Darz Bór ! Mam 29 lat całe życie mieszkam w lesie w małej miejscowości w Borach Tucholskich .Odkąd tylko pamiętam interesuje się łowiectwem i zawsze chciałem wstąpić w szeregi PZŁ . Miałem myśliwego który by mnie wprowadził był szanującym myśliwym. członkiem zarządu ale wyleciał za kłusownictwo i handel mięsem .Myśliwi z koła kojarzą mnie z nim bo to mój sąsiad i nieraz wykonywałem dla niego prace w obwodzie .Obecnie jest czterech stażystów ale w tym obwodzie jak są jakieś prace to nikogo nie ma i gospodarz obwodu musi wynajmować ludzi . Mam zamiar złożyć podanie do PZŁ o skierowanie mnie na staż do któregoś z kół w mojej okolicy i tu jest pytanie do was czy w podaniu mogę za sugerować koło w którym chciałbym odbyć starz i uzasadnić że mieszkam na terenie jednego z obwodów tego koła i że dysponuje sprzętem rolniczym wraz z żoną mam małe gospodarstwo rolne z którego plony dostarczał bym do łowiska [oczywiście nie odpłatnie] i czy podanie musze złożyć osobiście . Oczywiście w podaniu odpowiednio bym to sformułować .Zdaje sobie sprawę że to jest krok aby zostać myśliwym nie zrzeszonym ale jak by na stażu odpowiednio się wykazać to może się uda pozostać w kole .
Kolego; Zawsze możesz złożyć
podanie do ZO, bo takie masz „ ustawowe prawo obywatelskie” o
czym jest w Statucie, a okręg ma obowiązek skierować cię do koła
na staż, co na tym się jego rola kończy, bo odbycie stażu nie
jest równoznaczne z obowiązkiem przyjęcia przez to koło do
zrzeszenia, choć i na to jest prawo zapisane w statucie. Kierując
podanie do Z.O, zawsze możesz wskazać koło do odbycia stażu i
uzasadnić prośbę, bez związku z przyjęciem do koła. Po trzecie,
nie wiąż swego stażu z funkcją parobka łowieckiego w kole, bo
wielu takich już, jak pisali na forum, po stażu odeszło z niczym.
Odbywając staż, pokaż im, że jesteś i będziesz wartościowym i
pomocnym w gospodarce członkiem koła, będąc w bliskości co piszesz i nie zaprzęgaj do tego swojej żony. I to wszystko,
jak nie będą cię utożsamiać z tym „szanującym się myśliwym”.
Tak ! Masz racje tylko jeżeli złoże podanie bezpośrednio do koła to zakładam że odpowiedz będzie negatywna jeśli natomiast ZO skieruje mnie na staż do koła to będe mógł im pokazać że bardzo mi zależy .
Witam Kolegę , już wczoraj się zastanawiałem nad tym szanującym myśliwym , tak określił Kolega znajomego ,który popełniał przestępstwa łowieckie , bardzo to się on nie szanował , ani innych , zła opinia zawsze skaża otoczenie , tym bardziej powinieneś się starać bezpośrednio do koła , aby mieć możliwość wyjaśnienia sytuacji , w ZO też wiedzą co się dzieje w terenie i nic pod ściółkę się nie skryje , życzę powodzenia , pisać do koła .
Dla mnie osobiscie dupa zbita a byc mysliwym i nie miec kola to tak jak nie byc nim wcale ale znajdz sobie kolegow w innym sasiednim kole(ach) i tam zacznij wszystko od nowa w mysliwstwie jast tak ze nie ma co sie szarpac i robic cos na sile bo po zdanych egzaminach tak ci nic jak nigdzie nie dostaniesz zaproszenia czy odstrzalu DB. luk
Witam! Mam nadzieję, że Droga Brać mi pomoże. Zwracam się do sznownych Kolegów oraz Koleżanek z małym zapytaniem. Mianowicie chciała bym uzyskac jakies wskazówki (ze strony praktycznej) odnośnie wstąpienia do Polskiego Związku Łowieckiego.Jestem dopiero na starcie. Od 2 lat mam juz uprawnienia i chce w końcu zacząć czynnie polować, jednak jest to bardzo trudne, ale nie niemożliwe ( wystarczy chcieć i realizować swoje marzenia), nie mając znajomych, ani człomków rodziny, którzy byli czy tez sa myśliwymi.Dlatego też zwracam się do Was, gdyż niejednokrotnie słyszy sie o Myśliwych, że to bardzo sympatyczni i uczynni ludzie ;)Chciała bym dowiedziec się jak wygląda procedura przystąpienia do PZŁ jakie dokumenty należy przedłożyć w Zarządzie Okręgowym.Co z pozwoleniem na broń? Od czego zacząć?No i oczywiście podstawowe pytanie być niezrzeszonym członkiem, czy od razy szukac Koła? Osobiście uważam, że bedąc Członkiem Koła mogę lepiej poznać specyfikę myślistwa, niezrzeszenie jednak w jakimś stopniu ogranicza możliwość rozwiniecia sie w wielu aspektach związanych z myślistwem.Jednak chciala bym usłyszeć jeszcze kilka słów na ten temat od kogoś bardziej doświadczonego.Koło Łowieckie?Jakie? Jak wybrać koło dla siebie? Czym sie kierować przy wyborze I co dalej? Jak sie dostac do danego Koła? Dodam jeszcze ze jestem zwolniona z odbywania stażu jako absolwentka technikum leśnego. Jednakże, nie wyobrażam sobie startu w kole i rozpoczęcia polowań bez odpowiedniego poznania kniei i Kolegów Myśliwych. Czy można zastąpić staż ,,okresem próbnym w kole"? Trochę dużo tych pytań, ale kto pyta nie błądzi :) Liczę na odpowiedź. Pozdrawiam Danuta K.Darz Bór!
Witam! Udało mi się załatwić staż i to w miejscowości w
której mieszkam.
Muszę tylko załatwić wszystkie formalności i gotowe tzn napisać podanie .
Myśliwy który mi pomaga powiedział że w podaniu mam
uzasadnić że zależy mi tylko na odbyciu stażu bo łatwiej będzie mu wszystko załatwić
i podanie on złoży osobiście .
Ma może ktoś z was pomysł jak z formułować to uzasadnienie
żeby miało ręce i nogi ,wiem że to trochę banalne ale musze z próbować.
Darz Bór! W trakcie trwania stażu musze zaliczyć szkolenia kynologiczne i strzeleckie . Pytanko jest takie ile kosztują te szkolenia? Dodam że organizowane sa przez PZŁ w Bydgoszczy.
W trakcie trwania stazu lub tez zaraz po nim musisz zaliczyc cały kurs dla nowo wstępujących Szkolenie kynologiczne i strzeleckie a takze kilka innych szkolen jest częscią składowa tegoż kursu -koszt takiego kursu jest zalezny od okregu i wynosi chyba 600 do 1200 zl
Mam jeszcze jedno pytanie.W trakcie sztażu moge być skierowany na szkolenia np kynologiczne .Czy to zależy od danego PZŁ .Bo puki co mam do wyboru PZŁ Gdańsk i PZŁ Bydgoszcz pod którą podlega koło w którym bede odbywał staż i te szkolenia są np w Biskupinie . Nie chodzi mi tu o koszta ale że nie dostane tyle wolnego z pracy .
Kilka godzin szkolenia kynologicznego jest w programie kursu. Ja oprócz tego brałem udział w próbach polowych organizowanych przez ZO. Wiele się na takich próbach nie nauczysz, bo jako obsługa masz inne rzeczy na głowie.
Podanie złożone, wiem że rozpatrzone będzie pozytywnie ,musze się tylko stawić na posiedzeniu zarządu . Potem tylko wizyta w PZŁwpisowe , ubezpieczenie i odbiór dzienniczka stażysty. A teraz pytanie z innej beczki Mam dużą wadę wzroku chodzę w soczewkach tak że z koła nikt nie wie że w domu i w pracy nosze okulary . bardzo mnie ciekawi jak taka ułomność może przeszkadzaćw przyszłości mam na myśli pozwolenie na broń .Kolega instruktor strzelectwa sportowego mówi że nie mam się martwić na zawodach strzeleckich nie z chodzę poniżej piątego miejsca z karabinka i 7 z krótkiej , nie będzie chodziło tu o broń sportową tylko do użytku na strzelnicy ale o broń zacnego kalibru do użytku w otwartym terenie i w lesie . Myślę aby się udać do okulisty który prowadzi konsultacje w sprawie pozwoleń i zobaczyćco z tego wyjdzie.
Witam, mam oferte dla myśliwych, która wyglada nastepujaco. Dla każdego mysliwego itp daje 5% rabatu na kotły calodobowe kazdego rodzaju. Nasza firma jest na rynku juz od pona 20 lat i wiemy czego nasz klijent oczekuje, mamy w ofercie kotły wysokiej jakości. Zapraszamy do odwiedzenia nasz strony: www.marmetpol.pl jestesmy takze na facebooku.
Darz Bór ! Mam pytanko do osób które przez to przeszły .Wybieram się w najblizszym czasie na pruby psów organizowane przez ZO Gdańsk na czym polegać będzie moja obecność jako stażysty ,wybieram się bez psa.
Witam, mam oferte dla myśliwych, która wyglada nastepujaco. Dla każdego mysliwego itp daje 5% rabatu na kotły calodobowe kazdego rodzaju. Nasza firma jest na rynku juz od ponad 20 lat i wiemy czego nasz klient oczekuje, mamy w ofercie kotły wysokiej jakości. Zapraszamy do odwiedzenia nasz strony: www.marmetpol.pl jestesmy takze na facebooku. Tel: 601 938 296
Darz Bór Czas leci
rok się kończy niebawem rozpoczną się kursy dla nowo wstępujących .
Dzienniczek stażysty odebrałem 27 czerwca tego roku w
Gdańskim ZO , tym dniem zostałem wpisany do rejestru . Kurs mogę rozpocząć
przed upływem roku od daty wpisania do rejestru natomiast do egzaminu mogę przystąpić
dopiero po 27 czerwca .
Czy mogę przystąpić do kursu np. w Elblągu lub
Bydgoszczy ponieważ ZO w Gdańsku organizuje zajęcia w tygodniu . Nie widze sensu by zrywać się z pracy i gnać ponad 100
km do Gdańska i tak dwa razy w tygodniu jak w Elblągu kursy są w weekendy i mam
nie całe 100 km
Myślałem nad przystąpieniem do kursów w Elblągu a egzaminy mogę
zdawać w Gdańsku ale czy to jest możliwe ?
Myślę że to możliwe , najważniejsze zaliczony staż , znając klimaty, powiem że mogą Koledze robić trudności , bo kurs to jakiś pieniądz ,a sam egzamin to mniejszy (no można mieć ileś tam poprawek ) u mnie też tak robią jakby pod siebie , zaczynają oo 14,30 od pn-pt jakby kandydat był emerytem resortowym , czy bezrobotnym , wielu to zniechęca , ale może to taka próba .
Darz Bór!Oczywiście jest to możliwe, sam należę pod ZO Słupsk, a kurs i egzamin odbywałem w ZO Warszawa, mam też kolegę myśliwego który z uwagi na miejsce zamieszkania podlega pod ZO Gdańsk, a kurs i egzamin odbywał w ZO w Słupsku (w tym roku), bądź dobrej myśli, nie powinni robić problemów, ale wiadomo kurs to pieniądz.
A gdyby tak zmienić zameldowanie . moge zameldować się w miejscu w którym mieszkam 5 km od miejsca mojego stałego zameldowania i wtedy będe należał do ZO w Bydgoszczy tam gdzie moje koło łowieckie
Darz Bór ! Czas leci niebawem szkolenie i egzaminy a nawet na polowaniu indywidualnym nie byłem zbudowałem paśnik , ambonę i na tym się skończyło no polowania zbiorowe ale w nagance szedłem. Jestem wielce rozczarowany całym tym stażem .W ubiegłym tygodniu było przestrzelenie broni zjawiła się większość członków no ale niestety nie mój opiekun .Był inny stażysta z opiekunem to nawet sobie troszkę postrzelał . myślę że mogę mieć problem z dopuszczeniem mnie do egzaminów .
spokojnie dasz radę , co do strzelań , powinieneś pogadać i instruktorem strzeleckim ,on jest upoważniony do tego abyś "postrzelał na strzelnicy " takim jest na pewno kierujący strzelnicą , on dysponuje zapewne bronią od niego uzyskasz fachowych porad oraz wszystko co jest potrzebne - powodzenia i nie łam się :))
yari - nie zalewaj Na większości strzelnic mysliwskich nie ma broni obiektowej więc uzyczenie jej do postrzelania od kierownika strzelnicy jest istna poradą "in vitro"zarzad kola wyznacza opiekuna stażysty -niektórzy własnie postepuja tak jak w/w a przecież mógl odmówic jak nie miał czasu -na pewno w tym kole sa inni którzy mieliby czas i zapał do szkolenia Od lat uczestniczę w pracach komisji strzeleckiej przy treningach i egzaminach -kolega stazysta nie jest tu wyjatkiem -średnio 25 % opiekunów olewa swoich stażystow i nie pojawia sie nawet na egzaminach -walczymy z tym nie dopuszczając ich do egzaminów bez opiekuna Wyjatkiem sa lesnicy ktorzy stażu nie odbywaja więc opiekuna nie maja -ale potrafia przyjechać z kolegą To opiekun powinien nauczyć kolesia podstawowych umiejetności obchodzenia sie z bronią oraz bezpieczeństwa i regulaminu strzelnicy -instruktor moze nauczyc go trafiać w cel i przypilnować aby nie postrzelał osob postronnych Inną sprawa jest stan techniczny broni opiekunów -żalośc bierze jak po jednym strzale trzeba łuske wybijac wyciorem bo broń nie czyszczona od lat Przez parę sezonow udostepniałem wlasna bron stażystom ktorzy nie mieli opiekuna - teraz juz tego nie robie bo nie warto
Nie boje się strzelnicy i ewentualnych pytań na egzaminie o tematyce broni czy przepisów . Strzelectwo to moja druga pasja zaraz po łowiectwie .Od czasu do czasu wpadam na strzelnice z kolegom z LOK-u . Jak on twierdzi myśliwi nie potrafią strzelać i coś w tym jest ,nie mówię że ja potrafię strzelać ale na rogaczu nie wychodzę z dychy i na trapie strzelam czyste serie .Zal mam do opiekuna że nie byłem na polowaniu i minęło mnie rykowisko czy zasiadki na dziki .Rozumiem jak był bym wykorzystany jako wół roboczy zrób to potem tamto ale jest odwrotnie jak mówię że tam i tam jest rozpadający paśnik to w odpowiedzi słyszę to jest paśnik pana xx i niech on go naprawi czy zbuduje nowy Po prosty czuje się zlany i tyle .
Darz Bór ! Dzisiaj miałem egzamin strzelecki w Łącku wiało niesamowicie ale się udało najgorszy był test kilku poległo ustny spoko szło się wygadać jak co polecam PZŁ Bydgoszcz .Tak na marginesie ile średnio czeka się na wydanie legitymacji pzł wiem że musi się odbyć posiedzenie zarządu okręgowego
gratki za egzaminy ,A takiego cykora miałeś! co do koła - qrna trudno coś doradzić musisz nawiązać "kontakty " inaczej będzie trudno daj znać na priv z jakiej m. jesteś? a tak po prawdzie cóś nie tak było w kole gdzie staż odbywałeś??
Witam! Kilka dni temu kupiłem nowego bock-a izh 27 oraz nowy sztucer Cz 557 z lunetą vomz pilad 2.10x48 i zastanawiam się czy nie wymienić tej lunety z małą dopłata na Vortex 3,12x56 Do puki jeszcze mogę
Proszę o radę jestem świeży w tym temacie ale biorąc bron do ręki i patrząc przez lunetę w momencie zwiększania krotności lunety muszę przybliżać oko do okulara żeby złapać światło co przy powiększeniu 10x daje mi bardzo nie wygodną pozycje strzelecką z wyciągniętą szyją
Zakupu tak cudownej lunety wypada tylko pogratulowac -naiwnych nie sieja Zmieniajac krotnosc możesz jeszcze dostrajac okular do kazdej krotnosci -wtedy nie bedzieesz musial zblizac glowy do okularu -zakładając ze punkt trafienia nie bedzie sie zmieniał :)
Darz Bór ! Jestem już rok po egzaminach a lufy zimne .Kontaktowałem się z łowczym koła w którym stażowałem i kicha odstrzału nie sprzedadzą i nie dadzą .W mojej okolicy jest kilku gospodarzy którym dziki wyrządziły spore szkody . To w ramach odszkodowania zarząd zaproponował rolnikom członkostwo w kole oczywiście nikt się nie zgodził .A kogoś kto ma prawdziwą pasję łowiecką nie przymną do koła bo mają swoich!
Darz Bór ! Mam 29 lat całe życie mieszkam w lesie w małej miejscowości w Borach Tucholskich .Odkąd tylko pamiętam interesuje się łowiectwem i zawsze chciałem wstąpić w szeregi PZŁ . Miałem myśliwego który by mnie wprowadził był szanującym myśliwym. członkiem zarządu ale wyleciał za kłusownictwo i handel mięsem .Myśliwi z koła kojarzą mnie z nim bo to mój sąsiad i nieraz wykonywałem dla niego prace w obwodzie .Obecnie jest czterech stażystów ale w tym obwodzie jak są jakieś prace to nikogo nie ma i gospodarz obwodu musi wynajmować ludzi . Mam zamiar złożyć podanie do PZŁ o skierowanie mnie na staż do któregoś z kół w mojej okolicy i tu jest pytanie do was czy w podaniu mogę za sugerować koło w którym chciałbym odbyć starz i uzasadnić że mieszkam na terenie jednego z obwodów tego koła i że dysponuje sprzętem rolniczym wraz z żoną mam małe gospodarstwo rolne z którego plony dostarczał bym do łowiska [oczywiście nie odpłatnie] i czy podanie musze złożyć osobiście . Oczywiście w podaniu odpowiednio bym to sformułować .Zdaje sobie sprawę że to jest krok aby zostać myśliwym nie zrzeszonym ale jak by na stażu odpowiednio się wykazać to może się uda pozostać w kole .
Kolego; Zawsze możesz złożyć podanie do ZO, bo takie masz „ ustawowe prawo obywatelskie” o czym jest w Statucie, a okręg ma obowiązek skierować cię do koła na staż, co na tym się jego rola kończy, bo odbycie stażu nie jest równoznaczne z obowiązkiem przyjęcia przez to koło do zrzeszenia, choć i na to jest prawo zapisane w statucie. Kierując podanie do Z.O, zawsze możesz wskazać koło do odbycia stażu i uzasadnić prośbę, bez związku z przyjęciem do koła. Po trzecie, nie wiąż swego stażu z funkcją parobka łowieckiego w kole, bo wielu takich już, jak pisali na forum, po stażu odeszło z niczym. Odbywając staż, pokaż im, że jesteś i będziesz wartościowym i pomocnym w gospodarce członkiem koła, będąc w bliskości co piszesz i nie zaprzęgaj do tego swojej żony. I to wszystko, jak nie będą cię utożsamiać z tym „szanującym się myśliwym”.
Tak ! Masz racje tylko jeżeli złoże podanie bezpośrednio do koła to zakładam że odpowiedz będzie negatywna jeśli natomiast ZO skieruje mnie na staż do koła to będe mógł im pokazać że bardzo mi zależy .
Witam Kolegę , już wczoraj się zastanawiałem nad tym szanującym myśliwym , tak określił Kolega znajomego ,który popełniał przestępstwa łowieckie , bardzo to się on nie szanował , ani innych , zła opinia zawsze skaża otoczenie , tym bardziej powinieneś się starać bezpośrednio do koła , aby mieć możliwość wyjaśnienia sytuacji , w ZO też wiedzą co się dzieje w terenie i nic pod ściółkę się nie skryje , życzę powodzenia , pisać do koła .
Dla mnie osobiscie dupa zbita a byc mysliwym i nie miec kola to tak jak nie byc nim wcale ale znajdz sobie kolegow w innym sasiednim kole(ach) i tam zacznij wszystko od nowa w mysliwstwie jast tak ze nie ma co sie szarpac i robic cos na sile bo po zdanych egzaminach tak ci nic jak nigdzie nie dostaniesz zaproszenia czy odstrzalu DB. luk
Witam! Mam nadzieję, że Droga Brać mi pomoże. Zwracam się do sznownych Kolegów oraz Koleżanek z małym zapytaniem. Mianowicie chciała bym uzyskac jakies wskazówki (ze strony praktycznej) odnośnie wstąpienia do Polskiego Związku Łowieckiego.Jestem dopiero na starcie. Od 2 lat mam juz uprawnienia i chce w końcu zacząć czynnie polować, jednak jest to bardzo trudne, ale nie niemożliwe ( wystarczy chcieć i realizować swoje marzenia), nie mając znajomych, ani człomków rodziny, którzy byli czy tez sa myśliwymi.Dlatego też zwracam się do Was, gdyż niejednokrotnie słyszy sie o Myśliwych, że to bardzo sympatyczni i uczynni ludzie ;)Chciała bym dowiedziec się jak wygląda procedura przystąpienia do PZŁ jakie dokumenty należy przedłożyć w Zarządzie Okręgowym.Co z pozwoleniem na broń? Od czego zacząć?No i oczywiście podstawowe pytanie być niezrzeszonym członkiem, czy od razy szukac Koła? Osobiście uważam, że bedąc Członkiem Koła mogę lepiej poznać specyfikę myślistwa, niezrzeszenie jednak w jakimś stopniu ogranicza możliwość rozwiniecia sie w wielu aspektach związanych z myślistwem.Jednak chciala bym usłyszeć jeszcze kilka słów na ten temat od kogoś bardziej doświadczonego.Koło Łowieckie?Jakie? Jak wybrać koło dla siebie? Czym sie kierować przy wyborze I co dalej? Jak sie dostac do danego Koła? Dodam jeszcze ze jestem zwolniona z odbywania stażu jako absolwentka technikum leśnego. Jednakże, nie wyobrażam sobie startu w kole i rozpoczęcia polowań bez odpowiedniego poznania kniei i Kolegów Myśliwych. Czy można zastąpić staż ,,okresem próbnym w kole"? Trochę dużo tych pytań, ale kto pyta nie błądzi :) Liczę na odpowiedź. Pozdrawiam Danuta K.Darz Bór!
Rozejrzyj sie po okolicznych kołach Danuto zapewne chetnie przyjma Diane
Witam! Udało mi się załatwić staż i to w miejscowości w której mieszkam. Muszę tylko załatwić wszystkie formalności i gotowe tzn napisać podanie . Myśliwy który mi pomaga powiedział że w podaniu mam uzasadnić że zależy mi tylko na odbyciu stażu bo łatwiej będzie mu wszystko załatwić i podanie on złoży osobiście . Ma może ktoś z was pomysł jak z formułować to uzasadnienie żeby miało ręce i nogi ,wiem że to trochę banalne ale musze z próbować.
Darz Bór! W trakcie trwania stażu musze zaliczyć szkolenia kynologiczne i strzeleckie . Pytanko jest takie ile kosztują te szkolenia? Dodam że organizowane sa przez PZŁ w Bydgoszczy.
W trakcie trwania stazu lub tez zaraz po nim musisz zaliczyc cały kurs dla nowo wstępujących Szkolenie kynologiczne i strzeleckie a takze kilka innych szkolen jest częscią składowa tegoż kursu -koszt takiego kursu jest zalezny od okregu i wynosi chyba 600 do 1200 zl
Myslałem że te kursy sa na szkoleniu przed egzaminem na podstawowe uprawnienia
Mam jeszcze jedno pytanie.W trakcie sztażu moge być skierowany na szkolenia np kynologiczne .Czy to zależy od danego PZŁ .Bo puki co mam do wyboru PZŁ Gdańsk i PZŁ Bydgoszcz pod którą podlega koło w którym bede odbywał staż i te szkolenia są np w Biskupinie . Nie chodzi mi tu o koszta ale że nie dostane tyle wolnego z pracy .
Kilka godzin szkolenia kynologicznego jest w programie kursu. Ja oprócz tego brałem udział w próbach polowych organizowanych przez ZO. Wiele się na takich próbach nie nauczysz, bo jako obsługa masz inne rzeczy na głowie.
Podanie złożone, wiem że rozpatrzone będzie pozytywnie ,musze się tylko stawić na posiedzeniu zarządu . Potem tylko wizyta w PZŁwpisowe , ubezpieczenie i odbiór dzienniczka stażysty. A teraz pytanie z innej beczki Mam dużą wadę wzroku chodzę w soczewkach tak że z koła nikt nie wie że w domu i w pracy nosze okulary . bardzo mnie ciekawi jak taka ułomność może przeszkadzaćw przyszłości mam na myśli pozwolenie na broń .Kolega instruktor strzelectwa sportowego mówi że nie mam się martwić na zawodach strzeleckich nie z chodzę poniżej piątego miejsca z karabinka i 7 z krótkiej , nie będzie chodziło tu o broń sportową tylko do użytku na strzelnicy ale o broń zacnego kalibru do użytku w otwartym terenie i w lesie . Myślę aby się udać do okulisty który prowadzi konsultacje w sprawie pozwoleń i zobaczyćco z tego wyjdzie.
Nie ma zadnych przeciwskazań abys nie mógł polować
Witam! Odebrałem dzienniczek stazysty i zobaczymy jak się dalej wszystko potoczy
DARZ BÓR, KOLEGO!
Niech ci się powiedzie DARZ BÓR
Witam, mam oferte dla myśliwych, która wyglada nastepujaco. Dla każdego mysliwego itp daje 5% rabatu na kotły calodobowe kazdego rodzaju. Nasza firma jest na rynku juz od pona 20 lat i wiemy czego nasz klijent oczekuje, mamy w ofercie kotły wysokiej jakości. Zapraszamy do odwiedzenia nasz strony: www.marmetpol.pl jestesmy takze na facebooku.
Darz Bór ! Mam pytanko do osób które przez to przeszły .Wybieram się w najblizszym czasie na pruby psów organizowane przez ZO Gdańsk na czym polegać będzie moja obecność jako stażysty ,wybieram się bez psa.
Witam, mam oferte dla myśliwych, która wyglada nastepujaco. Dla każdego mysliwego itp daje 5% rabatu na kotły calodobowe kazdego rodzaju. Nasza firma jest na rynku juz od ponad 20 lat i wiemy czego nasz klient oczekuje, mamy w ofercie kotły wysokiej jakości. Zapraszamy do odwiedzenia nasz strony: www.marmetpol.pl jestesmy takze na facebooku. Tel: 601 938 296
Darz Bór Czas leci rok się kończy niebawem rozpoczną się kursy dla nowo wstępujących . Dzienniczek stażysty odebrałem 27 czerwca tego roku w Gdańskim ZO , tym dniem zostałem wpisany do rejestru . Kurs mogę rozpocząć przed upływem roku od daty wpisania do rejestru natomiast do egzaminu mogę przystąpić dopiero po 27 czerwca . Czy mogę przystąpić do kursu np. w Elblągu lub Bydgoszczy ponieważ ZO w Gdańsku organizuje zajęcia w tygodniu . Nie widze sensu by zrywać się z pracy i gnać ponad 100 km do Gdańska i tak dwa razy w tygodniu jak w Elblągu kursy są w weekendy i mam nie całe 100 km Myślałem nad przystąpieniem do kursów w Elblągu a egzaminy mogę zdawać w Gdańsku ale czy to jest możliwe ?
Myślę że to możliwe , najważniejsze zaliczony staż , znając klimaty, powiem że mogą Koledze robić trudności , bo kurs to jakiś pieniądz ,a sam egzamin to mniejszy (no można mieć ileś tam poprawek ) u mnie też tak robią jakby pod siebie , zaczynają oo 14,30 od pn-pt jakby kandydat był emerytem resortowym , czy bezrobotnym , wielu to zniechęca , ale może to taka próba .
Darz Bór!Oczywiście jest to możliwe, sam należę pod ZO Słupsk, a kurs i egzamin odbywałem w ZO Warszawa, mam też kolegę myśliwego który z uwagi na miejsce zamieszkania podlega pod ZO Gdańsk, a kurs i egzamin odbywał w ZO w Słupsku (w tym roku), bądź dobrej myśli, nie powinni robić problemów, ale wiadomo kurs to pieniądz.
A gdyby tak zmienić zameldowanie . moge zameldować się w miejscu w którym mieszkam 5 km od miejsca mojego stałego zameldowania i wtedy będe należał do ZO w Bydgoszczy tam gdzie moje koło łowieckie
Darz Bór ! Czas leci niebawem szkolenie i egzaminy a nawet na polowaniu indywidualnym nie byłem zbudowałem paśnik , ambonę i na tym się skończyło no polowania zbiorowe ale w nagance szedłem. Jestem wielce rozczarowany całym tym stażem .W ubiegłym tygodniu było przestrzelenie broni zjawiła się większość członków no ale niestety nie mój opiekun .Był inny stażysta z opiekunem to nawet sobie troszkę postrzelał . myślę że mogę mieć problem z dopuszczeniem mnie do egzaminów .
spokojnie dasz radę , co do strzelań , powinieneś pogadać i instruktorem strzeleckim ,on jest upoważniony do tego abyś "postrzelał na strzelnicy " takim jest na pewno kierujący strzelnicą , on dysponuje zapewne bronią od niego uzyskasz fachowych porad oraz wszystko co jest potrzebne - powodzenia i nie łam się :))
yari - nie zalewaj Na większości strzelnic mysliwskich nie ma broni obiektowej więc uzyczenie jej do postrzelania od kierownika strzelnicy jest istna poradą "in vitro"zarzad kola wyznacza opiekuna stażysty -niektórzy własnie postepuja tak jak w/w a przecież mógl odmówic jak nie miał czasu -na pewno w tym kole sa inni którzy mieliby czas i zapał do szkolenia Od lat uczestniczę w pracach komisji strzeleckiej przy treningach i egzaminach -kolega stazysta nie jest tu wyjatkiem -średnio 25 % opiekunów olewa swoich stażystow i nie pojawia sie nawet na egzaminach -walczymy z tym nie dopuszczając ich do egzaminów bez opiekuna Wyjatkiem sa lesnicy ktorzy stażu nie odbywaja więc opiekuna nie maja -ale potrafia przyjechać z kolegą To opiekun powinien nauczyć kolesia podstawowych umiejetności obchodzenia sie z bronią oraz bezpieczeństwa i regulaminu strzelnicy -instruktor moze nauczyc go trafiać w cel i przypilnować aby nie postrzelał osob postronnych Inną sprawa jest stan techniczny broni opiekunów -żalośc bierze jak po jednym strzale trzeba łuske wybijac wyciorem bo broń nie czyszczona od lat Przez parę sezonow udostepniałem wlasna bron stażystom ktorzy nie mieli opiekuna - teraz juz tego nie robie bo nie warto
Nie boje się strzelnicy i ewentualnych pytań na egzaminie o tematyce broni czy przepisów . Strzelectwo to moja druga pasja zaraz po łowiectwie .Od czasu do czasu wpadam na strzelnice z kolegom z LOK-u . Jak on twierdzi myśliwi nie potrafią strzelać i coś w tym jest ,nie mówię że ja potrafię strzelać ale na rogaczu nie wychodzę z dychy i na trapie strzelam czyste serie .Zal mam do opiekuna że nie byłem na polowaniu i minęło mnie rykowisko czy zasiadki na dziki .Rozumiem jak był bym wykorzystany jako wół roboczy zrób to potem tamto ale jest odwrotnie jak mówię że tam i tam jest rozpadający paśnik to w odpowiedzi słyszę to jest paśnik pana xx i niech on go naprawi czy zbuduje nowy Po prosty czuje się zlany i tyle .
KOLEGO YARI, ZAPRASZAM CIĘ I KOLEGÓW Z FORUM NA NOWY BLOG MYŚLIWSKI : NEMROD 73-POLUJE. BLOG.PL
dzięki za zaproszenie
Darz Bór ! Dzisiaj miałem egzamin strzelecki w Łącku wiało niesamowicie ale się udało najgorszy był test kilku poległo ustny spoko szło się wygadać jak co polecam PZŁ Bydgoszcz .Tak na marginesie ile średnio czeka się na wydanie legitymacji pzł wiem że musi się odbyć posiedzenie zarządu okręgowego
Kolego, ja zdałem egzaminy w czerwcu, zaraz po egzaminach zapłaciłem wpisowe i składke do pzł i musiałem czekać na zarząd. Czekałem 2 tygodnie.
No i niestety nie dało się mimo wszelkich starań nie dostałem się do koło łowieckiego
gratki za egzaminy ,A takiego cykora miałeś! co do koła - qrna trudno coś doradzić musisz nawiązać "kontakty " inaczej będzie trudno daj znać na priv z jakiej m. jesteś? a tak po prawdzie cóś nie tak było w kole gdzie staż odbywałeś??
Witam! Kilka dni temu kupiłem nowego bock-a izh 27 oraz nowy sztucer Cz 557 z lunetą vomz pilad 2.10x48 i zastanawiam się czy nie wymienić tej lunety z małą dopłata na Vortex 3,12x56 Do puki jeszcze mogę
Proszę o radę jestem świeży w tym temacie ale biorąc bron do ręki i patrząc przez lunetę w momencie zwiększania krotności lunety muszę przybliżać oko do okulara żeby złapać światło co przy powiększeniu 10x daje mi bardzo nie wygodną pozycje strzelecką z wyciągniętą szyją
Zakupu tak cudownej lunety wypada tylko pogratulowac -naiwnych nie sieja Zmieniajac krotnosc możesz jeszcze dostrajac okular do kazdej krotnosci -wtedy nie bedzieesz musial zblizac glowy do okularu -zakładając ze punkt trafienia nie bedzie sie zmieniał :)
Punkt trafienia się nie zmienia na początek wystarczy na razie nie mam nawet gdzie polować
Darz Bór ! Jestem już rok po egzaminach a lufy zimne .Kontaktowałem się z łowczym koła w którym stażowałem i kicha odstrzału nie sprzedadzą i nie dadzą .W mojej okolicy jest kilku gospodarzy którym dziki wyrządziły spore szkody . To w ramach odszkodowania zarząd zaproponował rolnikom członkostwo w kole oczywiście nikt się nie zgodził .A kogoś kto ma prawdziwą pasję łowiecką nie przymną do koła bo mają swoich!
Od nowego roku juz nawet rolnikow nie będą chcieli