Witam Chcę wstąpić do koła PZŁ na staż ale najpierw chciałbym dowiedzieć się paru rzeczy. Jak wygląda myślistwo w Polsce od strony teoretycznej a praktycznej ?
to jest temat na jakieś 180-200 stron formatu A4Nie rozumiem twojej logiki skoro chciałbyś wstąpić do PZŁ to chyba w jakiś sposób zafascynowało cię łowiectwo i coś tam już wiesz na ten temat.w tym hobby jak w każdym innym nikogo na siłę się nie ciągnie.
Polecam tę książkę Z niej możesz się sporo dowiedzieć o łowiectwie. Po nad to poczytaj w internecie, poszukaj innych książek. Nie da się opisać całego łowiectwa w jednej książce. Jest to temt rzeka i to nawet Amazonka ;) http://www.empik.com/vademecum-mysliwego-czerwinski-marek-szczepocki-jan,prod17930161,ksiazka-p
Najlepiej będzie jak zapoznasz i zaprzyjaźnisz się z miejscowymi lub przynajmniej jednym myśliwym, przy pomocy, których będziesz miał bezpośredni dostęp do łowiectwa. Tylko przy bezpośrednim kontakcie z łowiskiem, ze zwierzyną, z problemami wynikającymi z tego, a także z tym co przyjemne, czyli bezpośrednim kontaktem z naturą można szczegółowo poznać działalność kół łowieckich, ich problemy i radości płynące z działalności w tej dziedzinie. Jeżeli ta dziedzina przypadnie do Twojego gustu to ręczę, że staniesz się nie hobbystą, a pasjonatem łowiectwa.Jak już zapoznasz przynajmniej jednego myśliwego to postaraj się aby ten człowiek, jak złożysz akces chęci wejścia do koła, poręczył za Ciebie i został Twoim opiekunem w czasie odbywania stażu. Jak już będziesz miał to zapewnione to napisz podanie do zarządu koła łowieckiego, o przyjęcie na staż kandydacki, który trwa jeden rok, ale z różnych względów może być przedłużany do 3 lat, jednak jak wypełnisz wszystkie zadania nałożone na Ciebie na stażu przez zarząd koła to na pewno zostaniesz dopuszczony do egzaminu dla nowo wstępujących do PZŁ po rocznym stażu. Po pozytywnym zdaniu egzaminu możesz być przyjęty w szeregi koła jako pełnoprawny członek, albo możesz zostać tzw. wolnym strzelcem, bez koła, który wykupuje zezwolenia odstrzału w różnych kołach, które takowe oferują i w ten sposób polować. Tą formę jednak odradzam bo nie daje ona tej satysfakcji jaką daje członkostwo w kole. Pozdrawiam i życzę sukcesu w kontakcie z miejscowymi myśliwymi.
w Kole Łowieckim w Lubyczy Królewskiej polowania odbywają się na przykładzie tego zdjęcia. Czyli ""szczelony ale nie zjedzony"". naszym myśliwym często się tak zdarza. Dzik znaleziony w Żurawcach przez mieszkańca. leży on tam około 3 dni. Oby jak najmniej takich myśliwych. Moim zdaniem trzeba takich myśliwych wysłać na badania wzroku.
w Kole Łowieckim w Lubyczy Królewskiej polowania odbywaja sie na przykladzie tego zdjęcia.Czyli "szczelony nie zjedzony". Dzik został znaleziony przez mieszkańca w Żurawcach. Leży on tam od dzisiejszego dnia około 3 dni. Moim zdaniem naszych myśliwych trzeba wysłać na badania wzroku. (Oby jak najmniej takich myśliwych).
jeśli interesuje Cię myślistwo zanim zajmiesz się stroną praktyczną na początek dobrze zapoznać się z ramami prawnymi w jakich funkcjonuje to zrzeszenie a więc: Regulamin Polowan, Status PZŁ, Ustawa Prawo Łowieckie - nie ucz się na pamięć tylko poczytaj na razie, i na początek chociaz zarys biologii i behawioru zwierzyny łownej w Polsce. materialów i opracowan na ten temat jest dużo, można nawet na naszym portalu sporo poczytać. no i będzie ci również potrzebna choćby ogólna wiedza o broni i amunicji mysliwskiej. wtedy poczujesz czy to jest właśnie to co Cię fascynuje w łowiectwie
Witam Chcę wstąpić do koła PZŁ na staż ale najpierw chciałbym dowiedzieć się paru rzeczy. Jak wygląda myślistwo w Polsce od strony teoretycznej a praktycznej ?
to jest temat na jakieś 180-200 stron formatu A4Nie rozumiem twojej logiki skoro chciałbyś wstąpić do PZŁ to chyba w jakiś sposób zafascynowało cię łowiectwo i coś tam już wiesz na ten temat.w tym hobby jak w każdym innym nikogo na siłę się nie ciągnie.
Polecam tę książkę Z niej możesz się sporo dowiedzieć o łowiectwie. Po nad to poczytaj w internecie, poszukaj innych książek. Nie da się opisać całego łowiectwa w jednej książce. Jest to temt rzeka i to nawet Amazonka ;) http://www.empik.com/vademecum-mysliwego-czerwinski-marek-szczepocki-jan,prod17930161,ksiazka-p
Najlepiej będzie jak zapoznasz i zaprzyjaźnisz się z miejscowymi lub przynajmniej jednym myśliwym, przy pomocy, których będziesz miał bezpośredni dostęp do łowiectwa. Tylko przy bezpośrednim kontakcie z łowiskiem, ze zwierzyną, z problemami wynikającymi z tego, a także z tym co przyjemne, czyli bezpośrednim kontaktem z naturą można szczegółowo poznać działalność kół łowieckich, ich problemy i radości płynące z działalności w tej dziedzinie. Jeżeli ta dziedzina przypadnie do Twojego gustu to ręczę, że staniesz się nie hobbystą, a pasjonatem łowiectwa.Jak już zapoznasz przynajmniej jednego myśliwego to postaraj się aby ten człowiek, jak złożysz akces chęci wejścia do koła, poręczył za Ciebie i został Twoim opiekunem w czasie odbywania stażu. Jak już będziesz miał to zapewnione to napisz podanie do zarządu koła łowieckiego, o przyjęcie na staż kandydacki, który trwa jeden rok, ale z różnych względów może być przedłużany do 3 lat, jednak jak wypełnisz wszystkie zadania nałożone na Ciebie na stażu przez zarząd koła to na pewno zostaniesz dopuszczony do egzaminu dla nowo wstępujących do PZŁ po rocznym stażu. Po pozytywnym zdaniu egzaminu możesz być przyjęty w szeregi koła jako pełnoprawny członek, albo możesz zostać tzw. wolnym strzelcem, bez koła, który wykupuje zezwolenia odstrzału w różnych kołach, które takowe oferują i w ten sposób polować. Tą formę jednak odradzam bo nie daje ona tej satysfakcji jaką daje członkostwo w kole. Pozdrawiam i życzę sukcesu w kontakcie z miejscowymi myśliwymi.
w Kole Łowieckim w Lubyczy Królewskiej polowania odbywają się na przykładzie tego zdjęcia. Czyli ""szczelony ale nie zjedzony"". naszym myśliwym często się tak zdarza. Dzik znaleziony w Żurawcach przez mieszkańca. leży on tam około 3 dni. Oby jak najmniej takich myśliwych. Moim zdaniem trzeba takich myśliwych wysłać na badania wzroku.
w Kole Łowieckim w Lubyczy Królewskiej polowania odbywaja sie na przykladzie tego zdjęcia.Czyli "szczelony nie zjedzony". Dzik został znaleziony przez mieszkańca w Żurawcach. Leży on tam od dzisiejszego dnia około 3 dni. Moim zdaniem naszych myśliwych trzeba wysłać na badania wzroku. (Oby jak najmniej takich myśliwych).
jeśli interesuje Cię myślistwo zanim zajmiesz się stroną praktyczną na początek dobrze zapoznać się z ramami prawnymi w jakich funkcjonuje to zrzeszenie a więc: Regulamin Polowan, Status PZŁ, Ustawa Prawo Łowieckie - nie ucz się na pamięć tylko poczytaj na razie, i na początek chociaz zarys biologii i behawioru zwierzyny łownej w Polsce. materialów i opracowan na ten temat jest dużo, można nawet na naszym portalu sporo poczytać. no i będzie ci również potrzebna choćby ogólna wiedza o broni i amunicji mysliwskiej. wtedy poczujesz czy to jest właśnie to co Cię fascynuje w łowiectwie
zdjęcia: http://zapodaj.net/images/d4426e449893.jpg