ode mnie) rzekomo wystrzelono z niej ok.3000 pocisków śrutowych i mało brenek. Bok jest po remoncie u rusznikarza i ma nową oksydę. Jak strzela? Jak dla mnie, bardzo ważne że odrzut nie urywa mi ramienia i cena nie wytrzebi mi keiszeni. Myślałam że ją wezmę. Ale za sugestią doświadczonego i dużo mądrzejszego ode mnie myśliwego, któremu dziękuję za rady, będę chciała kupic dla siebie jednak mniejszy kaliber.Pozdrawiam DB!
spoko kusy wrzuce cos tylko musze zdiecia zrzucic na kompa i sformatować je bo zą za duze darz bór;)No chyba że nie masz, to pożyczę Ci jakieś swoje :-).
mam tylko na telefonie a kabla nie moge znaleść usb ale jak znajde to cos wrzuce napewno;) bo troche mam tych fotek ale cóż jak wszystkie dziki prawie strzelone sa w nocy;) hehe zaraz zmienie rozmiar zdięcia ipodziałamy;)
Kolego Homet 22 - rzecz ujmując żartobliwie, nie obrażaj myśliwych...Bardzo dawno temu, napaliłem się na myśliwski wielostrzałowy automat belgijski, który po dwu latach niepowodzeń z nim, odsprzedałem z poczuciem ulgi i wyzwolenia. Zakupiłem okazjonalnie (przebywając dłużej w Warszawie) od leśnika - myśliwego z Bieszczad, którego przeniesiono do Min. Leśn. - kniejówkę przedwojennej produkcji kruppa, cal. 16 x 8 x 57 - (nadlufka sztucerowa). Zachęcony, dokupiłem dubeltówkę "16" kruppa - lekka i sprawna, "sama strzelała". Oczywiście zestaw tej broni, przedwojennej, po odnowieniu jej w rusznikarni "Jedności łowieckiej" w Warszawie wyglądał jak nowy i odpowiadał wszelkim wymogom i służył mi do wszelkich polowań. W miejsce zacytowanego, znanego przysłowia dodam, że parą do broni myśliwskiej musi być strzelec, a dla otuchy też dodam, że wielu z nas zaczynało od Ruskich "iżów" i "tułek, bo takie były czasy...
Lufy KRUPPA same nie strzelają ale wedle tego przysłowia są bardzo dobre. A z czego się kiedyś strzelało to wiadomo. Dzisiejszy rynek jest inny i jakość można sobie wybrać . Najlepiej posłuchać rusznikarza on ci prawdę powie. Dlatego,że ma na co dzień z bronią do czynienia i najlepiej bezstronnego.
Kolego robinson, czytam kolegi wypowiedzi n/t broni myśliwskiej jako stażysty do wstąpienia do związku i ciekaw jestem, co może być powodem tej wszech - wiedzy i rad kolegi. Ja, przez całe życie zawodowe i myśliwskie "robię" w broni i dość dobrze strzelam z wszystkiego z czego się strzelać da, ale obawiałbym się komuś udzielać rad o klasie użyteczności broni myśliwskiej. Naraziłoby mnie to na śmieszność. To nie tylko kolegi dotyczy, ale i innych stażystów "poszukiwaczy" marek broni myśliwskiej, jakby znawców tej broni. Proszę mi wybaczyć, ale uważam to za niesmaczne i podważające powagę wielu dyskusji. A może chodzi o to żeby sobie pogadać ?
Kolego Nemrod73 dlaczego kolega odbiera moje wypowiedzi jako negatywne. Próbuję brać udział w dyskusji i wypowiadać się na temat, który znam z wielu opracowań literackich . Na forum chcę podzielić się wiedzą ze wszystkimi i tak to robię. Strzelam na strzelnicy i często z różnych jednostek broni różnych kalibrów i firm. To że lufa sama nie strzela to chyba oczywiste. I jak kolega czytał moje wypowiedzi jak kolega pisze to o firmie KRUPPA mam dobrą opinię ,która pochodzi z tego,że miałem możliwość porównania jej z innymi wyrobami. Tematem broni zajmuję się już od kilkunastu lat wcześniej interesowałem się historią broni i 2 wojną światową uzbrojeniem jakie brało udział w tej wojnie. Historią powstawania poszczególnych modeli i warunkami balistycznymi a także jak sprawdziła się w walce. Współpracowałem z muzeum gdzie mogłem zobaczyć wiele modeli na własne oczy. Pomagałem przy czyszczeniu eksponatów i konserwacji. I tam się często przewijała broń myśliwska. Myśliwy często nie ma dużego porównania w temacie broni dla tego kieruję do fachowców rusznikarzy ,którzy szczególnie w dużych warsztatach mają możliwości porównawcze a jeśli jeszcze polują to ich wiedza i obserwacje są szczególnie cenne. Umiem słuchać i wyciągać wnioski, które często jeszcze analizuję od strony balistycznej danego kalibru . Ja osobiście w broni myśliwskiej widzę piękno w jej wykonaniu jednak musi spełniać tez swoje zadanie w łowisku. Tak jestem w poszukiwaniu jak kolega wcześniej powiedział . Pomimo to co mi się podoba i jak myślę ma bardzo dobre parametry balistyczne jest poza moim zasięgiem. Jednak jak zdam egzaminy i zostanę członkiem PZŁ przy zakupie broni nie będę zapominał o jej walorach estetycznych. Wielu myśliwych dzisiaj nie przywiązuje wagi do piękna precyzji jaką możemy znaleźć w broni. Samo wyjście w łowisko z takim pięknym egzemplarzem daje na pewno dużo więcej przyjemności i satysfakcji. Poprzez dzieje łowiectwo nieoderwanie połączone było z piękną bronią. Grawerunki złocenia inkrustacje snycerkę, dobieranie pięknego w wielu barwach i odcieniach drewna na osady dbano o zapewnienie broni nie tylko funkcjonalności ale i wyglądu. Dziś wielu z was o tym zapomina . Z różnych powodów,ale to nie temat naszej dyskusji. Jeśli piszę różnego rodzaju posty to staram się wcześniej je analizować a mimo to nie zawsze mam rację. Każdy jest omylny co nie tłumaczy faktu,że w wielu tematach jesteśmy pewni a to nie tak jak myślimy i w wielu przypadkach tego nigdy nie sprawdzimy. Z poważaniem Robinson. Darz Bór.
Zatem, Szacowny Kolego, dziękuję bardzo za odpowiedź, bo nie wiedząc o zamiłowaniu Kolegi do wszelakiej broni, wątpiłem i duszukiwałem się podstaw tej wiedzy. W organach struktury Zarządu Wojewódzkiego Związku byłem odpowiedzialny za ten resort wiedzy kandydatów na członków PZŁ. Dlatego zawodowo jakby jestem wyczulony na te tematy - co kto mówi i na jakiej podstawie to mówi - a więc przyjmuję kolegi informacje i serdecznie przepraszam Kolegę za swój wtręt i gratuluje, i wiedzy, i zainteresowania tym ciekawym tematem, stanowiącym przecież pewną podstawę myślistwa użytkowego i etyki myśliwskiej polegającej na zabijaniu, a nie zadawaniu cierpień. Jeszcze raz proszę o wybaczenie z wyrazami szczerego uznania dla Kolegi.
Iż to trochę toporna broń,ale wiadomo kto ją produkuje i mimo swojej toporności wszyscy jej użytkownicy są ogólnie zadowoleni z niej,jest odporna na tłuczenie po krzakach,ogólnie nie gniotsa,nie łamiotsa.DB
Iż to trochę toporna broń,ale wiadomo kto ją produkuje i mimo swojej toporności wszyscy jej użytkownicy są ogólnie zadowoleni z niej,jest odporna na tłuczenie po krzakach,ogólnie nie gniotsa,nie łamiotsa.DBTe cztery słowa to właśnie cały dokładny opis Iża . Darz Bór.
Koledzy, mogę okazyjnie kupić ten model, może ktoś z Was ma jakieś prkatyczne porady, jeśli chodzi o broń myśliwska iż? Jakie parametry, czy sprawdza się dla początkującego myśliwego? Z góry dziękuję Koledzy za pomoc!
ale o jaki model konkretnie koledze chodzi?dubeltówka,bok,sztucer jednostrzałowy?
jesli chodzi o dubeltowke horyzontalna 12/70 IŻ to ja taką posiadam i bardzo sobie ja chwale.niech Kolega poda jakieś szczegóły broni dla siebie
dla początkującego jak najbarziej polecam kup zwykłego boka iża lub toza w dużym sklepie gdzie jest kilka egzemplarzy żeby dobrać długość osady sztucerek np iż 18 łamany wydasz 2800zł w iżu 18 trzeba dopracować spust u rusznikarza za 150zł popolujesz parę lat ostrzelasz i opatrzysz w tedy można kupić markową bronkę np sauera lub blazera
kolego daj sobie spokój z Iż-18 to jest dobry sprzęt i się sprawdza ale najlepiej jako tyczka pod pomidory!wydasz kasę na dziadostwo i potem będziesz żałował.jeżeli nie masz floty na nowy pożądny sztucerek np.taki od 3000pln w górę to kup lepiej coś używanego ale nie pakuj się w IŻa
widzę że kolega podąża z prądem modnej po 10 kwietnia rusofobii
no muszę kolegę rozczarować akurat do rosjan nic nie mam , a jeśli chodzi o broń to jak chcą to potrafią najlepszym przykładem jest kałach czy strzelba MC ale iż-18MH to jest słaby żle i niedokładnie wykonany niskobudżetowy sztucer.i naprawde szkoda jest żeby człowiek wydał te 800 (czy ile to teraz ten gniot kosztuje) a potem się z tym cudem mordował.Broń kupujemy przeważnie na lata i warto jest czasami się wstrzymać dozbierać kaskę i cieszyć się z dobrej broni.DB!
nie spieram się że iż jest wykonany jak sako czy blazer ale ruscy w tanich bronkach llufę mają jedną tzn skok i ilośc bruzd bardzo celna reszta to tylko oprawa
kolego akurat w iż-18MH z tym skupieniem to bardzo różnie bywa.Myśle że w broni oprócz lufy ważny jest również zamek i sposób ryglowania.Prawda że rosjanie mają dobre lufy czego dowodem jest chodżby sztucer Łoś 7-1 czy stary poczciwy mosin w orginalnym kalibrze 7,62x54R .DB!
posiadam strzelbę pojedynkę (jednolufową) 12/70 Iż 18 i sztucer Iż 28MNSrzelba strzela na 70 metrów brenekami - mieszczę się w 10 centymetrach.Sztucer do 150 metrów w punkt. kaliber 223 Rem.Musisz sprawdzić z fachowcem broń na strzelnicy. Wymieniona przez mnie broń jest tania i toporna. Ma jednak przewagę ceny i poza tym jest prosta i niezawodna. Nie pomoże strzelba Kruppa,kiedy strzelec d..a
Z tymi Iżami to tak jak ze wszystkim fiatem też się dojedzie tam gdzie mercedesem pytanie brzmi jaki komfort tej jazdy. Niektórzy nie przykładają wagi do broni to znaczy jak dobrze strzela to już jest dobra. Broń myśliwska sama w sobie w swoich dziejach to dzieła sztuki . To broń która mimo funkcji użytkowych była wielokrotnie dziełem sztuki poprzez grawerunki snycerki i innego rodzaju ozdoby. Myślę że całe łowiectwo to rodzaj pewnego kunsztu i niech tak zostanie. Ktoś powie że broń powinna spełniać swoje zadanie, ale to za mało. Tu powinno być trochę piękna estetyki. A w broni rosyjskiej wyżej wymienionej tego nie ma toporne wystrugane jak chińskie wiatrówki. Kup sobie używaną strzelbę olimpijkę belgijkę coś co ma swoją historię . Jest wiele pięknej broni w rynku wtórnym ,że stare powiedzą inni,ale sprawdzone sztuki i w skuteczności nie ustąpią na pewno rosyjskim modelom. Przy wyborze broni pomyślmy także o przeszłości i pięknie, jakie może mieć w swoim ręku. Łowisko las przyroda i ty i coś co masz w ręce lekka zgrabna używana horyzontalna strzelba . Spróbuj nie pytaj na forum pójdź do sklepu zapytaj o broń używaną. Może starszy kolega ma jakiś fajny model weź do ręki zobaczysz różnicę między Iżem . W broni gwintowanej też te łamańce za 700 złotych szału nie robią. Tutaj trzeba troszkę funduszu wyłożyć nie ma na to rady tu doradzał bym więcej ostrożności w wyborze szczególnie w używanej broni. Ale to tematy rzeki jak zawsze są tematami dyskusji dlatego że jest wiele zdań na ten temat. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia . Tak krawiec kraje jek mu materiał staje. Jednak inwestycja w coś pięknego procentuje przy każdym wyjściu w łowisko.Pamiętaj że broń to przyjaciel myśliwego dozgonny. Darz Bór.
Broń ma spełniać swoje funkcje i to jest najważniejsze a nie wyglądać. Porównywanie fiata do mercedesa tak samo do celu dojedziesz i tym i tym. No ale skoro kolega chce się przed zwierzyną albo kolegami lansować grawerem czy marka to tylko pożałowania godne. Dzieła sztuki to stoją w muzeum albo w szafach kolekcjonerskich są ewentualnie używane na specjalnych polowaniach a nie codziennych wyjściach w teren. No chyba że za dzieło sztuki kolega uważa każdą broń powyżej 3tys haha Już widzę jak kolega obdziera te piękne grawery przedzierając się przez krzaki, jak gubi pięknie grawerowany nóż w błocie czy śniegu, jak się niechcący przewraca w zaspie i brudzi ubranie wykwintne za parę tysiaczków itd. już widzę jakie to piękne i harmonijne z przyrodą... Wielu ludzi poluje z rosyjską bronią i sobie ją chwali nikt nie jest gorszym myśliwym bo ma tańszą czy bez grawerki broń czy inne ,,gadżety"". Za każdy fundusz będziesz mieć broń i będzie ona spełniać te podstawowe funkcje jeżeli natomiast masz niewyczerpalne fundusze kupisz broń która spełnia takie same funkcje tyle tylko że Firma.Chcesz iża kup iża popolujesz i sam stwierdzisz czy to jest to, nikt Ci nie powie co i jak bo każdy jest inny i inne rzeczy mu się podobają czy pasują...
To bardzo ostra krytyka za którą dziękuję jednak sie nie do końca zgadzam. Tu nie chodzi o lansowanie czy jakiś zbędny prestiż bo bronią czy optyką nożem nie wyrobisz sobie zdania o innych na pewno nie u tych co są normalni. Co znaczy użytkowa broń jak to rozumieć. Czemu tyle lat różni inżynierowie i konstruktorzy pracowali nad udoskonalaniem konstrukcji broni materiałami do jej budowy. Według kolegi to na próżno. Ja nie myślę o kimś kto posiada Iża ,że jest kimś gorszym a o kimś kto ma coś pięknego i drogiego za aroganckiego bogacza. To nie tak i nie byłem przez kolegę do końca zrozumiany. Łowiectwo samo w sobie to obcowanie z przyrodą i cała jego oprawa ,której coraz mniej w kołach jest integracją człowieka z człowiekiem i człowieka ze zwierzyną. W łowiectwie jak w wielu dziedzinach naszego życia występuje pewnego rodzaju rywalizacja. To jest normalne na strzelnicy na polowaniu i w wielu innych kierunkach. Trzeba jednak pamiętać żeby nie przekroczyć cienkiej niewidocznej granicy między rywalizacją a wyścigiem. Nóż zagubiony w lesie przez właściciela nie ważne ile kosztował ale żeby tego co go zgubił było stać na nowy nie gorszy. Grawerunki nie są aż tak nie odporne na ścieranie żeby myśleć o ich zniszczeniu. Wbrew pozorom broń markowa wykonana jest z bardzo odpornych materiałów na ścieranie również. Na pewno wytrzyma więcej od rosyjskiej. Lecz takie stwierdzenia nie były moim celem. Chciałem tylko doradzić młodemu nie doświadczonemu myśliwemu przy zakupie broni. Powiedzieć o sztuce jaka jest zawarta w niektórych egzemplarzach ,a nie podejmować krytykę w stronę broni rosyjskiej,która jest też skuteczna w łowisku. Ale myślę dalej ,że tu nie chodzi jedynie o funkcjonalność. Przepraszam jeśli uraziłem właścicieli broni rosyjskiej. To nie było moim celem. Powodzenia. Darz Bór.
Przyznaję rację. Broń rosyjska jest dobrą bronią. Poluję 30 lat z TOZ-em 12/70 i nie zamierzam go zmieniać. Celny i niezawodny.
Link dedykowany przede wszystkim myśliwym mającym negatywne zdanie o broni rosyjskiej :-).http://www.youtube.com/watch?v=qt1QV3DFUrQ
ja mam kniejówke iż i jestem z niej zadowolony większość dzików z niej zastrzeliłem ja polecam rsyjską broń może nie dlatego ze jest najlepsza ale jak zapomniesz jej wyczyścic to nie dzieją sie z nia takie żeczy jak np z merklem albo blaserem jakieś wżery czy ródy wyskakuje w ruskiej broni tego niema jest celna ja lubie z niej strzelać;) ale wiadomo ze każdy chwali swoje bo ma różny gust w producentach darz bór;)
ja mam kniejówke iż i jestem z niej zadowolony większość dzików z niej zastrzeliłem ja polecam rsyjską broń może nie dlatego ze jest najlepsza ale jak zapomniesz jej wyczyścic to nie dzieją sie z nia takie żeczy jak np z merklem albo blaserem jakieś wżery czy ródy wyskakuje w ruskiej broni tego niema jest celna ja lubie z niej strzelać;) ale wiadomo ze każdy chwali swoje bo ma różny gust w producentach darz bór;)
Hej Wojtas17, co ty masz za zdjęcie profilowe? Chyba robione na polowaniu w nocy w ciemnym lesie bez lampy błyskowej :-). Nie bądź taki skromny i wrzuć jakieś robione przy świetle :-).Darz Bór.
Może to Cię zainteresuje http://przeglady.braclowiecka.net.pl/?k=bron|kulowa
spoko kusy wrzuce cos tylko musze zdiecia zrzucic na kompa i sformatować je bo zą za duze darz bór;)
Może kolega Wojtas cierpi na megalomanię. Jakoś wszystkim innym - którzy chcieli - udało się profilowe zdjęcia wstawić ;) To był oczywiście żart. Ja sama nienawidzę gdy mnie ktoś osądza tylko po wyglądzie. Co ja mogę powiedzieć o Iżu. Oczywiście, nie posiadam żadnej broni, jestem dopiero na stażu. Kolega mysliwy z mojego koła chce mi taką sprzedać. Iż27E o kal. 12/70, wystrzelana i stara (na pewno starsza ode mnie) rzekomo wystrzelono z niej ok.3000 pocisków śrutowych i mało brenek. Bok jest po remoncie u rusznikarza i ma nową oksydę. Jak strzela? Jak dla mnie, bardzo ważne że odrzut nie urywa mi ramienia i cena nie wytrzebi mi keiszeni. Myślałam że ją wezmę. Ale za sugestią doświadczonego i dużo mądrzejszego ode mnie myśliwego, któremu dziękuję za rady, będę chciała kupic dla siebie jednak mniejszy kaliber.Pozdrawiam DB!
spoko kusy wrzuce cos tylko musze zdiecia zrzucic na kompa i sformatować je bo zą za duze darz bór;)No chyba że nie masz, to pożyczę Ci jakieś swoje :-).
mam tylko na telefonie a kabla nie moge znaleść usb ale jak znajde to cos wrzuce napewno;) bo troche mam tych fotek ale cóż jak wszystkie dziki prawie strzelone sa w nocy;) hehe zaraz zmienie rozmiar zdięcia ipodziałamy;)
Kolego Homet 22 - rzecz ujmując żartobliwie, nie obrażaj myśliwych...Bardzo dawno temu, napaliłem się na myśliwski wielostrzałowy automat belgijski, który po dwu latach niepowodzeń z nim, odsprzedałem z poczuciem ulgi i wyzwolenia. Zakupiłem okazjonalnie (przebywając dłużej w Warszawie) od leśnika - myśliwego z Bieszczad, którego przeniesiono do Min. Leśn. - kniejówkę przedwojennej produkcji kruppa, cal. 16 x 8 x 57 - (nadlufka sztucerowa). Zachęcony, dokupiłem dubeltówkę "16" kruppa - lekka i sprawna, "sama strzelała". Oczywiście zestaw tej broni, przedwojennej, po odnowieniu jej w rusznikarni "Jedności łowieckiej" w Warszawie wyglądał jak nowy i odpowiadał wszelkim wymogom i służył mi do wszelkich polowań. W miejsce zacytowanego, znanego przysłowia dodam, że parą do broni myśliwskiej musi być strzelec, a dla otuchy też dodam, że wielu z nas zaczynało od Ruskich "iżów" i "tułek, bo takie były czasy...
Lufy KRUPPA same nie strzelają ale wedle tego przysłowia są bardzo dobre. A z czego się kiedyś strzelało to wiadomo. Dzisiejszy rynek jest inny i jakość można sobie wybrać . Najlepiej posłuchać rusznikarza on ci prawdę powie. Dlatego,że ma na co dzień z bronią do czynienia i najlepiej bezstronnego.
Kolego robinson, czytam kolegi wypowiedzi n/t broni myśliwskiej jako stażysty do wstąpienia do związku i ciekaw jestem, co może być powodem tej wszech - wiedzy i rad kolegi. Ja, przez całe życie zawodowe i myśliwskie "robię" w broni i dość dobrze strzelam z wszystkiego z czego się strzelać da, ale obawiałbym się komuś udzielać rad o klasie użyteczności broni myśliwskiej. Naraziłoby mnie to na śmieszność. To nie tylko kolegi dotyczy, ale i innych stażystów "poszukiwaczy" marek broni myśliwskiej, jakby znawców tej broni. Proszę mi wybaczyć, ale uważam to za niesmaczne i podważające powagę wielu dyskusji. A może chodzi o to żeby sobie pogadać ?
Kolego Nemrod73 dlaczego kolega odbiera moje wypowiedzi jako negatywne. Próbuję brać udział w dyskusji i wypowiadać się na temat, który znam z wielu opracowań literackich . Na forum chcę podzielić się wiedzą ze wszystkimi i tak to robię. Strzelam na strzelnicy i często z różnych jednostek broni różnych kalibrów i firm. To że lufa sama nie strzela to chyba oczywiste. I jak kolega czytał moje wypowiedzi jak kolega pisze to o firmie KRUPPA mam dobrą opinię ,która pochodzi z tego,że miałem możliwość porównania jej z innymi wyrobami. Tematem broni zajmuję się już od kilkunastu lat wcześniej interesowałem się historią broni i 2 wojną światową uzbrojeniem jakie brało udział w tej wojnie. Historią powstawania poszczególnych modeli i warunkami balistycznymi a także jak sprawdziła się w walce. Współpracowałem z muzeum gdzie mogłem zobaczyć wiele modeli na własne oczy. Pomagałem przy czyszczeniu eksponatów i konserwacji. I tam się często przewijała broń myśliwska. Myśliwy często nie ma dużego porównania w temacie broni dla tego kieruję do fachowców rusznikarzy ,którzy szczególnie w dużych warsztatach mają możliwości porównawcze a jeśli jeszcze polują to ich wiedza i obserwacje są szczególnie cenne. Umiem słuchać i wyciągać wnioski, które często jeszcze analizuję od strony balistycznej danego kalibru . Ja osobiście w broni myśliwskiej widzę piękno w jej wykonaniu jednak musi spełniać tez swoje zadanie w łowisku. Tak jestem w poszukiwaniu jak kolega wcześniej powiedział . Pomimo to co mi się podoba i jak myślę ma bardzo dobre parametry balistyczne jest poza moim zasięgiem. Jednak jak zdam egzaminy i zostanę członkiem PZŁ przy zakupie broni nie będę zapominał o jej walorach estetycznych. Wielu myśliwych dzisiaj nie przywiązuje wagi do piękna precyzji jaką możemy znaleźć w broni. Samo wyjście w łowisko z takim pięknym egzemplarzem daje na pewno dużo więcej przyjemności i satysfakcji. Poprzez dzieje łowiectwo nieoderwanie połączone było z piękną bronią. Grawerunki złocenia inkrustacje snycerkę, dobieranie pięknego w wielu barwach i odcieniach drewna na osady dbano o zapewnienie broni nie tylko funkcjonalności ale i wyglądu. Dziś wielu z was o tym zapomina . Z różnych powodów,ale to nie temat naszej dyskusji. Jeśli piszę różnego rodzaju posty to staram się wcześniej je analizować a mimo to nie zawsze mam rację. Każdy jest omylny co nie tłumaczy faktu,że w wielu tematach jesteśmy pewni a to nie tak jak myślimy i w wielu przypadkach tego nigdy nie sprawdzimy. Z poważaniem Robinson. Darz Bór.
Zatem, Szacowny Kolego, dziękuję bardzo za odpowiedź, bo nie wiedząc o zamiłowaniu Kolegi do wszelakiej broni, wątpiłem i duszukiwałem się podstaw tej wiedzy. W organach struktury Zarządu Wojewódzkiego Związku byłem odpowiedzialny za ten resort wiedzy kandydatów na członków PZŁ. Dlatego zawodowo jakby jestem wyczulony na te tematy - co kto mówi i na jakiej podstawie to mówi - a więc przyjmuję kolegi informacje i serdecznie przepraszam Kolegę za swój wtręt i gratuluje, i wiedzy, i zainteresowania tym ciekawym tematem, stanowiącym przecież pewną podstawę myślistwa użytkowego i etyki myśliwskiej polegającej na zabijaniu, a nie zadawaniu cierpień. Jeszcze raz proszę o wybaczenie z wyrazami szczerego uznania dla Kolegi.
Witaj miałam IŻ-a 16 byłam bardzo zadowolona.
Witaj miałam IŻ-a 16 byłam bardzo zadowolona. To bardzo wytrzymała i niezawodna broń.
Iż to trochę toporna broń,ale wiadomo kto ją produkuje i mimo swojej toporności wszyscy jej użytkownicy są ogólnie zadowoleni z niej,jest odporna na tłuczenie po krzakach,ogólnie nie gniotsa,nie łamiotsa.DB
Iż to trochę toporna broń,ale wiadomo kto ją produkuje i mimo swojej toporności wszyscy jej użytkownicy są ogólnie zadowoleni z niej,jest odporna na tłuczenie po krzakach,ogólnie nie gniotsa,nie łamiotsa.DBTe cztery słowa to właśnie cały dokładny opis Iża . Darz Bór.