Słyszałem,że nasz Cegielski z Poznania próbował wypuścić na rynek broń łamaną Lis. W necie jest bardzo mało informacji może ktoś ma jakieś dokładniejsze dane na temat tego modelu,lub może takowy posiada. Dziękuję z góry.
Tak to jest nasza rodzima konstrukcja z poznania. W kalibrach 6,5 i 7,62 lufy chromowane. Na łowieckim był taki w ogłoszeniu w grawerce po jakimś tuningu rusznikarskim pewnie ogłoszenie 2007 rok. Ale ja szukam konstrukcji jako takiej wiem,że miał swobodne napinanie kurka tak jak w Merklu. Szkoda,że nie ma szerszych opracowań. W sklepach wersja z kalibrem Mosina kosztował 800 zł.
Witaj robinson@Troszeczkę na temat tego łamańca wiem. Napisz co Cię interesuje?Może masz jakieś dane techniczne co to było w internecie tylko zdawkowe informacje. Może ładne zdjęcia chodziło mi głównie o to czemu się nie przyjął na rynku. Pisze się ,że Cegielski nie słuchał rusznikarzy i myśliwych i zrobił go po swojemu . Jakieś konkretne opracowania. Dziękuję z góry. Darz Bór.
Omawiany łamaniec miał oznaczenie CSP99. To był bardzo dobry pomysł z tym sztucerem. Niestety próba uruchomienia jego produkcji zbiegła się z upadkiem fabryki pana Hipolita Cegielskiego. Sam łamaniec był wytwarzany w zakładzie w-7, tajnym oddziale głównie z produkcją wojskową.
W oddziele tym produkowali bardzo dobre karabiny maszynowe, a głównie lufy. Specyfika tej lufy polegała na nowoczesnym sposobie drążenia gwintu xxxx.
I właśnie taka lufa dodatkowo chromowana znalazła się w kipplaufie CSP99. W ultra szczątkowych materiałach do których udało mi się zajrzeć pisało, że lufa z fińskiego kalibru 7,62x53R uzyskiwała skupienie w granicach 1-1,2 MOA/300 metrów dla amunicji standardowej czyli z półki nie eleborowanej!
Przy wytwarzaniu tego łamańca zastosowano bardzo nowoczesne technologie i rozwiązania. N.p. naciąg kurka odbywał się przy pomocy suwaka, który znajdował się w miejscu zwykłego bezpiecznika. Naciąg następował tuż przed strzałem. W przypadku nie rezygnacji ze strzału naciskając przycisk na suwaku zwalnialiśmy kurek. Dalej baskila była stalowa i dodatkowo utwardzana przez azotowanie na powierzchni.
Prawdą jest też to, że nie wszystkie elementy były dokładnie dopracowane, Było kilka powodów. Brak transferu myśli pomiędzy wojskową strukturą, a cywilnymi fachowcami, butność tych pierwszych, upadek firmy, brak doświadczenia i ogólne rozprężenie w firmie powodowane nadchodzącym upadkiem firmy i końcem XX wieku.
Pytasz dlaczego się nie przyjął na rynku?
Powodów było/jest kilka.
W Polsce powojennej nigdy łamańce nie cieszyły się estymą. Z broni łamanej u nas najwyżej był ceniony dryling ewentualnie kniejówka. Tak jest do dzisiaj. No może dziś koledzy woleli by kupić ekspres-dryla ale akurat tych w zasadzie nie ma. Ten łamaniec w 2000 roku kosztował prawdopodobnie 3400 zł. To było dużo na tak nietypową brań i to jeszcze jednostrzałową.
Obecnie CSP99 jest poszukiwany na rynku wtórnym. Ceny mogą się bardzo różnić. Wynika to ze stanu technicznego danej strzelby jak również elementów dodatkowych ja n.p. celownik optyczny, pokrowiec, walizka transportowa i.t.d.
Jak coś jeszcze Cię interesuje to pytaj.
pozdrawiam koserp.s. podaj adres mailowy to prześlę fotkę.
Wysłałem ci mojego maila . No to są wiadomości bardzo ciekawe. Ciekawe jaka jest cena takiego egzemplarza w oryginale i ile sztuk wyprodukowano. Pięknie dziękuję za tak ciekawe wiadomości.
W/g moich ustaleń wyprodukowano tylko 120 sztuk w roku 1999. Ile z tego było gotowych to dokładnie nie wiem. spotkałem sztuki " w trakcie". Nie spotkałem do tej pory sztuki w kalibrze innym niż 7,62x53R.
O cenie pisałem już poprzednio.
Sądzę, że cena zależeć będzie od stanu technicznego jak również elementów dodatkowych jak n.p. celowniki. W ostatnim roku spotkałem się z ofertami w cenie 1400-4200 zł. Ale każda oferta do indywidualnego rozpatrzenia. Sądzę, że ceny za tego łamańca powoli rosną.
Witam serdecznie,przez przypadek "odkryłem"dyskusję Kolegów na temat sztucera od Cegielskiego.Jestem szczęśliwym posiadaczem tego łamańca w kal.7X65R.W moim kole są jeszcze dwie sztuki w kal.7,62X53R i jedna w kole sąsiadów.Wszystkich posiadaczy tej broni namówiłem do kupna.Ja z kolegą kupiliśmy w Chodzieży/ok.2500zł/.Pozostałe dwie jednostki zostały kupione u Szymkowiaka w Poznaniu za bezcen /ok.850zł/szt./.Jest to moja ulubiona jednostka.W piątek około godz.20.00 strzeliłem dwa dziki w czasie około15s i są to pierwsze dziki strzelone w tym sezonie w moim kole.Na "lowieckim.pl" była dyskusja kilka lat temu/wkleiłem nawet zdjęcia/.Jeżeli macie możliwość kupna ja bym się nie zastanawiał.Darz Bór
WITAJ Czy można Cię prosić o podanie dla poszczególnych łamańców przybliżone daty zakupu? Chodzi o t e z Twojego koła i z sąsiedniego. Napisz uprzejmie również jak Ci się sprawuje i jak strzela? Czy mam na nim jakiś celownik optyczny? pozdrawiam
Witam ponownie,sztucer kupiłem w 2003roku,ma numer 0009/wiem,że leżakował jako nowy kilka lat/.Kolega kupił dwa lata po mnie w Chodzieży.Następne dwie jednostki zostały kupione w Poznaniu kilka lat temu/dowiem się kiedy dokładnie/.Ja mam założoną lunetę 8X56 CZJ,koledzy Delty.Po likwidacji produkcji u "Cegielskiego"zapasy magazynowe gotowych sztucerów i mnóstwo podzespołów kupili rusznikarze:Szymkowiak-Poznań,z Czempinia i Tucholi.W Chodzieży/Nadnotecko Hurtownia Sprzętu Myśliwskiego/ też było kilka sztuk.Uważam,że sztucer jest bardzo dobry,tylko jak zwykle w tym kraju,pokłocili się i nie umieli sprzedać dobrego wyrobu.Słyszałem opinie,że lufa/chromowana/ jedna z najlepszych w Europie.Kolby produkował znany kolbiarz p.Regliński/podobno wyjechał z Polski/,niestety była to masówka.Mam gdzieś oryginalną ulotkę Cegielskiego jak znajdę to zeskanuję.DB
Krzyzak-Mirek@ Dziękuję za te informacje. Czyli widzę, że powolutku posuwamy się do przodu. Niestety zakupy o, których piszesz miały miejsce na początku wieku czyli już dawno temu.
Kolejne pytanie - jeżeli pozwolisz mam takie. Czy wykonywałeś ze swojego łamańca próby strzeleckie do tarczy? Na jakim to było dystansie i czy mam może fotografie tarczy z tymi przestrzelinami? Chodzi mi o strzelania zza stołu z podpórki? Czy może masz wiedzę na temat podobnych prób przez pozostałych właścicieli CSP99?
Dlaczego się pytam. Chciałbym się dowiedzieć, porównać próby z kilku CSP99. Chodzi o to na ile w praktyce potwierdza się wysoka ocena zastosowanej lufy?
Krzyzak-Mirek@ Dziękuję za te informacje. Czyli widzę, że powolutku posuwamy się do przodu. Niestety zakupy o, których piszesz miały miejsce na początku wieku czyli już dawno temu.
Kolejne pytanie - jeżeli pozwolisz mam takie. Czy wykonywałeś ze swojego łamańca próby strzeleckie do tarczy? Na jakim to było dystansie i czy mam może fotografie tarczy z tymi przestrzelinami? Chodzi mi o strzelania zza stołu z podpórki? Czy może masz wiedzę na temat podobnych prób przez pozostałych właścicieli CSP99?
Dlaczego się pytam. Chciałbym się dowiedzieć, porównać próby z kilku CSP99. Chodzi o to na ile w praktyce potwierdza się wysoka ocena zastosowanej lufy?Ciekawe pytania. Jeśli lufy były chromowane to powinny być niezłe. W tym rodzaju lufy pocisk osiąga większą prędkość. Niż w zwykłej. Powtarzalność powinna być też lepsza,bo lufa chromowana się tak nie kopci jak zwykła.
Witam,znalazłem"fabryczną" ulotkę.Co do celności......to leży ona w gestii tylko i wyłącznie strzelającego,w myśl porzekadła "na nic strzelba Kruppa jak strzelec dupa".Nie ma sensu chwalenia sie tarczami/chociaż miałem,ale mi wcieło/bo znam takich co dziurkaczem to robili.Darz Bór
Bardzo dziękuję za ulotkę.
Jeżeli chodzi o tarcze to raczej chodziło mi o skupienie osiągane zza stołu i z piaskowych worków, a nie umiejętności strzeleckie użytkownika. Każdy strzela jak uważa i tyle. Sama strzelba natomiast nie ma nic wspólnego z firmą Krupp i to chyba dobrze.
A może znasz ewentualne parametry ze strzelnicy innych użytkowników? Bardzo mnie to ciekawi.
Darz Bór
Witam.Ciesze się, że natknąłem się na Waszą dyskusję, ponieważ ostatnio również szukałem informacji na temat owego sztucera. Posiadaczem tej jednostki w kal. 7x65R jest mój Tato. Niestety Tato nie ma żadnych instrukcji czy jakichkolwiek danych oprócz tych, które zawarte są w Legitymacji posiadacza broni. Tato jednostkę kupił dzięki koledze, który go namówił na tą broń. Pierwszy raz miałem okazję używać tego sztucera na kursie dla nowowstępujacych. Jak dla mnie sztucer bardzo fajny, składny, poręczny i lekki (w porównaniu z moja CZetka 555:). No i system napinania świetny. Jak dla mnie sztucer łamany to kwintesencja myślistwa, klasyka.
Witam.Ciesze się, że natknąłem się na Waszą dyskusję, ponieważ ostatnio również szukałem informacji na temat owego sztucera. Posiadaczem tej jednostki w kal. 7x65R jest mój Tato. Niestety Tato nie ma żadnych instrukcji czy jakichkolwiek danych oprócz tych, które zawarte są w Legitymacji posiadacza broni. Tato jednostkę kupił dzięki koledze, który go namówił na tą broń. Pierwszy raz miałem okazję używać tego sztucera na kursie dla nowowstępujacych. Jak dla mnie sztucer bardzo fajny, składny, poręczny i lekki (w porównaniu z moja CZetka 555:). No i system napinania świetny. Jak dla mnie sztucer łamany to kwintesencja myślistwa, klasyka.Darz Bór.
"Witam. Mam takowy sztucerek w kalibrze 7x65R. Jest wyjątkowo celny. z odpowiednio dobranej amunicji mozna wycinac koniczynki.Niestety mój ojciec skrócił pare lat temu kolbę i trzeba uważać żeby nie podbił oka. Kopnięcie jest dosyć spore i potrzeba mocnego montażu do optyki. Otwarte przyżądy celownicze to porażka...Sztucerek jest bardzo wdzięczny i chciałbym kiedys dorobic mu osadęz orzecha i odpowiednio wyważyć(obecnie jest "podrasowany" oryginał z dębu).Moim zdaniem z powodu wagi nadaje sie raczej na zasiadkę- około 4kg z lunetą 6x42.Darz Bór" takiego maila dostałam w sprawie naszego łamańca. pisownia oryginalna. Co myslicie o rzekomym plagiacie pomysłu napinania kurka, od Blasera77. Spotkałam się z opinią , że ta własnie sprawa wpłynęła częściowo na decyzję o zamknięciu produkcji, poza innymi okolicznościami. Nie wiem, ile w tym prawdy.. w Łodzi był do kupienia kal. 7x65R własnie, za cenę ok.3000zł w zestawie z zmierzchową lunetą Meopta; więc gotowy zestaw na czarne popaprańce.
Krzyzak-Mirek@ Kol. Robinson@ to miły aktywny forumowicz. On po prostu dopiero się uczy i jeszcze nie wie, że 7,62x54R to rosyjski kaliber Mosina, a 7,62x53R to jest fiński kaliber o tyć mniejszej średnicy pocisku i lufy. Natomiast o pociskach w różnych gramaturach produkowanych między innymi przez firmę Sako.
Wykorzystując dośewiadczenie w produkcji broni strzeleckiej konstruktorzy fabryki W7 opracowali
konstrukcję sztucera myśliwskiego typu S£1S w 5 ka librach: 5,6x52R, 6,5x57R, 7x57R, 7x65R, 7,62x53R.
Wykonana seria sztucerów również nie znalazłaoczekiwanego zainteresowania rynku. Cegielski nie mial renomy jako producent broni mysliwskiej. Myśiwy, bardzi kapryśny klient, szuka renomowanej broni ze znanej
światowej firmy, która podkresla jego pozycjs w gronie kolegów. Sztucer „Cegielskiego” przegrywal na tym polu,
pomimo, ze jego walory techniczne, szczególnie wykonaniei dozywotniej lufy, stawialy go przed wieloma renomowanymi
produktami.Wybaczcie tylko w ten sposób udało mi się część przekopiować. Taką informację znalazłam w Biuletynie Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich. Bardzo ciekawy artykuł o produkcji Wydziału S w Cegeilskim. Mogę zinteresowanym całość przesłać na priv, tu nie wejdzie.Co się dowiedziałam. Osoby w "Ceglorzu" nie chcą za dużo mówić. Broń wyprodukowano w ilości 106 sztuk z czego pierwsze sześć otrzymali prominenci. Skontaktowałam się z osobą która ma Lisa o numerze seryjnym 990003. Tak więc można jeszcze trafić na LISA przy odrobinie szczęścia i wytrwałości w poszukiwaniu. Rzekomo Jacek Szymkowiak maczał palce w konstrukcji Lisa w Cegielskim, okazuje się to nieprawdą. Z resztą on sam pytany o LISA ma zawsze jedną i tę samą odpowiedź. I od kolejnych dwóch posiadaczy tej broni mam informację że jest wyjątkowo celna. Będę jeszcze szukać.Darz Bór!
Koleżanko,szukaj bo warto.Mając numer 0009 ma go z pierwszej dziesiątki i mam nadzieje,że zostanie długo w mojej rodzinie.Pozdrawiam i życzę na rozkładzie LIS-a.Darz Bórpsmam nadzieje,że koledzy Koser i Robinson za wpis o kaliber się obrazili
Na stonie wejsciowej po zalogowaniu po prawej stronie, masz opcję "Mój panel" a w niej "Moje posty", dalej masz możliwość "dodaj" lub "edytuj" i w ciągu 60min. po dodaniu wpisu możesz go edytować. Możesz też założyć w ten sposób nowy wątek.Koledzy Koser i Robinson na pewno się nie obrazili tylko być może jeszcze nie mieli czasu by tutaj przez weekend zajrzeć. A ja będę szukać i pytać jeszcze na pewno. Gdyby Kolega się czegoś dowiedział, o dostępnych gdzieś elementach od Lisa, lub samej broni również proszę dać znać. Pozdrawiam Darz Bór!
To że 7,62x54R to kaliber Mosina to ja wiem to było zwykłe niedopatrzenie to nawet dzieci wiedzą a o tym kalibrze to ja wiem już też troszkę i nie wiem czy on będzie mnie interesował w przygodzie z łowiectwem, N a pewno chyba nie. Ale dzięki za sprostowanie bo ten błąd w moim wydaniu był niewybaczalny. Darz Bór.Kolego Robinson,kaliber 7,62X53R TO NIE KALIBER MOSINA,mosin ma 7,62X54R- TO SĄ RÓŻNE KALIBRY.Na ten temat możesz sporo poczytać na "lowiecki.pl"DB
Nie było mnie kilka dni przy komputerze, a w sprawie łamańca widzę nic się nie posuneło do przodu. A ja mam kilka nowych pytań tylko się boję pisać wszystko od razu.
W wątku już odezwał się użytkownik łamańca w kalibrze 7x65R, i 7,62x53R.
Natomiast Walkiria@ pisała i na zamieszczonej ulotce jest jeszcze kaliber 6,5x57R, 7x57R i przede wszystkim kaliber 5,6x52R. Nigdy nie słyszałem o CSP99 w kalibrze 5,6x52R. Moje drugie pytanie jst takie: Czy ktoś z forumowiczów ma, widział lub słyszał o łamańcu CSP99 w kalibrze 5,6x52R?
Rozmawiałam z panem z Hurtowni Nadnoteckiej i on też nigdy nie miał u siebie w sprzedaży innych kalibrów ja te dwa wymienione wyżej i spotykane wśród polskich myśliwych, więc albo wyprodukowano tylko prototypy albo produkcja poszła poza Polskę, też mnie to ciekawi niezmiernie.
Słyszałem,że nasz Cegielski z Poznania próbował wypuścić na rynek broń łamaną Lis. W necie jest bardzo mało informacji może ktoś ma jakieś dokładniejsze dane na temat tego modelu,lub może takowy posiada. Dziękuję z góry.
dożuce pytanie-czy w ostatnich latach w Polsce powstał projekt produkcji bronii myśliwskiej
Tak to jest nasza rodzima konstrukcja z poznania. W kalibrach 6,5 i 7,62 lufy chromowane. Na łowieckim był taki w ogłoszeniu w grawerce po jakimś tuningu rusznikarskim pewnie ogłoszenie 2007 rok. Ale ja szukam konstrukcji jako takiej wiem,że miał swobodne napinanie kurka tak jak w Merklu. Szkoda,że nie ma szerszych opracowań. W sklepach wersja z kalibrem Mosina kosztował 800 zł.
Witaj robinson@Troszeczkę na temat tego łamańca wiem. Napisz co Cię interesuje?
Witaj robinson@Troszeczkę na temat tego łamańca wiem. Napisz co Cię interesuje?Może masz jakieś dane techniczne co to było w internecie tylko zdawkowe informacje. Może ładne zdjęcia chodziło mi głównie o to czemu się nie przyjął na rynku. Pisze się ,że Cegielski nie słuchał rusznikarzy i myśliwych i zrobił go po swojemu . Jakieś konkretne opracowania. Dziękuję z góry. Darz Bór.
Omawiany łamaniec miał oznaczenie CSP99. To był bardzo dobry pomysł z tym sztucerem. Niestety próba uruchomienia jego produkcji zbiegła się z upadkiem fabryki pana Hipolita Cegielskiego. Sam łamaniec był wytwarzany w zakładzie w-7, tajnym oddziale głównie z produkcją wojskową. W oddziele tym produkowali bardzo dobre karabiny maszynowe, a głównie lufy. Specyfika tej lufy polegała na nowoczesnym sposobie drążenia gwintu xxxx. I właśnie taka lufa dodatkowo chromowana znalazła się w kipplaufie CSP99. W ultra szczątkowych materiałach do których udało mi się zajrzeć pisało, że lufa z fińskiego kalibru 7,62x53R uzyskiwała skupienie w granicach 1-1,2 MOA/300 metrów dla amunicji standardowej czyli z półki nie eleborowanej! Przy wytwarzaniu tego łamańca zastosowano bardzo nowoczesne technologie i rozwiązania. N.p. naciąg kurka odbywał się przy pomocy suwaka, który znajdował się w miejscu zwykłego bezpiecznika. Naciąg następował tuż przed strzałem. W przypadku nie rezygnacji ze strzału naciskając przycisk na suwaku zwalnialiśmy kurek. Dalej baskila była stalowa i dodatkowo utwardzana przez azotowanie na powierzchni. Prawdą jest też to, że nie wszystkie elementy były dokładnie dopracowane, Było kilka powodów. Brak transferu myśli pomiędzy wojskową strukturą, a cywilnymi fachowcami, butność tych pierwszych, upadek firmy, brak doświadczenia i ogólne rozprężenie w firmie powodowane nadchodzącym upadkiem firmy i końcem XX wieku. Pytasz dlaczego się nie przyjął na rynku? Powodów było/jest kilka. W Polsce powojennej nigdy łamańce nie cieszyły się estymą. Z broni łamanej u nas najwyżej był ceniony dryling ewentualnie kniejówka. Tak jest do dzisiaj. No może dziś koledzy woleli by kupić ekspres-dryla ale akurat tych w zasadzie nie ma. Ten łamaniec w 2000 roku kosztował prawdopodobnie 3400 zł. To było dużo na tak nietypową brań i to jeszcze jednostrzałową. Obecnie CSP99 jest poszukiwany na rynku wtórnym. Ceny mogą się bardzo różnić. Wynika to ze stanu technicznego danej strzelby jak również elementów dodatkowych ja n.p. celownik optyczny, pokrowiec, walizka transportowa i.t.d. Jak coś jeszcze Cię interesuje to pytaj. pozdrawiam koserp.s. podaj adres mailowy to prześlę fotkę.
Wysłałem ci mojego maila . No to są wiadomości bardzo ciekawe. Ciekawe jaka jest cena takiego egzemplarza w oryginale i ile sztuk wyprodukowano. Pięknie dziękuję za tak ciekawe wiadomości.
W/g moich ustaleń wyprodukowano tylko 120 sztuk w roku 1999. Ile z tego było gotowych to dokładnie nie wiem. spotkałem sztuki " w trakcie". Nie spotkałem do tej pory sztuki w kalibrze innym niż 7,62x53R. O cenie pisałem już poprzednio.
Ale jak może się ta cena kształtować dziś . Darz Bór.
Sądzę, że cena zależeć będzie od stanu technicznego jak również elementów dodatkowych jak n.p. celowniki. W ostatnim roku spotkałem się z ofertami w cenie 1400-4200 zł. Ale każda oferta do indywidualnego rozpatrzenia. Sądzę, że ceny za tego łamańca powoli rosną.
Myślę też że ceny będą rosły . Dzięki za odpowiedź.
Witam serdecznie,przez przypadek "odkryłem"dyskusję Kolegów na temat sztucera od Cegielskiego.Jestem szczęśliwym posiadaczem tego łamańca w kal.7X65R.W moim kole są jeszcze dwie sztuki w kal.7,62X53R i jedna w kole sąsiadów.Wszystkich posiadaczy tej broni namówiłem do kupna.Ja z kolegą kupiliśmy w Chodzieży/ok.2500zł/.Pozostałe dwie jednostki zostały kupione u Szymkowiaka w Poznaniu za bezcen /ok.850zł/szt./.Jest to moja ulubiona jednostka.W piątek około godz.20.00 strzeliłem dwa dziki w czasie około15s i są to pierwsze dziki strzelone w tym sezonie w moim kole.Na "lowieckim.pl" była dyskusja kilka lat temu/wkleiłem nawet zdjęcia/.Jeżeli macie możliwość kupna ja bym się nie zastanawiał.Darz Bór
WITAJ Czy można Cię prosić o podanie dla poszczególnych łamańców przybliżone daty zakupu? Chodzi o t e z Twojego koła i z sąsiedniego. Napisz uprzejmie również jak Ci się sprawuje i jak strzela? Czy mam na nim jakiś celownik optyczny? pozdrawiam
Witam ponownie,sztucer kupiłem w 2003roku,ma numer 0009/wiem,że leżakował jako nowy kilka lat/.Kolega kupił dwa lata po mnie w Chodzieży.Następne dwie jednostki zostały kupione w Poznaniu kilka lat temu/dowiem się kiedy dokładnie/.Ja mam założoną lunetę 8X56 CZJ,koledzy Delty.Po likwidacji produkcji u "Cegielskiego"zapasy magazynowe gotowych sztucerów i mnóstwo podzespołów kupili rusznikarze:Szymkowiak-Poznań,z Czempinia i Tucholi.W Chodzieży/Nadnotecko Hurtownia Sprzętu Myśliwskiego/ też było kilka sztuk.Uważam,że sztucer jest bardzo dobry,tylko jak zwykle w tym kraju,pokłocili się i nie umieli sprzedać dobrego wyrobu.Słyszałem opinie,że lufa/chromowana/ jedna z najlepszych w Europie.Kolby produkował znany kolbiarz p.Regliński/podobno wyjechał z Polski/,niestety była to masówka.Mam gdzieś oryginalną ulotkę Cegielskiego jak znajdę to zeskanuję.DB
Krzyzak-Mirek@ Dziękuję za te informacje. Czyli widzę, że powolutku posuwamy się do przodu. Niestety zakupy o, których piszesz miały miejsce na początku wieku czyli już dawno temu. Kolejne pytanie - jeżeli pozwolisz mam takie. Czy wykonywałeś ze swojego łamańca próby strzeleckie do tarczy? Na jakim to było dystansie i czy mam może fotografie tarczy z tymi przestrzelinami? Chodzi mi o strzelania zza stołu z podpórki? Czy może masz wiedzę na temat podobnych prób przez pozostałych właścicieli CSP99? Dlaczego się pytam. Chciałbym się dowiedzieć, porównać próby z kilku CSP99. Chodzi o to na ile w praktyce potwierdza się wysoka ocena zastosowanej lufy?
Krzyzak-Mirek@ Dziękuję za te informacje. Czyli widzę, że powolutku posuwamy się do przodu. Niestety zakupy o, których piszesz miały miejsce na początku wieku czyli już dawno temu. Kolejne pytanie - jeżeli pozwolisz mam takie. Czy wykonywałeś ze swojego łamańca próby strzeleckie do tarczy? Na jakim to było dystansie i czy mam może fotografie tarczy z tymi przestrzelinami? Chodzi mi o strzelania zza stołu z podpórki? Czy może masz wiedzę na temat podobnych prób przez pozostałych właścicieli CSP99? Dlaczego się pytam. Chciałbym się dowiedzieć, porównać próby z kilku CSP99. Chodzi o to na ile w praktyce potwierdza się wysoka ocena zastosowanej lufy?Ciekawe pytania. Jeśli lufy były chromowane to powinny być niezłe. W tym rodzaju lufy pocisk osiąga większą prędkość. Niż w zwykłej. Powtarzalność powinna być też lepsza,bo lufa chromowana się tak nie kopci jak zwykła.
Witam,znalazłem"fabryczną" ulotkę.Co do celności......to leży ona w gestii tylko i wyłącznie strzelającego,w myśl porzekadła "na nic strzelba Kruppa jak strzelec dupa".Nie ma sensu chwalenia sie tarczami/chociaż miałem,ale mi wcieło/bo znam takich co dziurkaczem to robili.Darz Bór
Bardzo dziękuję za ulotkę. Jeżeli chodzi o tarcze to raczej chodziło mi o skupienie osiągane zza stołu i z piaskowych worków, a nie umiejętności strzeleckie użytkownika. Każdy strzela jak uważa i tyle. Sama strzelba natomiast nie ma nic wspólnego z firmą Krupp i to chyba dobrze. A może znasz ewentualne parametry ze strzelnicy innych użytkowników? Bardzo mnie to ciekawi. Darz Bór
Witam.Ciesze się, że natknąłem się na Waszą dyskusję, ponieważ ostatnio również szukałem informacji na temat owego sztucera. Posiadaczem tej jednostki w kal. 7x65R jest mój Tato. Niestety Tato nie ma żadnych instrukcji czy jakichkolwiek danych oprócz tych, które zawarte są w Legitymacji posiadacza broni. Tato jednostkę kupił dzięki koledze, który go namówił na tą broń. Pierwszy raz miałem okazję używać tego sztucera na kursie dla nowowstępujacych. Jak dla mnie sztucer bardzo fajny, składny, poręczny i lekki (w porównaniu z moja CZetka 555:). No i system napinania świetny. Jak dla mnie sztucer łamany to kwintesencja myślistwa, klasyka.
Witam.Ciesze się, że natknąłem się na Waszą dyskusję, ponieważ ostatnio również szukałem informacji na temat owego sztucera. Posiadaczem tej jednostki w kal. 7x65R jest mój Tato. Niestety Tato nie ma żadnych instrukcji czy jakichkolwiek danych oprócz tych, które zawarte są w Legitymacji posiadacza broni. Tato jednostkę kupił dzięki koledze, który go namówił na tą broń. Pierwszy raz miałem okazję używać tego sztucera na kursie dla nowowstępujacych. Jak dla mnie sztucer bardzo fajny, składny, poręczny i lekki (w porównaniu z moja CZetka 555:). No i system napinania świetny. Jak dla mnie sztucer łamany to kwintesencja myślistwa, klasyka.Darz Bór.
"Witam. Mam takowy sztucerek w kalibrze 7x65R. Jest wyjątkowo celny. z odpowiednio dobranej amunicji mozna wycinac koniczynki.Niestety mój ojciec skrócił pare lat temu kolbę i trzeba uważać żeby nie podbił oka. Kopnięcie jest dosyć spore i potrzeba mocnego montażu do optyki. Otwarte przyżądy celownicze to porażka...Sztucerek jest bardzo wdzięczny i chciałbym kiedys dorobic mu osadęz orzecha i odpowiednio wyważyć(obecnie jest "podrasowany" oryginał z dębu).Moim zdaniem z powodu wagi nadaje sie raczej na zasiadkę- około 4kg z lunetą 6x42.Darz Bór" takiego maila dostałam w sprawie naszego łamańca. pisownia oryginalna. Co myslicie o rzekomym plagiacie pomysłu napinania kurka, od Blasera77. Spotkałam się z opinią , że ta własnie sprawa wpłynęła częściowo na decyzję o zamknięciu produkcji, poza innymi okolicznościami. Nie wiem, ile w tym prawdy.. w Łodzi był do kupienia kal. 7x65R własnie, za cenę ok.3000zł w zestawie z zmierzchową lunetą Meopta; więc gotowy zestaw na czarne popaprańce.
Kolego Robinson,kaliber 7,62X53R TO NIE KALIBER MOSINA,mosin ma 7,62X54R- TO SĄ RÓŻNE KALIBRY.Na ten temat możesz sporo poczytać na "lowiecki.pl"DB
Krzyzak-Mirek@ Kol. Robinson@ to miły aktywny forumowicz. On po prostu dopiero się uczy i jeszcze nie wie, że 7,62x54R to rosyjski kaliber Mosina, a 7,62x53R to jest fiński kaliber o tyć mniejszej średnicy pocisku i lufy. Natomiast o pociskach w różnych gramaturach produkowanych między innymi przez firmę Sako.
Wykorzystując dośewiadczenie w produkcji broni strzeleckiej konstruktorzy fabryki W7 opracowali konstrukcję sztucera myśliwskiego typu S£1S w 5 ka librach: 5,6x52R, 6,5x57R, 7x57R, 7x65R, 7,62x53R. Wykonana seria sztucerów również nie znalazłaoczekiwanego zainteresowania rynku. Cegielski nie mial renomy jako producent broni mysliwskiej. Myśiwy, bardzi kapryśny klient, szuka renomowanej broni ze znanej światowej firmy, która podkresla jego pozycjs w gronie kolegów. Sztucer „Cegielskiego” przegrywal na tym polu, pomimo, ze jego walory techniczne, szczególnie wykonaniei dozywotniej lufy, stawialy go przed wieloma renomowanymi produktami.Wybaczcie tylko w ten sposób udało mi się część przekopiować. Taką informację znalazłam w Biuletynie Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich. Bardzo ciekawy artykuł o produkcji Wydziału S w Cegeilskim. Mogę zinteresowanym całość przesłać na priv, tu nie wejdzie.Co się dowiedziałam. Osoby w "Ceglorzu" nie chcą za dużo mówić. Broń wyprodukowano w ilości 106 sztuk z czego pierwsze sześć otrzymali prominenci. Skontaktowałam się z osobą która ma Lisa o numerze seryjnym 990003. Tak więc można jeszcze trafić na LISA przy odrobinie szczęścia i wytrwałości w poszukiwaniu. Rzekomo Jacek Szymkowiak maczał palce w konstrukcji Lisa w Cegielskim, okazuje się to nieprawdą. Z resztą on sam pytany o LISA ma zawsze jedną i tę samą odpowiedź. I od kolejnych dwóch posiadaczy tej broni mam informację że jest wyjątkowo celna. Będę jeszcze szukać.Darz Bór!
Koleżanko,szukaj bo warto.Mając numer 0009 ma go z pierwszej dziesiątki i mam nadzieje,że zostanie długo w mojej rodzinie.Pozdrawiam i życzę na rozkładzie LIS-a.Darz Bórpsmam nadzieje,że koledzy Koser i Robinson za wpis o kaliber się obrazili
Powinno być nie obrazili.Przy okazji jak można edytować swój wpis.DB
Na stonie wejsciowej po zalogowaniu po prawej stronie, masz opcję "Mój panel" a w niej "Moje posty", dalej masz możliwość "dodaj" lub "edytuj" i w ciągu 60min. po dodaniu wpisu możesz go edytować. Możesz też założyć w ten sposób nowy wątek.Koledzy Koser i Robinson na pewno się nie obrazili tylko być może jeszcze nie mieli czasu by tutaj przez weekend zajrzeć. A ja będę szukać i pytać jeszcze na pewno. Gdyby Kolega się czegoś dowiedział, o dostępnych gdzieś elementach od Lisa, lub samej broni również proszę dać znać. Pozdrawiam Darz Bór!
To że 7,62x54R to kaliber Mosina to ja wiem to było zwykłe niedopatrzenie to nawet dzieci wiedzą a o tym kalibrze to ja wiem już też troszkę i nie wiem czy on będzie mnie interesował w przygodzie z łowiectwem, N a pewno chyba nie. Ale dzięki za sprostowanie bo ten błąd w moim wydaniu był niewybaczalny. Darz Bór.Kolego Robinson,kaliber 7,62X53R TO NIE KALIBER MOSINA,mosin ma 7,62X54R- TO SĄ RÓŻNE KALIBRY.Na ten temat możesz sporo poczytać na "lowiecki.pl"DB
Nie było mnie kilka dni przy komputerze, a w sprawie łamańca widzę nic się nie posuneło do przodu. A ja mam kilka nowych pytań tylko się boję pisać wszystko od razu. W wątku już odezwał się użytkownik łamańca w kalibrze 7x65R, i 7,62x53R. Natomiast Walkiria@ pisała i na zamieszczonej ulotce jest jeszcze kaliber 6,5x57R, 7x57R i przede wszystkim kaliber 5,6x52R. Nigdy nie słyszałem o CSP99 w kalibrze 5,6x52R. Moje drugie pytanie jst takie: Czy ktoś z forumowiczów ma, widział lub słyszał o łamańcu CSP99 w kalibrze 5,6x52R?
Rozmawiałam z panem z Hurtowni Nadnoteckiej i on też nigdy nie miał u siebie w sprzedaży innych kalibrów ja te dwa wymienione wyżej i spotykane wśród polskich myśliwych, więc albo wyprodukowano tylko prototypy albo produkcja poszła poza Polskę, też mnie to ciekawi niezmiernie.
Mam kolejne pytanie do posiadaczy omawianego łamańca. Czy któryś z kolegów sprawdzał rzeczywistą masę swojej strzelby bez optyki?