ad.paulaoczywiście ptactwo leśne ma zastosowanie w kuchni.ale dysponując jeśli chodzi o jarząbki czy słonki jedną czy dwoma sztukami najlepiej dodać tuszke porostu do niedzielnego tradycyjnego rosołu.
Niestety jarzabkow i słonek mamy coraz mniej, nie jest tak źle jak z cietrzewiem czy z prawie wymarłym juz głuszcem ale ich liczebnośc maleje. Przyczyna jest lobby farmaceutyczne, które zanim wprowadzi produkt, wznieca panike. Mam na mysli szczepionki na lisy. Od wieków był to jedyny naturalny selekcjoner dla lisa i jenota. Koledzy, walczmy jesli możemy, przeciwstawiajmy się jakoś temu głupiemu pomysłowi. A tak póki co to zaniechalbym polowań na te ptaki juz teraz. Trudno, ale zycie to ciagłe rozstawanie sie z czymś (albo z kimś).
Słuchajcie, czy ptactwo leśne typu słonka, jarząbek ma jakieś zastosowanie w kuchni? Znacie jakieś fajne przepisy?
ad.paulaoczywiście ptactwo leśne ma zastosowanie w kuchni.ale dysponując jeśli chodzi o jarząbki czy słonki jedną czy dwoma sztukami najlepiej dodać tuszke porostu do niedzielnego tradycyjnego rosołu.
Rozumiem, że wtedy postępujemy jak ze zwykłą kurą... :) A swoją drogą ktoś mógłby jakiś ekstrawagancki przepis na słonki podać :)
Niestety jarzabkow i słonek mamy coraz mniej, nie jest tak źle jak z cietrzewiem czy z prawie wymarłym juz głuszcem ale ich liczebnośc maleje. Przyczyna jest lobby farmaceutyczne, które zanim wprowadzi produkt, wznieca panike. Mam na mysli szczepionki na lisy. Od wieków był to jedyny naturalny selekcjoner dla lisa i jenota. Koledzy, walczmy jesli możemy, przeciwstawiajmy się jakoś temu głupiemu pomysłowi. A tak póki co to zaniechalbym polowań na te ptaki juz teraz. Trudno, ale zycie to ciagłe rozstawanie sie z czymś (albo z kimś).