Witam, zastanawiam się nad kupne Bushnell , słyszałem same pozytywne opinie ale zastanawiam się czy owa siatka jest w I-szym czy drugim planie, no i jeżeli ktoś już użytkuje ten model to proszę o podzielenie się wrażeniemi.
brałbym nawet nie zastanawiajac sie . Meopty jesli chodzi o lornetki sa świetne. Natomiast Bushnell 4200 i Nikon Monarch mają naprawdę znakomitą optyke
Witam.Z tym porównywaniem bushnell"a do delty to bym nie szalał.Oczywiście kolega warchlak ma racje ale jak już to bym wybrał coś używanego a nie "urzywanego".Pozdrawiam DBPS Bushnell"a do Meopty nie ma co porównywać... (oczywiście Meopta bije na łeb na szyje amerykańca) ale rozważył bym z bshnl model 3-12x56 z podświetlanym punktem czy tam krzyżem, kto co woli.
Ja popieram kolegę Bushnell jest słaby Poluje z delty optical 2,5 -10,5 *50 bez większych zarzutów tylko powyżej 8 krotnosci ostrosc sie psuje i trzeba jeszcze raz ustawiac. A na Nikina monarcha trzeba uwazac bo kosztuje a naklejka z boku made in China 2 lata i sie sypie wiem bo ojciec sobie kupił
koledzy skoro porównujecie tak te lunety to wytłumaczcie mi dlaczego delta skoro jest taka sama jak bushnell ma tylko 5 lat gwarancji? meopta 10? a bushnell tak samo jak dokter 30?? skoro macie taka wiedze to powiedzcie po co ktoś by dawał taką duża gwarancje praktycznie dożywotnią myśliwego skoro jak twierdziscie miała by za 2 czy 5 lat sie spiepszyc? śmieszy mnie to docter dał taką gwarancje bo wie że inwestuje w dobry sprzęt skoro bushnel zrobił to samo to może i on też zrobił duże postępy dajmy mu szanse ja wiem że stare modele bushnella to szajs ale może to jakiś krok po odnowienie renomy... darz bór wojtas
ja gdybym chjciał coś sprzedać wbijając się na rynek też dałbym gwarancje 30lat. Z gwarancją to jest jak z tanim ubezpieczeniem.Jest tanie ale jak dochodzi do jego realizacji to same "schody".Jak w iadomo w ameryce polowania nocne nie są prakjtykowane więc i doświadczenia nw produkcjitakiego sprzętu im napewno brak. Jeżeli ktoś ma zamiar skutecznie polować w nocy to odradzam wszelkkiego rodzaju konstrukcje amerykańskie. Najważniejszed są powłoki na soczewkach i jakość wykonania soczewek. Przodują niemcy następnie czesi. Należałoby przed wydaniem opinii o japończykach zoriętować się skąd zaopatrują się właśnie w soczewki i pryzmaty do produkcji optyki. A doświadczenie mają i to bardzo duże, kto jak nie japończycy produkuje najlepsze aparaty foto i obiektywy?Co do naklejek "made in china" to jeszcze nic nie znaczy. Kupiłem ostatnio obuwie sportowe poważnej firmy za niebagatelne pieniędze i na metce taki sam napis był. Luinety amerykańskie mają przedewszystkim krzyż w drugim plkanie, który nie zmienia swojej wielkości wraz ze zmianą powiększenia lunety. Czy to dobrze? indywidualna sprawa dla każdego, obecnie tendencja do rozpowszeniania takiej konstrukcji wzrasta. W dzień ok bo cel nie zasłaniamynitkami krzyza, szczególnie przy strzelaniach tarczowych i do małych celów. Jednak w nocy pomimo podświetlanego często punktu na siatce dobrze jest widzieć krzyż. Jeszcze jeden aspekt bardzo ważny, posiadając pewne doświadzcenie i dysponując lunetą z krzyżem nr 1 lub nr 4 w pierwszym planie można bez problemu ocenić wielkość zwierza a czasem i dystans do niego.
`Masz kolego dużo racji wiedze ze jestes obcykany w tym temacie ale co do gwarancji to ja i tak mam swoje zdanie ale ok.;) ale wkurza mnie ktoś kto gada że bushnell to słaba luneta a Delta jest gutt, według mnie i bardzo wielu moich kolegow uważamy żewiększego gówna za przeproszeniemjak Delta niema i jeszcze pisząc bushnell jest słaby a delta jest super no schejze.!!! wiem też ze niemcy i czesi maja super szkła i sąto bardzo dobre lunety ale patrząc na cene jest kolosalna róznica czyż nie? japońcy maja przecież nikona tak samo bardzo chwalona luneta ja musze coś kupić i sam sie zastanawiam, na doctera albo zeissa mnie na dzień dzisiajszy nie stać a ten bushnell jest w całkiem atrakcyjnej cenie ale niewiem już sam może meostar? masz jakąś wiedze na temat tej lunety??
wiekszego g.....jak dellta też nie widziałem chodz są i gorsze. Jezeli chodzi o lunety z za oceanu to mam mieszane uczucia i osobiście narazie nie kupiłbym żadnej marki. Choć wydaje mi się że Leupold może być dobry. Ceny dobrej optyki w naszym pięknym kraju są okrutne dla przecietnego myśliwego, ale zasada jest jedna dobry sprzęt musi kowsztować. Kupowanie tanich rzeczy w przekonaniu ,że mnie teraz na nie stać nie jest dobrym rozwiązaniem. Za dwa trzy lata okaże sieże kupiliśmy g.... i co z tym zrobić. Bo nikt tego od nas nie kupi.A do lasu z tym nie warto się ciągać. Moja sugestia jest taka 7 lat w stecz meopta meostar 3-12x56 RD kosztowała 2600-2700 dziś w niektórych sklepach model ten osiąga cene do 3200 o czym to świadczy?Jeżeli nie stać cie na sv, zeissa to nie ma co kupować doctera kup meopte- oczywiście mam na myśli nowe. Jeżeli ktoś twierdzi że w zeissie widac więcej niż w meopcie to grubo sie myli, wiem bo mam obydwie. Najważniejsze toaby nie oszczędzać na montażuDo polowania w dzień i do strzelania z zapałek to każda luneta będzie dobra.
mam to samop zdanie co tykolego słyszałem duzo dobrego o meostarze i że teraz zeiss i meopta to praktycznie jedne szkła zgadza sie? druga sprawa jest taka chcę założyc tą lunete na dryling i zeby było praktycznie to jaka bedzie lepsza do polowania indywidualnego jak i na zbiorówki 3-12x57 czy2.5-10x50? oriętuszesz sie może? jeden kolega mówi do mnie to bez różnicy dobra luneta to dobra widoczność a drogi mówi nie do konca taka luneta jak 3-12x52 jest wielka i jak załozysz ja na dryla to niewiem jak to bezie wyglądało a jak bedzie strzelało tarz mam mieszane uczucia...;/
Jeżeli założysz 3-12x56 na dryling to może wyglądać nieapetycznie. Jeżeli chcesz i będziesz polować nocą to tylko obiektyw 56mm, 50tki są dobre ale 56 będzie lepsza. Nie ma uniewrsalnej lunety na zbiorówki i zarazem do indywidualnego. Trzeba poszukać kompromisu indywidalnie do możliwości finansowych i fizycznych. Dziś tendencja jest taka że na polowania zbiorowe preferowane są sztucery krótkie z zamontowaną lunetą 1-2.5x lub kolimatorem chodzi tu o mase zestawu. Pomyśl ile sie nadzwigasz przez cały dzień nosząc dryling z lunetą 3-12x56 a strzelać możesz z powiekszenia 3 na dystansie do 100m max. Niby nie ma różnicy ale....Inna sprawa to sztucer na nim duża luneta jakotako wygląda. Drylingi i bocki nie są do końca przystosowane do montoweania długich lunet-zalezy jeszcze od modelu ale kolba jest skonstuowana no strzelania ze składu i po szynie po to mają najczęściej awantaż. Może się okazać że zamontujesz lunete i będziesz do niej "zaglądał" a nie celowal.
Na zbiorówki piękny dryling z maksymalnie biegowym Svarem może być kolimator lub otwarte przyrządy a na indywidualne rapier w kalibrze 7x64 z SV Z 6i drugiej generacji dobra lornetka.A na liska i koziołka 6,5 x 55 SE plus coś fajnego na górze . I oczywiście trening strzelecki do tego jest nieodzowny . Jeżeli założysz 3-12x56 na dryling to może wyglądać nieapetycznie. Jeżeli chcesz i będziesz polować nocą to tylko obiektyw 56mm, 50tki są dobre ale 56 będzie lepsza. Nie ma uniewrsalnej lunety na zbiorówki i zarazem do indywidualnego. Trzeba poszukać kompromisu indywidalnie do możliwości finansowych i fizycznych. Dziś tendencja jest taka że na polowania zbiorowe preferowane są sztucery krótkie z zamontowaną lunetą 1-2.5x lub kolimatorem chodzi tu o mase zestawu. Pomyśl ile sie nadzwigasz przez cały dzień nosząc dryling z lunetą 3-12x56 a strzelać możesz z powiekszenia 3 na dystansie do 100m max. Niby nie ma różnicy ale....Inna sprawa to sztucer na nim duża luneta jakotako wygląda. Drylingi i bocki nie są do końca przystosowane do montoweania długich lunet-zalezy jeszcze od modelu ale kolba jest skonstuowana no strzelania ze składu i po szynie po to mają najczęściej awantaż. Może się okazać że zamontujesz lunete i będziesz do niej "zaglądał" a nie celowal.
Kupiłem lunetę bushnell Elite 4200 2,5-10x50 6 lat temu w USA ,ponieważ byla niedroga z podświetleniem i w związku ze zmiennym zbliżeniem pasowała mi na zbiorówki. Mam również doctera 8x56 bez podświetlania.Poluję przeważnie w nocy na dziki.Na początku zamieniałem lunety ponieważ uważałem 8x56 za wybitnie nocną ,obecnie poluję tylko przy użyciu bushnella ponieważ jeżeli chodzi o jasność to różnica jest niezauważalna (ja jej nie dostrzegam)natomiast bardzo przydatne jest podświetlanie,bardziej precyzyjny jest krzyż ,obraz w niej jest bardzo klarowny i dzięki specjalnym powłokom nie trzeba się przejmować deszczem (krople się po prostu rozpływają i nie przeszkadzają w śledzeniu celu). należy też zauważyć i zwrócić na to uwagę że na rynek europejski aby zwiększyć transmisję światła produkowane są te lunety z tubusem 30mm natomiast na amerykański ponieważ nie poluje się w nocy z tubusem 1 calowym.Nie umniejszając nic innym markom osobiście jestem z niej bardzo zadowolony.
Z całym szacunkiem kolego ale gubość tubusu lunety nie ma wpływu na jej jasność i jej sprawność zmierzchową. Tubus 30mm został stosowany z dwóch głównych przyczyn po pierwsze alumioniowy korpus obniżający masę lunety przez to jest stabilniejszy i mocniejszy a po drugie konieczność momtowania instrumentu podswietylania siatki wymusiła taką konstrukcję.Nie ma co tu się wymądrzać ale instument optyczny dla każdego przedstawia inne cechy kolega widocznie źrenicą oka nie ogarnia w nocy całej wiązki światła z lunety 8x56.Osobiście sadzę, że najbardziej drażniącą cechą lunet do polowań w nocy jest zbyt cienki krzyż. Zadne światełko w lunecie czy to czerwone czy zielone a nawet różowe dla kobiet nie zastąpi odpowiednich nici krzyża. Mam tu na mysli oczywiście polowanie w trudnych warunkach. Na sniegu czy przy dobrej jasności światła księżyca to inny temat.
Najlepszą lunetą jest ta na S Jestem na EXPO HUTING i rozmawiałem z przedstawicielem tej firmy i patrzyłem przez to cacko i nie ma krzyża płynna regulacja dzień i noc . Jutro obejrzę inne firmy i porównam . Druga po niej jest firma na Z . Pozdrawiam.
bodzio ma racje lekka przesada kolego bo skoro uważasz ze bushnell jest lepszy od doctera 8X56 to niewiem jakty patrzysz ja uważam ze stała luneta doctera jeś o 100 razy leprza od bushnella ale jak kto lubi...
Ja nie napisałem że bushell jest lepszy od doctera. odpowiedziałem na post. Wręcz przeciwnie uważam że lunety sprowadzane do nas z ameryki są oczuyiście dobre ale nie dostosowane do polowań nocnych. Jestem zwolennikiem grubych krzyży w lunetach typu nr 1 i 4, może w tym zakresie jestem beton ale nic nie jest już w stanie mnie przekonać że na noc istnieje coś lepszego. Kolejną istotna sprawą jest stosunkowo duże ppole widzenia w zależności od powiększenia i brak efektu tzw. tuby. Czyli efektu polegajacegona tym, że jak patrzę w lunetę to widać tunel lub jak kto woli efekt rury od odkurzacza. Z takiej to w nocy można zapomieć o polowaniu.samo światełko to nie wszystko .posiadam zeissa, sv, meoptę i najlepsza z tych wszystkich jest na noc meopta przedewszyskim z uwagi na krzyż. Meopta 3-12x56 ma grubszy krzyż niż dokter tych samych parametrów. światełka nawet nie zapalam bo nie ma po co. Jest dzik to go widzę na krzyżu i "pach" najczęściej nie ma czasu na bawienie się światełkami. W szafie leży stara Artemis 2000 7x50 krzyż nr. 1 Rewelacyjne parametry niestety sierota nie dopilonowałem odpiął się pasek i upuściłem broń schodząc z ambony. W jej miejsce kupim właśnie meopte , przegapiłem temat bo podobno bardzo dobra jest meopta 7x56.
Witam, zastanawiam się nad kupne Bushnell , słyszałem same pozytywne opinie ale zastanawiam się czy owa siatka jest w I-szym czy drugim planie, no i jeżeli ktoś już użytkuje ten model to proszę o podzielenie się wrażeniemi.
brałbym nawet nie zastanawiajac sie . Meopty jesli chodzi o lornetki sa świetne. Natomiast Bushnell 4200 i Nikon Monarch mają naprawdę znakomitą optyke
bzdury pisze mój przedmówca buchnel to słaba optyka coś jak delta optical lepiej kupić coś urzywanego
Witam.Z tym porównywaniem bushnell"a do delty to bym nie szalał.Oczywiście kolega warchlak ma racje ale jak już to bym wybrał coś używanego a nie "urzywanego".Pozdrawiam DBPS Bushnell"a do Meopty nie ma co porównywać... (oczywiście Meopta bije na łeb na szyje amerykańca) ale rozważył bym z bshnl model 3-12x56 z podświetlanym punktem czy tam krzyżem, kto co woli.
Ja popieram kolegę Bushnell jest słaby Poluje z delty optical 2,5 -10,5 *50 bez większych zarzutów tylko powyżej 8 krotnosci ostrosc sie psuje i trzeba jeszcze raz ustawiac. A na Nikina monarcha trzeba uwazac bo kosztuje a naklejka z boku made in China 2 lata i sie sypie wiem bo ojciec sobie kupił
koledzy skoro porównujecie tak te lunety to wytłumaczcie mi dlaczego delta skoro jest taka sama jak bushnell ma tylko 5 lat gwarancji? meopta 10? a bushnell tak samo jak dokter 30?? skoro macie taka wiedze to powiedzcie po co ktoś by dawał taką duża gwarancje praktycznie dożywotnią myśliwego skoro jak twierdziscie miała by za 2 czy 5 lat sie spiepszyc? śmieszy mnie to docter dał taką gwarancje bo wie że inwestuje w dobry sprzęt skoro bushnel zrobił to samo to może i on też zrobił duże postępy dajmy mu szanse ja wiem że stare modele bushnella to szajs ale może to jakiś krok po odnowienie renomy... darz bór wojtas
ja gdybym chjciał coś sprzedać wbijając się na rynek też dałbym gwarancje 30lat. Z gwarancją to jest jak z tanim ubezpieczeniem.Jest tanie ale jak dochodzi do jego realizacji to same "schody".Jak w iadomo w ameryce polowania nocne nie są prakjtykowane więc i doświadczenia nw produkcjitakiego sprzętu im napewno brak. Jeżeli ktoś ma zamiar skutecznie polować w nocy to odradzam wszelkkiego rodzaju konstrukcje amerykańskie. Najważniejszed są powłoki na soczewkach i jakość wykonania soczewek. Przodują niemcy następnie czesi. Należałoby przed wydaniem opinii o japończykach zoriętować się skąd zaopatrują się właśnie w soczewki i pryzmaty do produkcji optyki. A doświadczenie mają i to bardzo duże, kto jak nie japończycy produkuje najlepsze aparaty foto i obiektywy?Co do naklejek "made in china" to jeszcze nic nie znaczy. Kupiłem ostatnio obuwie sportowe poważnej firmy za niebagatelne pieniędze i na metce taki sam napis był. Luinety amerykańskie mają przedewszystkim krzyż w drugim plkanie, który nie zmienia swojej wielkości wraz ze zmianą powiększenia lunety. Czy to dobrze? indywidualna sprawa dla każdego, obecnie tendencja do rozpowszeniania takiej konstrukcji wzrasta. W dzień ok bo cel nie zasłaniamynitkami krzyza, szczególnie przy strzelaniach tarczowych i do małych celów. Jednak w nocy pomimo podświetlanego często punktu na siatce dobrze jest widzieć krzyż. Jeszcze jeden aspekt bardzo ważny, posiadając pewne doświadzcenie i dysponując lunetą z krzyżem nr 1 lub nr 4 w pierwszym planie można bez problemu ocenić wielkość zwierza a czasem i dystans do niego.
`Masz kolego dużo racji wiedze ze jestes obcykany w tym temacie ale co do gwarancji to ja i tak mam swoje zdanie ale ok.;) ale wkurza mnie ktoś kto gada że bushnell to słaba luneta a Delta jest gutt, według mnie i bardzo wielu moich kolegow uważamy żewiększego gówna za przeproszeniemjak Delta niema i jeszcze pisząc bushnell jest słaby a delta jest super no schejze.!!! wiem też ze niemcy i czesi maja super szkła i sąto bardzo dobre lunety ale patrząc na cene jest kolosalna róznica czyż nie? japońcy maja przecież nikona tak samo bardzo chwalona luneta ja musze coś kupić i sam sie zastanawiam, na doctera albo zeissa mnie na dzień dzisiajszy nie stać a ten bushnell jest w całkiem atrakcyjnej cenie ale niewiem już sam może meostar? masz jakąś wiedze na temat tej lunety??
wiekszego g.....jak dellta też nie widziałem chodz są i gorsze. Jezeli chodzi o lunety z za oceanu to mam mieszane uczucia i osobiście narazie nie kupiłbym żadnej marki. Choć wydaje mi się że Leupold może być dobry. Ceny dobrej optyki w naszym pięknym kraju są okrutne dla przecietnego myśliwego, ale zasada jest jedna dobry sprzęt musi kowsztować. Kupowanie tanich rzeczy w przekonaniu ,że mnie teraz na nie stać nie jest dobrym rozwiązaniem. Za dwa trzy lata okaże sieże kupiliśmy g.... i co z tym zrobić. Bo nikt tego od nas nie kupi.A do lasu z tym nie warto się ciągać. Moja sugestia jest taka 7 lat w stecz meopta meostar 3-12x56 RD kosztowała 2600-2700 dziś w niektórych sklepach model ten osiąga cene do 3200 o czym to świadczy?Jeżeli nie stać cie na sv, zeissa to nie ma co kupować doctera kup meopte- oczywiście mam na myśli nowe. Jeżeli ktoś twierdzi że w zeissie widac więcej niż w meopcie to grubo sie myli, wiem bo mam obydwie. Najważniejsze toaby nie oszczędzać na montażuDo polowania w dzień i do strzelania z zapałek to każda luneta będzie dobra.
mam to samop zdanie co tykolego słyszałem duzo dobrego o meostarze i że teraz zeiss i meopta to praktycznie jedne szkła zgadza sie? druga sprawa jest taka chcę założyc tą lunete na dryling i zeby było praktycznie to jaka bedzie lepsza do polowania indywidualnego jak i na zbiorówki 3-12x57 czy2.5-10x50? oriętuszesz sie może? jeden kolega mówi do mnie to bez różnicy dobra luneta to dobra widoczność a drogi mówi nie do konca taka luneta jak 3-12x52 jest wielka i jak załozysz ja na dryla to niewiem jak to bezie wyglądało a jak bedzie strzelało tarz mam mieszane uczucia...;/
Jeżeli założysz 3-12x56 na dryling to może wyglądać nieapetycznie. Jeżeli chcesz i będziesz polować nocą to tylko obiektyw 56mm, 50tki są dobre ale 56 będzie lepsza. Nie ma uniewrsalnej lunety na zbiorówki i zarazem do indywidualnego. Trzeba poszukać kompromisu indywidalnie do możliwości finansowych i fizycznych. Dziś tendencja jest taka że na polowania zbiorowe preferowane są sztucery krótkie z zamontowaną lunetą 1-2.5x lub kolimatorem chodzi tu o mase zestawu. Pomyśl ile sie nadzwigasz przez cały dzień nosząc dryling z lunetą 3-12x56 a strzelać możesz z powiekszenia 3 na dystansie do 100m max. Niby nie ma różnicy ale....Inna sprawa to sztucer na nim duża luneta jakotako wygląda. Drylingi i bocki nie są do końca przystosowane do montoweania długich lunet-zalezy jeszcze od modelu ale kolba jest skonstuowana no strzelania ze składu i po szynie po to mają najczęściej awantaż. Może się okazać że zamontujesz lunete i będziesz do niej "zaglądał" a nie celowal.
Na zbiorówki piękny dryling z maksymalnie biegowym Svarem może być kolimator lub otwarte przyrządy a na indywidualne rapier w kalibrze 7x64 z SV Z 6i drugiej generacji dobra lornetka.A na liska i koziołka 6,5 x 55 SE plus coś fajnego na górze . I oczywiście trening strzelecki do tego jest nieodzowny . Jeżeli założysz 3-12x56 na dryling to może wyglądać nieapetycznie. Jeżeli chcesz i będziesz polować nocą to tylko obiektyw 56mm, 50tki są dobre ale 56 będzie lepsza. Nie ma uniewrsalnej lunety na zbiorówki i zarazem do indywidualnego. Trzeba poszukać kompromisu indywidalnie do możliwości finansowych i fizycznych. Dziś tendencja jest taka że na polowania zbiorowe preferowane są sztucery krótkie z zamontowaną lunetą 1-2.5x lub kolimatorem chodzi tu o mase zestawu. Pomyśl ile sie nadzwigasz przez cały dzień nosząc dryling z lunetą 3-12x56 a strzelać możesz z powiekszenia 3 na dystansie do 100m max. Niby nie ma różnicy ale....Inna sprawa to sztucer na nim duża luneta jakotako wygląda. Drylingi i bocki nie są do końca przystosowane do montoweania długich lunet-zalezy jeszcze od modelu ale kolba jest skonstuowana no strzelania ze składu i po szynie po to mają najczęściej awantaż. Może się okazać że zamontujesz lunete i będziesz do niej "zaglądał" a nie celowal.
Kupiłem lunetę bushnell Elite 4200 2,5-10x50 6 lat temu w USA ,ponieważ byla niedroga z podświetleniem i w związku ze zmiennym zbliżeniem pasowała mi na zbiorówki. Mam również doctera 8x56 bez podświetlania.Poluję przeważnie w nocy na dziki.Na początku zamieniałem lunety ponieważ uważałem 8x56 za wybitnie nocną ,obecnie poluję tylko przy użyciu bushnella ponieważ jeżeli chodzi o jasność to różnica jest niezauważalna (ja jej nie dostrzegam)natomiast bardzo przydatne jest podświetlanie,bardziej precyzyjny jest krzyż ,obraz w niej jest bardzo klarowny i dzięki specjalnym powłokom nie trzeba się przejmować deszczem (krople się po prostu rozpływają i nie przeszkadzają w śledzeniu celu). należy też zauważyć i zwrócić na to uwagę że na rynek europejski aby zwiększyć transmisję światła produkowane są te lunety z tubusem 30mm natomiast na amerykański ponieważ nie poluje się w nocy z tubusem 1 calowym.Nie umniejszając nic innym markom osobiście jestem z niej bardzo zadowolony.
To bardzo ładnie, że jesteś zadowolony z własnej lunety. Napisz nam proszę ile ona dokładnie waży i jaką ma długość?
Z całym szacunkiem kolego ale gubość tubusu lunety nie ma wpływu na jej jasność i jej sprawność zmierzchową. Tubus 30mm został stosowany z dwóch głównych przyczyn po pierwsze alumioniowy korpus obniżający masę lunety przez to jest stabilniejszy i mocniejszy a po drugie konieczność momtowania instrumentu podswietylania siatki wymusiła taką konstrukcję.Nie ma co tu się wymądrzać ale instument optyczny dla każdego przedstawia inne cechy kolega widocznie źrenicą oka nie ogarnia w nocy całej wiązki światła z lunety 8x56.Osobiście sadzę, że najbardziej drażniącą cechą lunet do polowań w nocy jest zbyt cienki krzyż. Zadne światełko w lunecie czy to czerwone czy zielone a nawet różowe dla kobiet nie zastąpi odpowiednich nici krzyża. Mam tu na mysli oczywiście polowanie w trudnych warunkach. Na sniegu czy przy dobrej jasności światła księżyca to inny temat.
Najlepszą lunetą jest ta na S Jestem na EXPO HUTING i rozmawiałem z przedstawicielem tej firmy i patrzyłem przez to cacko i nie ma krzyża płynna regulacja dzień i noc . Jutro obejrzę inne firmy i porównam . Druga po niej jest firma na Z . Pozdrawiam.
bodzio ma racje lekka przesada kolego bo skoro uważasz ze bushnell jest lepszy od doctera 8X56 to niewiem jakty patrzysz ja uważam ze stała luneta doctera jeś o 100 razy leprza od bushnella ale jak kto lubi...
Ja nie napisałem że bushell jest lepszy od doctera. odpowiedziałem na post. Wręcz przeciwnie uważam że lunety sprowadzane do nas z ameryki są oczuyiście dobre ale nie dostosowane do polowań nocnych. Jestem zwolennikiem grubych krzyży w lunetach typu nr 1 i 4, może w tym zakresie jestem beton ale nic nie jest już w stanie mnie przekonać że na noc istnieje coś lepszego. Kolejną istotna sprawą jest stosunkowo duże ppole widzenia w zależności od powiększenia i brak efektu tzw. tuby. Czyli efektu polegajacegona tym, że jak patrzę w lunetę to widać tunel lub jak kto woli efekt rury od odkurzacza. Z takiej to w nocy można zapomieć o polowaniu.samo światełko to nie wszystko .posiadam zeissa, sv, meoptę i najlepsza z tych wszystkich jest na noc meopta przedewszyskim z uwagi na krzyż. Meopta 3-12x56 ma grubszy krzyż niż dokter tych samych parametrów. światełka nawet nie zapalam bo nie ma po co. Jest dzik to go widzę na krzyżu i "pach" najczęściej nie ma czasu na bawienie się światełkami. W szafie leży stara Artemis 2000 7x50 krzyż nr. 1 Rewelacyjne parametry niestety sierota nie dopilonowałem odpiął się pasek i upuściłem broń schodząc z ambony. W jej miejsce kupim właśnie meopte , przegapiłem temat bo podobno bardzo dobra jest meopta 7x56.