W ofercie Kizlyara jest kilka noży myśliwskich. Ja jestem właścicielem Feniksa2 w wersjach oryginalnej (czarnej) i z klingą z falistego damastu. Nie jest to nóż myśliwski, tylko kombat, ale wykonanie jest bardzo dobre, ładne i ze świetnej stali. Robią wrażenie i są ozdobą mojej kolekcji. Jeśli chcesz noża do PRACY, powinieneś wybrać taki z krótszą głownią, jak Akuła, Giurza, albo Ochotnik (Myśliwy). Wiele noży dedykowanych jako myśliwskie w ogóle się do tego nie nadaje (na przykład wszystkie oparte na wzorze Bowie knife).
Jak kolega wyżej napisał, do myślistwa nóż o mniejszych gabarytach i ma mieć dosyć wąskie ostrze. Im węższe tym większe właściwości tnące. W drugą stronę też nie można przesadzić, bo inaczej się szybko złamie - idealny 3mm. Mój kolega też ma nóż z Kizlyar-a i głównie chwali sobie za jakość.
Jakos nie jestem zwolennikiem ruskiej techniki -nawet tej nożowej Co do ruskiego "damastu" to wystarczy zboaczyć na youtube jak sie robi taki "damast" aby sie odechcialo Jablko przekrojone takim nozem smakuje żelazem
Mam kilkadziesiąt noży -kazdym mogę pokroic cebule bez szkody dla cebuli i noza Wśród nich nie ma zadnego ruskiego i zadnego z ostrzem zwanym "damastem " a faktycznie z prawdziwą stala damasceńską majace niewiele wspólnego -i nie planuje zakupu takiego noża Noze z "damastu" maja moi koledzy -miedzy innymi Tlim i Bokker "testowałem "je Skuwanie kawałka stali wczesniej ponacinanego "flexem" nie jest damastem -powstaje tylko wzorek dla naiwnych -stal uzyta do tej operacji nie moze byc stala solidną bo nie daloby sie wykonac tej operacji
Nigdy nie miałem kilku noży , ale gdy już był taki jak mi leżał to po kilkakrotnym użyciu się tępił , albo matowiał itp. do oprawiania w łowisku używam takiego niewielkiego noża dedykowanego raczej kucharzom a nie komandosom czy myśliwym świetnie sobie radzi , będąc chłopakiem używałem bagnetu Niemieckiego , do survivalu choć nie wiedziałem że tak to się nazywa , był znakomity . Słyszałem o nożach robionych ze stali pozyskiwanej z luf armatnich , każdy chwyt marketingowy jest dobry , najważniejsze aby zachować zdrowy rozsądek i nie stać się maniakiem czy niewolnikiem swego hobby .
Tez kiedys nie wiedzialem że to sie tak nazywa ,i uzywałem podobnego sprzetu :)Chyba Boker robi damast z pancernkia "Tirpitz" ktorego kawałki wydobyli nurkowie w Norwegii -kosztuje okolo 600 euro za sztuke ma to sens -szczególnie dla Niemcow
Witaj pepekNapisz ile kosztuje w takim razie nóż z oryginalnej stali damasceńskiej. Jestem ciekawa tego tematu, ponieważ słyszałam, że warto , ponieważ praktycznie się nie tępi. A jak będzie na prawdę może okazać się tylko w użyciu . Pozdrawiam
jak zapewne przeczytałas Koleżanko powyzej nie mam noza z damastu -napisałem takze że sa robione z kiepskiej stali bo tej dobrej nie da sie tak skuc i zahartowac trudno odpowiadac w kólko to samo co do cen nozy damasceńskich to nie intersuje mnie to tak samo jak i zakup takiego noza (o czym tez zreszta napisalem poiwyżej )Jesli chcesz sobie kupić coś takiego prawdziwego -kup sobie japonski miecz -damast jest tam slabo widoczny a prawie w ogole - troche juz nie wytrzymuje on konkurencji z najnowszymi wynalazkami metalurgii ale jesteś wysoka - bedzie ci z nim do twarzy :):):):)Pozdrawiam
A tak na powaznie Malgorzato podjedz na ulice Metalowców do firmy chyba Mactronik i kup sobie Bucka Ergohuntera ze stali hartowanej prze Bossa S 30 Vnoż doskonały pod kazdym wzgledem -szczegolnie przydatny do obrobki jeleni (dlugie ostrze ulatwia przeciecie przepony bez ufajdania sie farbą )niezle sie nim skóruje -zreszta hak do przecinania skory załączony jest w komplecie z pochewka Pewna gumowa rekojesc z drewnianymi wkladkami antyposlizgowymi noż nie wymagajacy ostrzenia i ostrzalki - a jesli sie stepi to i tak nie da sie naostrzyc tej stali nawet diamentem Buck daje dozywotnia gwarancje na ten nóż http://www.youtube.com/watch?v=N5KtXdRhb50
Witam chcę się poradzić kolegów myśliwych w sprawie noży.Mam kilka noży i nie jestem zadowolony co sądzicie o nożach firmy Kizlyar.
W ofercie Kizlyara jest kilka noży myśliwskich. Ja jestem właścicielem Feniksa2 w wersjach oryginalnej (czarnej) i z klingą z falistego damastu. Nie jest to nóż myśliwski, tylko kombat, ale wykonanie jest bardzo dobre, ładne i ze świetnej stali. Robią wrażenie i są ozdobą mojej kolekcji. Jeśli chcesz noża do PRACY, powinieneś wybrać taki z krótszą głownią, jak Akuła, Giurza, albo Ochotnik (Myśliwy). Wiele noży dedykowanych jako myśliwskie w ogóle się do tego nie nadaje (na przykład wszystkie oparte na wzorze Bowie knife).
Jak kolega wyżej napisał, do myślistwa nóż o mniejszych gabarytach i ma mieć dosyć wąskie ostrze. Im węższe tym większe właściwości tnące. W drugą stronę też nie można przesadzić, bo inaczej się szybko złamie - idealny 3mm. Mój kolega też ma nóż z Kizlyar-a i głównie chwali sobie za jakość.
Jakos nie jestem zwolennikiem ruskiej techniki -nawet tej nożowej Co do ruskiego "damastu" to wystarczy zboaczyć na youtube jak sie robi taki "damast" aby sie odechcialo Jablko przekrojone takim nozem smakuje żelazem
Miałeś kiedyś taki nóż pepek.? Dlaczego taki wniosek?
Mam kilkadziesiąt noży -kazdym mogę pokroic cebule bez szkody dla cebuli i noza Wśród nich nie ma zadnego ruskiego i zadnego z ostrzem zwanym "damastem " a faktycznie z prawdziwą stala damasceńską majace niewiele wspólnego -i nie planuje zakupu takiego noża Noze z "damastu" maja moi koledzy -miedzy innymi Tlim i Bokker "testowałem "je Skuwanie kawałka stali wczesniej ponacinanego "flexem" nie jest damastem -powstaje tylko wzorek dla naiwnych -stal uzyta do tej operacji nie moze byc stala solidną bo nie daloby sie wykonac tej operacji
Nigdy nie miałem kilku noży , ale gdy już był taki jak mi leżał to po kilkakrotnym użyciu się tępił , albo matowiał itp. do oprawiania w łowisku używam takiego niewielkiego noża dedykowanego raczej kucharzom a nie komandosom czy myśliwym świetnie sobie radzi , będąc chłopakiem używałem bagnetu Niemieckiego , do survivalu choć nie wiedziałem że tak to się nazywa , był znakomity . Słyszałem o nożach robionych ze stali pozyskiwanej z luf armatnich , każdy chwyt marketingowy jest dobry , najważniejsze aby zachować zdrowy rozsądek i nie stać się maniakiem czy niewolnikiem swego hobby .
Tez kiedys nie wiedzialem że to sie tak nazywa ,i uzywałem podobnego sprzetu :)Chyba Boker robi damast z pancernkia "Tirpitz" ktorego kawałki wydobyli nurkowie w Norwegii -kosztuje okolo 600 euro za sztuke ma to sens -szczególnie dla Niemcow
Dzięki
Witaj pepekNapisz ile kosztuje w takim razie nóż z oryginalnej stali damasceńskiej. Jestem ciekawa tego tematu, ponieważ słyszałam, że warto , ponieważ praktycznie się nie tępi. A jak będzie na prawdę może okazać się tylko w użyciu . Pozdrawiam
jak zapewne przeczytałas Koleżanko powyzej nie mam noza z damastu -napisałem takze że sa robione z kiepskiej stali bo tej dobrej nie da sie tak skuc i zahartowac trudno odpowiadac w kólko to samo co do cen nozy damasceńskich to nie intersuje mnie to tak samo jak i zakup takiego noza (o czym tez zreszta napisalem poiwyżej )Jesli chcesz sobie kupić coś takiego prawdziwego -kup sobie japonski miecz -damast jest tam slabo widoczny a prawie w ogole - troche juz nie wytrzymuje on konkurencji z najnowszymi wynalazkami metalurgii ale jesteś wysoka - bedzie ci z nim do twarzy :):):):)Pozdrawiam
A tak na powaznie Malgorzato podjedz na ulice Metalowców do firmy chyba Mactronik i kup sobie Bucka Ergohuntera ze stali hartowanej prze Bossa S 30 Vnoż doskonały pod kazdym wzgledem -szczegolnie przydatny do obrobki jeleni (dlugie ostrze ulatwia przeciecie przepony bez ufajdania sie farbą )niezle sie nim skóruje -zreszta hak do przecinania skory załączony jest w komplecie z pochewka Pewna gumowa rekojesc z drewnianymi wkladkami antyposlizgowymi noż nie wymagajacy ostrzenia i ostrzalki - a jesli sie stepi to i tak nie da sie naostrzyc tej stali nawet diamentem Buck daje dozywotnia gwarancje na ten nóż http://www.youtube.com/watch?v=N5KtXdRhb50