Reklama
  • Bartucha2010-07-19 19:03:16

    O broni wolny temat.   Na temat broni myśliwskiej powiedziano i napisano już wiele, jestem ciekaw jakie są   wasze zapatrywania i preferencje w tym temacie. W Polsce myśliwi mają raczej konserwatywne gusta, preferowana jest raczej broń w osadzie z drewna wielu jest jeszcze miłośników starych drylingów, strzelb o horyzontalnym układzie luf (dubeltówek) i wszelakich odmian karabinów opartych na systemie mausera. Często mówimy że taka stara strzelba posiada swoistą dusze. Polska nie jest wyjątkowym krajem pod tym względem, tyczy się to chyba całej Europy. Wydaje mi się że wynika to z faktu że kiedy w Europie myślistwo stało się rozrywką czy też zajęciem hobbystycznym broń którą posługiwali się myśliwi zaczęto traktować jak coś czym można się pochwalić dodać sobie animuszu i splendoru. Czasami możemy oglądać pięknie zdobioną broń wyprodukowaną w Ferlach w Austrii jak również dzieła naszych rodzimych grawerów i rusznikarzy. Czy wy drodzy koleżanki i koledzy patrzycie na tą broń z zachwytem czy raczej uważacie że są to zupełnie niepotrzebne szczegóły? Na kontynencie amerykańskim produkcja broni myśliwskiej poszła w innym kierunku który jest kontynuowany do dzisiaj. Dla Amerykanina który zamieszkiwał tereny z dala o dużych aglomeracji miejskich jeszcze do niedawna polowanie było czasem życiową koniecznością zatem nasz teksański kolega preferował broń praktyczną najlepiej jak najbardziej szybkostrzelną (oczywiście w danym okresie) prostą i tanią. Tak więc Jankesi idąc w tym kierunku zaczeli produkować broń np.w osadzie z tworzywa które dawało możliwości jakich drewniana osada nigdy nie posiadała (no może za wyjątkiem możliwości przeróbek) po dziś dzień sztucery amerykańskie (bo broni kombinowanej jankesi nie używają ) takie chodżby jak wheatherby,remington,savage czy ruger charakteryzują się prostotą wykonania i dużymi możliwościami adaptacji tej broni przez danego strzelca. I tu moje pytanie do was, w jaki sposób patrzycie na broń myśliwską czy jest ona dla was narzędziem które ma być maksymalnie trwałe i skuteczne czy jednak traktujecie swoje sprzęty z sentymentem i przypisujecie im od czasu do czasu jakieś mistyczne moce? Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dyskusji.     Bartucha.

  • Redakcja 2010-07-19 21:42:56

    Chyba powielasz standardowy schemat postrzegania broni charakterystyczny dla polskich realiów.Cukierki z Ferlach i suchary ze stanów, a to nie prawda.Wszędzie ma świecie są amatorzy bardzo dobrej i ładnie wykonanej broni jak i "koneserzy prostactwa" Wszędzie tez znajdziesz amatorów ślicznie opakowanych wyrobów czekoladopodobnych, jak i kawioru ze zwykłego słoika.I wszędzie tam są ludzie gotowi wykonać takie rzeczy.   

  • chrisman 2010-07-20 10:49:36

    Banałem będzie powiedzieć, że najlepiej to godzić. Myślę jednak, że takie zupełnie użytkowe podchodzenie do łowiectwa i broni pozbawia naszą pasję, hobby prawdziwego smaku. Cóż, broń jest narzędziem do zabijania, ale czy to będzie broń myśliwska, czy jakakolwiek, to nie można odmówić jej piękna, często złowrogiego. Ja doceniam takie aspekty broni. Z mocami mistycznymi, to może za daleko powiedziane, ale pewnie coś jest na rzeczy, bo zdarza mi się w ten sposób myśleć o broni. Absolutnie nie uważam, że jakiekolwiek zdobienia to zbędne szczegóły, choć warto mieć i taką i taką broń, coś ładnego i coś "surowego". Ciekawy temat. Darz bór!

  • Redakcja 2010-07-20 14:11:47

    Żeby nie było ze jedyne co robię to neguje wasze spostrzeżenia, przemyślenia i jestem w opozycji do waszego stanowiska. Tak jak w Austrii produkowane są sztucery Voere czy Rossler obok indywidualnej produkcji Ferlach. Tak samo w stanach obok Savage produkowane są takie cukiereczki:http://www.dakotaarms.com/

  • Reklama
  • Bartucha 2010-07-20 17:01:37

    ad.AntonikosibaFaktycznie trochę uogólniłem ale chciałem przedstawić zagadnienie z punktu widzenia przeciętnego użytkownika broni.ten sztucer z linku który wkleiłeś to nie jest przypadkiem na bazie Rugera No.1 posiadający zamek blokowy?piękna broń.

  • Redakcja 2010-07-20 19:36:42

    No nie, to Dacota Arms Mod. 10. Zobacz sobie inne ich wyroby. Tam jest tego trochę.Tak więc z bronią to trochę nie tak że gdzieś produkują biżuterie a gdzie indziej prostactwo.Wszystko zależy od tego czy klienta stać na dany wyrób czy tez nie.Można produkować tysiące tanich i prostych produktów a można robić kilka rocznie i tez z tego dobrze żyć (np Peter Hofer z Ferlach) Co więcej osiągi jednego i drugiego sprzętu będą porównywalne. Teraz kwestia tego czy posiadanie takich cukiereczków ma sens?I czy jest sens robienia takich cukierków. Podejrzewam ze dawno dawno temu ktoś po upolowaniu zwierza ozdobił swoja włócznię jakimś nacięciem upamiętniającym ten fakt. Ktoś inny poszedł dalej i wyrył postać zwierzątka i tak się zaczęło.Skoro na kogoś działają takie rzeczy to będą robione do póki działać będą.

  • Redakcja 2010-07-21 19:46:17

    "W Polsce myśliwi mają raczej konserwatywne gusta, preferowana jest raczej broń w osadzie z drewna wielu jest jeszcze miłośników starych drylingów, strzelb o horyzontalnym układzie luf (dubeltówek) i wszelakich odmian karabinów opartych na systemie mausera"1) - preferowana jest broń w osadzie drewnianej bo: - jest przeważnie ładniejsza,- jest przyjemniejsza w dotyku- nie trzeba na nią tak bardzo uważać przy ognisku :) 2) Jest wielu miłośników drylingów bo to bardzo fajna broń, a miłośników starych drylingów jest więcej niż nowych ze względu na ich cenę. Też bym się chętnie pokochał z kilkoma światowymi pięknościami (dyskusyjne) ale poziom kasowy umożliwia mi wyłącznie miłość platoniczną.3) Strzelby o horyzontalnym jak i pionowym układzie luf są niemal tak samo stare. Tylko Otto Bock wpadł na pomysł jak uprościć kilka problemów konstrukcyjnych w związku z czym stały się powszechniejsze. Do tego doszły jeszcze pewne zalety istotne dla sportu.4) System Mausera to jeden z najlepszych więc nie ma się co dziwić ze ma swoich zwolenników. Niestety jest bardzo drogi w wykonaniu.   



Reklama
Reklama
Wróć do