Moje jesienne łowy na dziki są typu , jak się da i kiedy się da , gorzej z efektywnością tych łowów , ostatnio przewaga porażek po mojej stronie , a dziki spotykam w najmniej spodziewanych miejscach i zazwyczaj z fuzją na pasie , one chyba czują że mam dla nich szacunek i fukają sobie , inaczej w pędzonych tu już adrenalina i presja jest zbyt wielka , ale mimo mnogości zwierza i szczerych chęci kolegów pokoty normalne wręcz symboliczne , oprócz skarbnika nikt się nie złości dziki będą większe , z zasiadki nie lubię polować , sezon polowań zbiorowych uważam za najlepszy , z powodu , integracji , zachowania tradycji i możliwości poznania kolegów .
Podchod,mundur maskujacy,na glowie musi byc kapelusz zeby uszy byly odsloniente buty z delikatnej skurki a w szczegulnosci podeszfy butow mieciutkie i delikatne i odpowiedni zapach ktory jest juz tajemnica D.B.
Witam wszystkich kol. myśliwych.jak polujecie na dziki jesienią ?
Witam na dziki poluje sie indywidualnie ,zbiorowo,na podchód
Moje jesienne łowy na dziki są typu , jak się da i kiedy się da , gorzej z efektywnością tych łowów , ostatnio przewaga porażek po mojej stronie , a dziki spotykam w najmniej spodziewanych miejscach i zazwyczaj z fuzją na pasie , one chyba czują że mam dla nich szacunek i fukają sobie , inaczej w pędzonych tu już adrenalina i presja jest zbyt wielka , ale mimo mnogości zwierza i szczerych chęci kolegów pokoty normalne wręcz symboliczne , oprócz skarbnika nikt się nie złości dziki będą większe , z zasiadki nie lubię polować , sezon polowań zbiorowych uważam za najlepszy , z powodu , integracji , zachowania tradycji i możliwości poznania kolegów .
Podchod,mundur maskujacy,na glowie musi byc kapelusz zeby uszy byly odsloniente buty z delikatnej skurki a w szczegulnosci podeszfy butow mieciutkie i delikatne i odpowiedni zapach ktory jest juz tajemnica D.B.