Reklama
  • hunter912013-05-13 19:02:36

    Witam. Poszukuje psa rasy jagdterier lub terier walijski ewentualnie beagle ( najlepiej z woj.lubelskiego). Kto wie cos na ten temat lub posiadac pisać.  Darz Bór !

  • mateusz 2013-05-13 21:24:39

    Spora rozbieżność od jaga do beagla. Ale Beagla nie proponuję bo większość to kanapowce i ciężko dostać coś dobrego.Pozdrawiam DB

  • portek89 2013-05-18 11:53:57

    posiadam Beagla. Bardzo dobry dolny wiatr no i gon wytrwały. Wcale nie prawda że kanapowiec, chyba że ktoś nie potrafi ułożyć. Pies tylko dla cierpliwych i mających dużo czasu, bardzo energiczny i uciżliwy:)D.B.!

  • mateusz 2013-05-19 13:44:38

    Poluje kolega z nim na dziki? I z jakiej hodowli się on wywodzi?Pozdrawiam DB

  • Reklama
  • Skalniak 2013-05-19 23:01:46

    Kolego ,zapytam z ciekawości,do jakiego typu polowania chcesz mieć psa,czy będzie to polowanie z psami z podchodu,czy głównie do polowań pędzonych,ponieważ przy wyborze rasy powinieneś sobie porównać zakres pracy danej rasy,a własne wymagania,do tego dochodzi jeszcze teren w jakim będzie pies pracował.każdy właściciel psa jakiejś rasy powie Ci,że jego rasa jest najlepsza na dziki,dużo jeżdżę po zbiorówkach ze swoimi psami i naoglądałem się pracy różnych ras w różnym terenie,ja posiadam gończego polskiego i dwa posokowce i praca moich psów dla mnie jest taka jakiej potrzebuję,znajdą szybko,ładnie głoszą,dobrze współpracują i żadko obrywaja.Co prawda beagli nie miałem okazji widzieć podczas pracy,ale za to jagdterierów i terierów podczas pracy naoglądałem się w życia,są to rasy pięknie pracujące,ale też często obrywają zarówno w polowaniach pędzonych jak i indywidualnych bo ich zaciętość bierze górę nad ostrożnością.Powiem tak,jak pies zest bardzo cięty to wszystkim się podoba,ale jak oberwie to właściciel zostaje z pociętym psem.DB

  • portek89 2013-05-20 10:34:59

    tak. używam beagla do polowań pędzonych na dziki. Nie posiada rodowodu niestety, albo stety.... Szkolę go bardziej pod kątem postrzałków(wspaniały dolny wiatr) bo jak wcześniej wspomniałem ma baaardzo długi i wytrwały gon, ciężko go zawrócić jak chwyci trop. Wydawało mi się na początku, że źle go układam i brak u niego posłuszeństwa. Ale podobno jeśli gończy ma w sobie duża pasję to będzie bardzo daleko szedł za zwierzyną, no i w moim przypadku tak jest. Ale jeśli chodzi o pracę w lesie to na prawdę mi się podoba, bardzo ładnie okłada pole i świetnie głosi odnalezioną zwierzynę, inaczej czarną, inaczej płową.

  • mateusz 2013-05-22 21:43:47

    Czyli nie posiadasz Beagla tylko mieszańca a w tym przypadku to raczej "stety" na Twoją korzyść. A wiec nie można na podstawie Twojego pupila stwierdzić, że Beagle się nada- wiadomo czasami trafi się w rasie " kanapowej" dobry pies ale to jak wygrać w lotka. DB

  • Skalniak 2013-05-22 23:44:14

    Kolego,zapytam z ciekawości,dlaczego twierdzisz,że pies po rodzicach kanapowych nie będzie użytkowym???Kanapa nie wykorzeni w psie myśliwskim cech które rasa nabywała przez pokolenia,a nieumiejętne układanie szczeniaka może zmarnować psa po najlepiej pracujących rodzicach.DB

  • Reklama
  • portek89 2013-05-28 16:25:41

    masz rację kolego nie mam czystorasowego. Był zmieszany z bassetem w jakimś pokoleniu. Ale nie można przekreślać psa tylko dlatego ,że nie posiada metryczki z nazwą hodowli z której się wywodzi... nie wszystkich stać na psa za 5tyś. a nie cena świadczy o jego zdolnościach a umiejętność ułożenia goD.B

  • LukaszLca 2013-05-29 11:09:31

    Pamiętajcie koledzy, że to nie rodowód pracuje w polu.A tak naprawdę widziałem już troszkę psów, które od pokoleń są u myśliwych którzy polują.I posiadają swoje pieski, które dopuszczają (nie mówimy tu o masówce) i jeszcze nie spotkałem się z problemem gdzie psy z takiego miotu nie były użytkowe. Pamiętajcie, że od cholery zależy ile jesteśmy w stanie poświecić psu.Pies nie nauczy się z TV i książek praktyka jeszcze raz praktyka. Raz w Wlkp kole widziałem jak przyjechały psy wystawowe z medalami i dziki miały głęboko gdzieś a taki "mieszaniec" bez rodowodu odwalał całą robotę.Należy też pamiętać, że pies z rodowodem który tylko i wyłącznie ma kwity użytkowe nie świadczy do końca, że będzie dobrze robił w polu. Są hodowle, gdzie "myśliwski" to tylko z rasy bo hodowca nie ma nic wspólnego z łowiectwem.Hunter rozumiem, twą rozbieżność, poprzednim towarzyszem łowów był Seter Irlandzki świetny kompan, który towarzyszył nawet przy podchodzie dzika. Pomimo, że był legawcem, pasja brała górę. Niestety teraz poluje w krainie wiecznych łowów. Również zastanawiałem się nad Jagdterierem lecz po dłuższych rozmowach z bardziej doświadczonymi myśliwymi oraz posiadaczami psów tej rasy odpuściłem. To jak nienabita dubeltówka :)Welsh jest ciekawą propozycją jako kompan, lecz musisz pamiętać, że psiaka trzeba strzyc bo zarasta jak niedźwiedź. Ja dokonałem wyboru i padło na posokowca bawarskiego. Z ogromną pasją na dzień dzisiejszy to 9 miesięczny bąbel. Tylko, że podobnie jak "bigiel" trzeba poświęcić dużo czasu psiaku.Przy wyborze psa dobrze się zastanów, bo to jest podjęcie decyzji na kilkanaście lat.Pozdrawiam

  • Redakcja 2013-06-10 18:29:29

    Ciekawostka !?Przeczytałem całą waszą dyskusję o psach i przyznaję, że jestem zbudowany poszczególnymi racjami kolegów hodowców. świadczy to o odpowiednim poziomie wiedzy w przedmiocie użytkowania psa myśliwskiego. W związku z powyższym, pozwólcie koledzy myśliwi i sympatycy, odpowiedzieć na moje pytanie, bo ktoś użył pojęcia "Legawiec", z czym jest związana i od czego pochodzi to pojęcie, nazwa psa. Tylko proszę nie pisać, że od podręcznikowego podziału psów myśliwskich raz użytkowych !? Pozdrawiam wszystkich dyskutantów - adwersarzy i zachęcam do odpowiedzi.

  • em-sarna 2013-06-11 22:34:10

    Odpowiadając, Kolego - legawce, to kategoria psów myśliwskich, które potrafią wystawić zwierzynę bez płoszenia jej. Kiedy wytropiły  zwierzynę, warowały "przy ziemi" /stąd nazwa/ i czekały na myśliwego. Ten typ znany był już w średniowieczu, kiedy polowano np. z siecią /kuropatwy, bażanty, przepiórki itp./ Póżniej także, kiedy broń palna  była niecelna, a nabijanie uciążliwe. Należało jak najbliżej podejść do zwierzyny. Obecnie do legawców zalicza się niektóre spaniele, setery, pointery, wyżły. Wykorzystują one "górny wiatr", Wspaniale wystawiają, świetnie też aportują. Darz Bór

  • Reklama
  • Redakcja 2013-06-12 00:53:11

    Moje wyrazy uznania koleżance E-m sarna.  Taka powinna być odpowiedź, zatem serdeczne gratulacje, warowały - leżąc, stąd legawce. To już jest rodzaj szperactwa po historycznych wiadomościach myśliwsko - łowieckich. Darz Bór

  • petersen 2013-06-24 23:31:37

    Jak napisał Łukasz , zakup psa jest na kilkanaście lat. Miałem gończego polskiego, to piękny i  mądry  pies do pracy w lesie. Odszedł trzy lata temu do krainy wiecznych łowów i od roku mam WNK. Jeżeli  twoje koło ma rewiry z ptactwem zachęcam nabyć WNK , który jest psem wszechstronnym. Pracuje zarówno w polu , wodzie i lesie.Wystawia i aportuje ptactwo oraz odnajduje postrzałki grubej zwierzyny oznajmiając bądź głosząc .  Nie będzie dzikarzem ale może być świetnym tropowcem. Pracuje zarówno górnym jak i dolnym wiatrem i jest bardziej wytrzymały ( szczególnie latem czy jesienią ) od gończaków. Świetnie pracuje w wodzie a co najważniejsze jest łatwy w ułożeniu chociaż później dojrzewa. Jeżeli się zdecydujesz na gończaka proponuję hodowlę Edwarda Ropelewskiego z Elklandu , w przypadku wyżła niemieckiego krótkowłosego jest kilka świetnych hodowli m.in spod Mińska Mazowieckiego czy Keiviento z Ożarowa Mazowieckiego lub hodowle ze Śląska . Najlepiej zobaczyć rodziców jak pracują w konkursach . Terminarze znajdziesz na stronie pzł.



Reklama
Reklama
Wróć do