Nadaję się, ale...to strasznie "trudny" pies. Bardzo temperamentny, wymagający dużo pracy, odpowiedniego podejścia i zaangażowania, ale dobrze ułożony daje niebywałą frajdę. Moim zdaniem nie powinien to być pierwszy pies dla początkującego myśliwego, laika ( nie twierdzę, że nim jesteś, ja popełniłem ten błąd kiedyś) ) Przy odpowiedniej wiedzy, warunkach, będziesz przeszczęśliwy z posiadania takiego psa.pozdrawiam
Jako dzikarz-norowiec nadaje się jagterier, parson lub np. jamnik szorstkowłosy.
Kazdy z nich ma swoje wady i zalety.
Jag jest z nich najbardziej temperamentny, jamnik najbardziej inteligentny.
Ja osobisbiscie wybrąłbym parsona, choczdajesobie sprawę ze nie ma takiej pasji jak jag, choc tu duzo zalezy też od konkretnego egzemplarza.
O jagach mowi się "petardy" ale są trudne w ułożenie, dokłądnie tak jak Kol. Hubert pisze
Z tego co wiem istnieje ryzyko, że gdy norowiec pójdzie w miot i znajdzie nore to może do niej wejśćc i możesz mieć problem z jego odszukaniem. Uważam że należy mieć to na uwadze.
Dziękuję za konkretne uwagi, Koledzy. Bardzo doświadczony nie jestem, ale mam cholerną ochotę na tego psa. Dlatego, biorąc pod uwagę wszystko, co piszecie, pewnie go sobie sprawię. Jeszcze raz dzięki i darz bór!
Czy na pewno potrzebuje kolega dwa w jednym? coraz modniejsze staje się trzy w jednym. Może warto przemyśleć!!!Dla początkującego Jagdterier może sprawić nie lada problem , nie zawsze staje się psem wszechstronnie użytkowym, ale i takie przypadki znam gdzie pracuje doskonale w polu na wodzie jak i w lesie. Dobra linia hodowlana i odpowiednia wiedza to klucz do sukcesu. Osobiście wolę psa jednostronnego ale profesjonalistę , jak pies na dziki to nie łażenie po norach i oczekiwanie na psa nawet do 3 godzin. Wyobraź sobie zbiorówkę a twój pies 3 godz. w norze albo nawet polowanie indywidualne , nastawiłeś się zapolować na dzika a pies przepada na kilka godzin. Wraca wymęczony, pogryziony bo trafił na borsuka, Dobrze gdy wogóle wróci, bo borsuk potrafi zakopać psa w norze. Pozdrawiam D.B.
wszystko zalerzy na jakiego trafisz z reguły bardzo cięte nie do odwołania czasem trzeba czekac kilka godzin na powrót polecam ci welsh teriera spokojniejszy szczekliwy i karny
Z czterech znajomych którzy mieli taki sam pomysł,czyli nabycie jagdteriera tylko jeden poluje i to jeszcze na otoku.Bez otoku tyle go co przy odpinaniu obroży.Na prawdę będziesz musiał się postarać.Osobiście wolę jamniki szorstkowłose standard.A jak ktoś myśli że nie wytrzymują całego dnia polowania to nigdy z nimi nie polował,a i lepiej chodzą po farbie.
Potrzebuję psa, który służyłby jako norowiec, ale też pogonił dzika. Czy jagdterier nadaje się do takich celów?
Nadaje się jak rzadko który.
Dzięki, Kolego. DB!
Nadaję się, ale...to strasznie "trudny" pies. Bardzo temperamentny, wymagający dużo pracy, odpowiedniego podejścia i zaangażowania, ale dobrze ułożony daje niebywałą frajdę. Moim zdaniem nie powinien to być pierwszy pies dla początkującego myśliwego, laika ( nie twierdzę, że nim jesteś, ja popełniłem ten błąd kiedyś) ) Przy odpowiedniej wiedzy, warunkach, będziesz przeszczęśliwy z posiadania takiego psa.pozdrawiam
Jako dzikarz-norowiec nadaje się jagterier, parson lub np. jamnik szorstkowłosy. Kazdy z nich ma swoje wady i zalety. Jag jest z nich najbardziej temperamentny, jamnik najbardziej inteligentny. Ja osobisbiscie wybrąłbym parsona, choczdajesobie sprawę ze nie ma takiej pasji jak jag, choc tu duzo zalezy też od konkretnego egzemplarza. O jagach mowi się "petardy" ale są trudne w ułożenie, dokłądnie tak jak Kol. Hubert pisze Z tego co wiem istnieje ryzyko, że gdy norowiec pójdzie w miot i znajdzie nore to może do niej wejśćc i możesz mieć problem z jego odszukaniem. Uważam że należy mieć to na uwadze.
Dziękuję za konkretne uwagi, Koledzy. Bardzo doświadczony nie jestem, ale mam cholerną ochotę na tego psa. Dlatego, biorąc pod uwagę wszystko, co piszecie, pewnie go sobie sprawię. Jeszcze raz dzięki i darz bór!
Daj znać jak już go sobie sprawisz! pochwal się.Wytrwałości w układania towarzysza:-)Darz bór!
Czy na pewno potrzebuje kolega dwa w jednym? coraz modniejsze staje się trzy w jednym. Może warto przemyśleć!!!Dla początkującego Jagdterier może sprawić nie lada problem , nie zawsze staje się psem wszechstronnie użytkowym, ale i takie przypadki znam gdzie pracuje doskonale w polu na wodzie jak i w lesie. Dobra linia hodowlana i odpowiednia wiedza to klucz do sukcesu. Osobiście wolę psa jednostronnego ale profesjonalistę , jak pies na dziki to nie łażenie po norach i oczekiwanie na psa nawet do 3 godzin. Wyobraź sobie zbiorówkę a twój pies 3 godz. w norze albo nawet polowanie indywidualne , nastawiłeś się zapolować na dzika a pies przepada na kilka godzin. Wraca wymęczony, pogryziony bo trafił na borsuka, Dobrze gdy wogóle wróci, bo borsuk potrafi zakopać psa w norze. Pozdrawiam D.B.
ja mam jagdteriera i za dzikiem bardzo
wszystko zalerzy na jakiego trafisz z reguły bardzo cięte nie do odwołania czasem trzeba czekac kilka godzin na powrót polecam ci welsh teriera spokojniejszy szczekliwy i karny
Z czterech znajomych którzy mieli taki sam pomysł,czyli nabycie jagdteriera tylko jeden poluje i to jeszcze na otoku.Bez otoku tyle go co przy odpinaniu obroży.Na prawdę będziesz musiał się postarać.Osobiście wolę jamniki szorstkowłose standard.A jak ktoś myśli że nie wytrzymują całego dnia polowania to nigdy z nimi nie polował,a i lepiej chodzą po farbie.