Witam serdecznie,Mam nadzieje, ze mój temat zostanie potraktowany poważnie i któryś z forumowiczów będzie skłonny mi pomoc, choć wiem, ze dla dużej części będzie to śmieszne i odeślą mnie do podstaw. Niemniej, każdy kiedyś od czegoś zaczynał.Do rzeczy, od jakiegoś czasu mieszkam poza granicami Polski. W gronie, w którym się obracam obecnie, jest wielu myśliwych. Mimo, ze ja na ten temat nie mam za wiele do powiedzenia, gdyż sam nie poluje. Co chwile spotykam ludzi, którzy jeżdżą do Polski tylko po to, by wziąć udział w polowaniu. Przy okazji zachwycają się naszymi terenami i ilością zwierzyny.W związku z tym, wpadłem na pomysł, który uważam, ze jest wart rozważenia. Mianowicie, posiadam bardzo ładny, odrestaurowany pensjonat w województwie zachodnio-pomorskim, w okolicach Szczecina.Chciałbym wykorzystać go, jako miejsce, do którego będą przyjeżdżać myśliwi zarówno z Polski, jak i spoza jej granic. Chciałbym zasięgnąć rady, jak to wygląda w praktyce. Jak to wygląda w innych takich dobytkach? Czy właściciel sam organizuje polowanie i załatwia formalności czy po prostu dogaduje się z kołem łowieckim i oni wskazują czas i miejsce gdzie ma się odbyć polowanie?Z góry dziękuje za pomoc. Chenie skorzystam ze wszelkich porad.Pozdrawiam,Piotr
Witam serdecznie,Mam nadzieje, ze mój temat zostanie potraktowany poważnie i któryś z forumowiczów będzie skłonny mi pomoc, choć wiem, ze dla dużej części będzie to śmieszne i odeślą mnie do podstaw. Niemniej, każdy kiedyś od czegoś zaczynał.Do rzeczy, od jakiegoś czasu mieszkam poza granicami Polski. W gronie, w którym się obracam obecnie, jest wielu myśliwych. Mimo, ze ja na ten temat nie mam za wiele do powiedzenia, gdyż sam nie poluje. Co chwile spotykam ludzi, którzy jeżdżą do Polski tylko po to, by wziąć udział w polowaniu. Przy okazji zachwycają się naszymi terenami i ilością zwierzyny.W związku z tym, wpadłem na pomysł, który uważam, ze jest wart rozważenia. Mianowicie, posiadam bardzo ładny, odrestaurowany pensjonat w województwie zachodnio-pomorskim, w okolicach Szczecina.Chciałbym wykorzystać go, jako miejsce, do którego będą przyjeżdżać myśliwi zarówno z Polski, jak i spoza jej granic. Chciałbym zasięgnąć rady, jak to wygląda w praktyce. Jak to wygląda w innych takich dobytkach? Czy właściciel sam organizuje polowanie i załatwia formalności czy po prostu dogaduje się z kołem łowieckim i oni wskazują czas i miejsce gdzie ma się odbyć polowanie?Z góry dziękuje za pomoc. Chenie skorzystam ze wszelkich porad.Pozdrawiam,Piotr