Każdy członek PZŁ może się strać o broń myśliwską. Trzeba uzyskać pozwolenie na zakup. Do wniosku o pozwolenie oprócz opłat, zdjęć i innych papierków trzeba dołączyć zaświadczenie o niekaralności. Taki papierek trzeba wykupić w stosownym Sądzie Okręgowym. Mając ten kwitek możesz się spytać organu czy masz szanse czy nie.
W grudniu ub r. wystąpiłem o pozwolenia na posiadanie broni myśliwskiej i żadnego zaświadczenia o niekaralności nie składałem (KSP Warszawa). Najważniejsza była opinia dzielnicowego - sprawa dość śmieszna bo on kompletnie nie zna swoich "podopiecznych" i o wszystko wypytuje zainteresowanego.
Tak ci powiem kolego że będąc karanym prawomocnym wyrokiem sądu jak to mówią Francuzi masz marne szanse. Nie chciał bym cię wprowadzić w błąd bo wypadek jest to przestępstwo nieumyślne ale teraz chyba i ono blokuje dostęp do broni. Ale to wszystko zależy też od komendy wojewódzkiej na której terenie mieszkasz. Najlepiej zadzwoń do Komendy Wojewódzkiej Policji na terenie której mieszkasz do wydziału postępowań administracyjnych (bo pozwolenie a broń jest właśnie taką decyzją ) i tam uzyskasz wszystkie dokładne informacje.
Ad ciekawego przypadku. Miałem po prostu 3 lata przerwy i musiałem pewne procedury powtarzać od nowa po prawie 30 latach. Ot i cały ciekawy przypadek. Naprawdę nie składałem zaświadczenia o niekaralności - sądzę że oni to dostają w takich przypadkach automatycznie.
witam czy mając kare w zawieszeniu za spowodowanie wypadku można starć się o bron mysliwską
Każdy członek PZŁ może się strać o broń myśliwską. Trzeba uzyskać pozwolenie na zakup. Do wniosku o pozwolenie oprócz opłat, zdjęć i innych papierków trzeba dołączyć zaświadczenie o niekaralności. Taki papierek trzeba wykupić w stosownym Sądzie Okręgowym. Mając ten kwitek możesz się spytać organu czy masz szanse czy nie.
W grudniu ub r. wystąpiłem o pozwolenia na posiadanie broni myśliwskiej i żadnego zaświadczenia o niekaralności nie składałem (KSP Warszawa). Najważniejsza była opinia dzielnicowego - sprawa dość śmieszna bo on kompletnie nie zna swoich "podopiecznych" i o wszystko wypytuje zainteresowanego.
To bardzo ciekawy przypadek. 29 lat polowania bez broni myśliwskiej. A może polowałeś z łuku?
Tak ci powiem kolego że będąc karanym prawomocnym wyrokiem sądu jak to mówią Francuzi masz marne szanse. Nie chciał bym cię wprowadzić w błąd bo wypadek jest to przestępstwo nieumyślne ale teraz chyba i ono blokuje dostęp do broni. Ale to wszystko zależy też od komendy wojewódzkiej na której terenie mieszkasz. Najlepiej zadzwoń do Komendy Wojewódzkiej Policji na terenie której mieszkasz do wydziału postępowań administracyjnych (bo pozwolenie a broń jest właśnie taką decyzją ) i tam uzyskasz wszystkie dokładne informacje.
Ad ciekawego przypadku. Miałem po prostu 3 lata przerwy i musiałem pewne procedury powtarzać od nowa po prawie 30 latach. Ot i cały ciekawy przypadek. Naprawdę nie składałem zaświadczenia o niekaralności - sądzę że oni to dostają w takich przypadkach automatycznie.
Bez komentarza ad. Kosera:(