Witam. Od początku mojej "kariery łowieckiej" (1982r) poluję ze sztucerem Frankonia 7x64 (Mauser). Broń tą przywiózł mi mój ojciec z ówczesnego RFN. Stała długie lata w szafie u wdowy po myśliwym. Ojciec (wtedy jeszcze polujący) kupił ją za 100 DM. Sztucer był cały zardzewiały. Po załatwieniu wszystkich formalności rozebrałem go na najdrobniejsze części, wypolerowałem wszystko a następnie pooksydowałem. Po tych zabiegach broń wyglądała jak nowa. Do dziś świetnie wygląda i dobrze mi służy. Na 120 metrów wszystkie pociski lokuję w kółku o średnicy 4cm - tak samo z lekkiej amunicji, jak i ciężkiej bez przestawiania lunety. Mam tylko problem z określeniem roku produkcji tej broni. Podejrzewam że może być to sztucer jeszcze z czasów wojny. Może któryś z kolegów zna sposób dotarcia do roku produkcji tej broni. Może po numerach? W ostateczności można by napisać do producenta.Darz Bór.
Mogę ci pomóc ale muszę mieć zdjęcia wszystkich cech bitych na broni i samej broni.Darz Bór.Kolego z szacunkiem śledzę pańskie wypowiedzi na forum,mieć takiego opiekuna w kole to przyjemność.pozdrawiam snajper
Kolego z szacunkiem śledzę pańskie wypowiedzi na forum,mieć takiego opiekuna w kole to przyjemność.pozdrawiam snajper.Wiesz dziękuję za uznanie ale ja jestem też jeszcze stażystą . Sprawami łowiectwa jednak zajmuję się już od kilku lat po prostu obcuję z myśliwymi. Temat broń jest moim hobby wiele czytam zbieram materiały i po prostu obserwuję najnowsze osiągnięcia w tej dziedzinie głównie broń myśliwska. Cała historia broni też jest moim mocnym punktem. Sprawy łowiectwa to podstawa i całe otoczenie z tym związane. Przyroda i zwierzyna łowna i nie tylko. Powodzonka życzę i jak już będziemy członkami PZŁ to zostaniemy w kontakcie wymieniając się spostrzeżeniami i doświadczeniami. Darz Bór.
troche dziwne że nikt sie w WPA nie zorietował że nie ma ona wybitej daty. Bo w legitymacji bronii jest taka wzmianka.Soro tak to podejrzewam że jest to broń napewno z drugiej wojny a potem z jakoś adeptowana. A po drugie to lufa mogła być zmieniona dlatego nie ma numerów.
Numery są jest już wszystko ustalone znalazłem taki sam na stronie Frankonii. Kolega na prywatnym wysłał mi zdjęcia i wiadomo już co i jak. To oryginalna jednostka na pewno nie z wojny. Darz Bór.
Trudna sprawa. W przypadku strzelby wyprodukowanej w znanej fabryce można po prostu do nich napisać i poprosić o dane. Trudniej jest to zdefiniować w przypadku hurtowni czyli podmiotów, które nie są producentem tylko sprzedają pod własnym szyldem broń. Są przypadki, że dany karabin służył lub leżał na stanie w jakimś wojsku n.p. skandynawia, a później został przystosowany i trafił na rynek cywilny. Również trudno dokopać się do roku produkcji.
Z twojego postu nie wynika czy jest to sztucer Mauser czy też sztucer z zamkiem systemu mauser. I już sprawa się komplikuje.
Pisałem dwa maile dla kolegi do Frankonii z zapytaniem o rok produkcji bez odzewu . Dzwoniłem dwa razy nie wiedzieli co powiedzieć a to trudne a to zadzwoni pan za kilka dni kolega z urlopu wróci zadzwonię jeszcze raz w tym tygodniu i się z nimi rozmówię kategorycznie. Wysyłałem zdjęcia i też nie mam odpowiedzi. Jeszcze raz spróbuję . Darz Bór.
Robin jesteś tylko stażystą ale ja nie wiem kto ze stazystów może Ci dorównać wiedzą o broni... ja niby się troszkę znam, mam swoje gatunki zwierząt łownych na których mnie ciężko zagiąć i własciwie duzo wieczorów spędzam na nauce biologii. ale w temacie broni na razie trochę błądzę :) tak więc powodzenia życzę, chciałabym miec kolege w kole tak biegłego w tym temacie,a swoją drogą u mnie w domu w którym pracuję w Niemczech własciel ma tez kilka starych ciekawych sztuk broni mysliwskiej jedna podobno uzywana do odstrzeliwania hien w Afryce w czasie II wojny.nawet dzisiaj się do jednej przymierzałam. jesli to nie przeszkadza jutro je dokładniej obejrzę i napiszę co znalazłam za dane.Darz Bór
Witam. Od początku mojej "kariery łowieckiej" (1982r) poluję ze sztucerem Frankonia 7x64 (Mauser). Broń tą przywiózł mi mój ojciec z ówczesnego RFN. Stała długie lata w szafie u wdowy po myśliwym. Ojciec (wtedy jeszcze polujący) kupił ją za 100 DM. Sztucer był cały zardzewiały. Po załatwieniu wszystkich formalności rozebrałem go na najdrobniejsze części, wypolerowałem wszystko a następnie pooksydowałem. Po tych zabiegach broń wyglądała jak nowa. Do dziś świetnie wygląda i dobrze mi służy. Na 120 metrów wszystkie pociski lokuję w kółku o średnicy 4cm - tak samo z lekkiej amunicji, jak i ciężkiej bez przestawiania lunety. Mam tylko problem z określeniem roku produkcji tej broni. Podejrzewam że może być to sztucer jeszcze z czasów wojny. Może któryś z kolegów zna sposób dotarcia do roku produkcji tej broni. Może po numerach? W ostateczności można by napisać do producenta.Darz Bór. Mamy odpowiedź na temat daty produkcji od Frankonii. Sam osobiście nie liczyłem że odpiszą . Po dwóch mailach i dwóch telefonach jest wyczerpująca wypowiedź z tłumaczeniem jak czytać numer fabryczny . Wiadomość masz na mailu. Darz Bór.
Witam. Od początku mojej "kariery łowieckiej" (1982r) poluję ze sztucerem Frankonia 7x64 (Mauser). Broń tą przywiózł mi mój ojciec z ówczesnego RFN. Stała długie lata w szafie u wdowy po myśliwym. Ojciec (wtedy jeszcze polujący) kupił ją za 100 DM. Sztucer był cały zardzewiały. Po załatwieniu wszystkich formalności rozebrałem go na najdrobniejsze części, wypolerowałem wszystko a następnie pooksydowałem. Po tych zabiegach broń wyglądała jak nowa. Do dziś świetnie wygląda i dobrze mi służy. Na 120 metrów wszystkie pociski lokuję w kółku o średnicy 4cm - tak samo z lekkiej amunicji, jak i ciężkiej bez przestawiania lunety. Mam tylko problem z określeniem roku produkcji tej broni. Podejrzewam że może być to sztucer jeszcze z czasów wojny. Może któryś z kolegów zna sposób dotarcia do roku produkcji tej broni. Może po numerach? W ostateczności można by napisać do producenta.Darz Bór.
Mogę ci pomóc ale muszę mieć zdjęcia wszystkich cech bitych na broni i samej broni.Darz Bór.
Mogę ci pomóc ale muszę mieć zdjęcia wszystkich cech bitych na broni i samej broni.Darz Bór.Kolego z szacunkiem śledzę pańskie wypowiedzi na forum,mieć takiego opiekuna w kole to przyjemność.pozdrawiam snajper
Kolego z szacunkiem śledzę pańskie wypowiedzi na forum,mieć takiego opiekuna w kole to przyjemność.pozdrawiam snajper.Wiesz dziękuję za uznanie ale ja jestem też jeszcze stażystą . Sprawami łowiectwa jednak zajmuję się już od kilku lat po prostu obcuję z myśliwymi. Temat broń jest moim hobby wiele czytam zbieram materiały i po prostu obserwuję najnowsze osiągnięcia w tej dziedzinie głównie broń myśliwska. Cała historia broni też jest moim mocnym punktem. Sprawy łowiectwa to podstawa i całe otoczenie z tym związane. Przyroda i zwierzyna łowna i nie tylko. Powodzonka życzę i jak już będziemy członkami PZŁ to zostaniemy w kontakcie wymieniając się spostrzeżeniami i doświadczeniami. Darz Bór.
troche dziwne że nikt sie w WPA nie zorietował że nie ma ona wybitej daty. Bo w legitymacji bronii jest taka wzmianka.Soro tak to podejrzewam że jest to broń napewno z drugiej wojny a potem z jakoś adeptowana. A po drugie to lufa mogła być zmieniona dlatego nie ma numerów.
Numery są jest już wszystko ustalone znalazłem taki sam na stronie Frankonii. Kolega na prywatnym wysłał mi zdjęcia i wiadomo już co i jak. To oryginalna jednostka na pewno nie z wojny. Darz Bór.
Trudna sprawa. W przypadku strzelby wyprodukowanej w znanej fabryce można po prostu do nich napisać i poprosić o dane. Trudniej jest to zdefiniować w przypadku hurtowni czyli podmiotów, które nie są producentem tylko sprzedają pod własnym szyldem broń. Są przypadki, że dany karabin służył lub leżał na stanie w jakimś wojsku n.p. skandynawia, a później został przystosowany i trafił na rynek cywilny. Również trudno dokopać się do roku produkcji. Z twojego postu nie wynika czy jest to sztucer Mauser czy też sztucer z zamkiem systemu mauser. I już sprawa się komplikuje.
Pisałem dwa maile dla kolegi do Frankonii z zapytaniem o rok produkcji bez odzewu . Dzwoniłem dwa razy nie wiedzieli co powiedzieć a to trudne a to zadzwoni pan za kilka dni kolega z urlopu wróci zadzwonię jeszcze raz w tym tygodniu i się z nimi rozmówię kategorycznie. Wysyłałem zdjęcia i też nie mam odpowiedzi. Jeszcze raz spróbuję . Darz Bór.
Robin jesteś tylko stażystą ale ja nie wiem kto ze stazystów może Ci dorównać wiedzą o broni... ja niby się troszkę znam, mam swoje gatunki zwierząt łownych na których mnie ciężko zagiąć i własciwie duzo wieczorów spędzam na nauce biologii. ale w temacie broni na razie trochę błądzę :) tak więc powodzenia życzę, chciałabym miec kolege w kole tak biegłego w tym temacie,a swoją drogą u mnie w domu w którym pracuję w Niemczech własciel ma tez kilka starych ciekawych sztuk broni mysliwskiej jedna podobno uzywana do odstrzeliwania hien w Afryce w czasie II wojny.nawet dzisiaj się do jednej przymierzałam. jesli to nie przeszkadza jutro je dokładniej obejrzę i napiszę co znalazłam za dane.Darz Bór
Witam. Od początku mojej "kariery łowieckiej" (1982r) poluję ze sztucerem Frankonia 7x64 (Mauser). Broń tą przywiózł mi mój ojciec z ówczesnego RFN. Stała długie lata w szafie u wdowy po myśliwym. Ojciec (wtedy jeszcze polujący) kupił ją za 100 DM. Sztucer był cały zardzewiały. Po załatwieniu wszystkich formalności rozebrałem go na najdrobniejsze części, wypolerowałem wszystko a następnie pooksydowałem. Po tych zabiegach broń wyglądała jak nowa. Do dziś świetnie wygląda i dobrze mi służy. Na 120 metrów wszystkie pociski lokuję w kółku o średnicy 4cm - tak samo z lekkiej amunicji, jak i ciężkiej bez przestawiania lunety. Mam tylko problem z określeniem roku produkcji tej broni. Podejrzewam że może być to sztucer jeszcze z czasów wojny. Może któryś z kolegów zna sposób dotarcia do roku produkcji tej broni. Może po numerach? W ostateczności można by napisać do producenta.Darz Bór. Mamy odpowiedź na temat daty produkcji od Frankonii. Sam osobiście nie liczyłem że odpiszą . Po dwóch mailach i dwóch telefonach jest wyczerpująca wypowiedź z tłumaczeniem jak czytać numer fabryczny . Wiadomość masz na mailu. Darz Bór.