Witam wszystkich doświadczonych myśliwych, którzy układają pieska w łowisku.Mam pytanie odnośnie mojej jagdterrierki. Jak wiemy w listopadzie zaczynają się polowania zbiorowe mianowicie chodzi mi o to, czy 9 miesięcy to dobry wiek na rozpoczęcie przyzwyczajania jej do naganki.
Pieska trzeba szkolić i układać , z jagami to różnie bywa , są raczej krnąbrne , to zbyt młody pies do podłożenia nawet z innymi , jak masz możliwość iść w nagance i go kontrolować można brać , jak puścisz w złai to będzie ofiarą mądrego dzika . Proponuję poczekać jeszcze , dla takiego psa dobra jest zagroda dzicza aby wiedział co gonić , jak go przewiezie jakiś przelatek nic mu nie będzie , w łowisku to po piesku , w zeszłym sezonie straciliśmy trzy jagi doświadczone , żartów z dzikami nie ma , polecam poczekać .
a jeśli wezmę na smycz, żeby się osłuchała? Oczywiście na szelki nie na obroże,żeby się nie udusiła. 2 pytanko jak przyzwyczaić psa do strzałów próbowac z petardami ?
Kolego 9o miesięczny jag (rozumiem że masz Jagdteriera a nie burka który go tylko przypomina wyglądem) jest jak najbardziej gotowy do polowania. Mam nadzieję że do tej pory dałeś radę opanować podstawowy apel w tej rasie czyli hasło "wróć" bo jak nie, to Ty będziesz polował z psem a nie pies z Tobą. Z suką jest trochę łatwiej są bardziej ostrożne ale nawet Niemcy twórcy tej rasy mówią że to kamikaze wśród ras myśliwskich. Jeżeli idziesz w nagankę to pies z Tobą a otok w kieszeni żeby psa upiąć po skończonym miocie. Przed polowaniem należało by psa dobrze wybiegać (zmęczyć) to będzie bardziej skłonny reagować na komendę wróć. Żadnych petard wystarczy że się osłucha strzałów na polowaniu. Przepolowałem z tymi psami ponad 30 lat i nie miałem przypadku by pies bał się strzału. Pierwszego dzika z pod ostatniej suki strzeliłem gdy miała 6 i pół miesiąca.
Mam ją jej 3 miesiąca życia czyli ze mną jest jakieś pół roku. Jest to mój pierwszy pies i gdy chodzę z nia na spacery po lesie i krzyknę po imieniu czy "wróć" to wraca. Boje się tego, że w nagance jest za dużo ludzi i nie będzie chodziła za mna, bo jest bardzo ciekawska i musi wszystkich poznac.
Witam ponownie! Moja Jagdterrierka na polowaniu pracowała rewelacyjnie jestem z niej dumny. Była bardzo posłuszna i zacięta, nie była agresywna wobec innych psów. Napewno wygoniła dzika z ogrodzenia i goniła za danielami i jeleniami. To widziałem. Co działo się po za zasięgiem mojego wzroku zostanie tajemnicą,ale myślę, że gdyby potrafiła mówić, opowiedziała by wiele innych gonitw.
Witam wszystkich doświadczonych myśliwych, którzy układają pieska w łowisku.Mam pytanie odnośnie mojej jagdterrierki. Jak wiemy w listopadzie zaczynają się polowania zbiorowe mianowicie chodzi mi o to, czy 9 miesięcy to dobry wiek na rozpoczęcie przyzwyczajania jej do naganki.
Pieska trzeba szkolić i układać , z jagami to różnie bywa , są raczej krnąbrne , to zbyt młody pies do podłożenia nawet z innymi , jak masz możliwość iść w nagance i go kontrolować można brać , jak puścisz w złai to będzie ofiarą mądrego dzika . Proponuję poczekać jeszcze , dla takiego psa dobra jest zagroda dzicza aby wiedział co gonić , jak go przewiezie jakiś przelatek nic mu nie będzie , w łowisku to po piesku , w zeszłym sezonie straciliśmy trzy jagi doświadczone , żartów z dzikami nie ma , polecam poczekać .
a jeśli wezmę na smycz, żeby się osłuchała? Oczywiście na szelki nie na obroże,żeby się nie udusiła. 2 pytanko jak przyzwyczaić psa do strzałów próbowac z petardami ?
Kolego 9o miesięczny jag (rozumiem że masz Jagdteriera a nie burka który go tylko przypomina wyglądem) jest jak najbardziej gotowy do polowania. Mam nadzieję że do tej pory dałeś radę opanować podstawowy apel w tej rasie czyli hasło "wróć" bo jak nie, to Ty będziesz polował z psem a nie pies z Tobą. Z suką jest trochę łatwiej są bardziej ostrożne ale nawet Niemcy twórcy tej rasy mówią że to kamikaze wśród ras myśliwskich. Jeżeli idziesz w nagankę to pies z Tobą a otok w kieszeni żeby psa upiąć po skończonym miocie. Przed polowaniem należało by psa dobrze wybiegać (zmęczyć) to będzie bardziej skłonny reagować na komendę wróć. Żadnych petard wystarczy że się osłucha strzałów na polowaniu. Przepolowałem z tymi psami ponad 30 lat i nie miałem przypadku by pies bał się strzału. Pierwszego dzika z pod ostatniej suki strzeliłem gdy miała 6 i pół miesiąca.
Mam ją jej 3 miesiąca życia czyli ze mną jest jakieś pół roku. Jest to mój pierwszy pies i gdy chodzę z nia na spacery po lesie i krzyknę po imieniu czy "wróć" to wraca. Boje się tego, że w nagance jest za dużo ludzi i nie będzie chodziła za mna, bo jest bardzo ciekawska i musi wszystkich poznac.
Witam ponownie! Moja Jagdterrierka na polowaniu pracowała rewelacyjnie jestem z niej dumny. Była bardzo posłuszna i zacięta, nie była agresywna wobec innych psów. Napewno wygoniła dzika z ogrodzenia i goniła za danielami i jeleniami. To widziałem. Co działo się po za zasięgiem mojego wzroku zostanie tajemnicą,ale myślę, że gdyby potrafiła mówić, opowiedziała by wiele innych gonitw.
Gratuluję psa. Jak sam widzisz nie było za wcześnie. Staraj się być na każdej zbiorówce niech pies nabiera doświadczenia.