Witam. Kupiłem nową lunete 8x56 zeiss"a miała juz przy sobie górny montaz eaw(obrotowy) na obejmy ktore obydwie były przyklejone. Po odpieciu starej lunety chciałem przypiąć nową, jednak musiałem odkręcić tylną obejme i przesunać około 0,5mm. Teraz wszystko ładnie chodzi bez zadnych napięć i problemów luneta wskakuje. Nie chce iść z tym do rusznikarza bo w sumie nie ma z czym. Lunete przykręciłem na pozostałosci zaschnietego kleju, obejma z przodu nie była ruszana wiec jest przyklejona na 100%. Teraz pytanie czy na kalibrze 30.06 obejdzie sie bez klejenia tylnej obejmy. Solidnie zakręcilem, lecz oczywiscie bez przesady.
"Lunete przykręciłem na pozostałosci zaschnietego kleju" i należało by sprawdzić czy po przykręceniu zaschmięty klej nie spowodował wgnieceń w korpusie lunety a czy dobrze przekomaj się sam strzelając .jeżeli luneta będzie trzymała nastawy to super jeżeli nie to chyba trzeba coś poprawić .Osobiście dziwię się czytając o klejeniu ,obecnie takiej metody się już nie stosuje a jeżeli już to rzadko pozdrawiam.
Witam. Kupiłem nową lunete 8x56 zeiss"a miała juz przy sobie górny montaz eaw(obrotowy) na obejmy ktore obydwie były przyklejone. Po odpieciu starej lunety chciałem przypiąć nową, jednak musiałem odkręcić tylną obejme i przesunać około 0,5mm. Teraz wszystko ładnie chodzi bez zadnych napięć i problemów luneta wskakuje. Nie chce iść z tym do rusznikarza bo w sumie nie ma z czym. Lunete przykręciłem na pozostałosci zaschnietego kleju, obejma z przodu nie była ruszana wiec jest przyklejona na 100%. Teraz pytanie czy na kalibrze 30.06 obejdzie sie bez klejenia tylnej obejmy. Solidnie zakręcilem, lecz oczywiscie bez przesady.
"Lunete przykręciłem na pozostałosci zaschnietego kleju" i należało by sprawdzić czy po przykręceniu zaschmięty klej nie spowodował wgnieceń w korpusie lunety a czy dobrze przekomaj się sam strzelając .jeżeli luneta będzie trzymała nastawy to super jeżeli nie to chyba trzeba coś poprawić .Osobiście dziwię się czytając o klejeniu ,obecnie takiej metody się już nie stosuje a jeżeli już to rzadko pozdrawiam.
Ja pod obejmę nawijam jeden zwój taśmy izolacyjnej. Wystarcza :)