Reklama
  • xaafuun2014-07-01 14:13:22

    Witam wszystkich, Byłem ostatnio w domu rodzinnym i zdarzyło mi się być z kolegą podstawówki na polowaniu, i nie skłamałbym jeśli bym nie powiedział że było ciekawie i miło. Piękny widok świtu w lesie/na polanach odgłosy lasu, zwierząt, szum strumyka to wszystko było prawie magiczne. Do tego zobaczenie kilku dzików, saren, zajęcy, listów i koziołków, robi na człowieku wrażenie, i nawet potrzeba wstania o 2 w nocy nie jest straszna, a 5 godziny przeleciało między palcami jak z „bicza strzelił” Zdaje się, że „połknąłem” bakcyla na myślistwo, ale to chyba nic złego – taką mam nadzieję. Przeczytałem wszystkie tematy na forum w wątku „Jak zostać myśliwym” i mam kilka pytań. Otóż po ślubie przeniosłem się za małżonką do Warszawy, i raczej tutaj ewentualnie należy szukać dal mnie koła na staż. Wiem, że ważnym aspektem jest odległość od miejsca zamieszkania do okręgu – to determinuje czas dojazdu, koszt i ilość możliwych wypraw do lasu – kolega ma 10 km wiec praktycznie co tydzień jest w lesie. Szukałem w internecie, ale nie wszystkie koła mają swoje strony www, a jak już jest strona to o mapkę ciężko. Znalazłem uchwałę sejmiku województwa mazowieckiego http://dziennikiwojewodzkie.pl/ShowAct.aspx?ID=121278  a w niej tylko taki „suchy”  plik w exelu z podziałem na okręgi łowieckie, z którego nie wynika do których kół one przynależą Czy jest gdzieś mapka, która pokazuje podział na okręgi i koła które nimi się opiekują? Czy też może idę złą drogą, tzn. najpierw znaleźć koło łowieckie, które mnie przyjmie na staż i nada opiekuna, a potem  zacząć myśleć o obwodach? Niestety nie znam żadnego myśliwego z okolic warszawskich, jako że od niedawna tu mieszkam. Wiem z tego forum, że staż mogę zrobić w również w OZŁ, a dopiero po nim rozpocząć szukanie koła, które to koło nie ma obowiązku mnie przyjąć do swego grona J Która z tych dróg jest lepsza? Najlepsze byłoby robienie stażu w kole do którego należy kolega, ale z Warszawy pod Ślęże jest za daleko, na dojazdy min. 2 razy w miesiącu po 450 km…   Pozdrawiam Rafał

  • Redakcja 2014-08-02 19:47:08

     Że Cię Kol. myślistwo tak urzekło, to widać, tylko przyjmij do wiadomości, że gdyby nie  myśliwi i łowiectwo, to tego co Cię tak urzekło już byś nie zobaczył. Po wtóre, warszawskie Koła, z uwagi na infrastrukturę wokół Warszawy, swoje łowiska mają oddalone o dziesiątki km. i jest to bardzo uciążliwe i ogranicza zakres uprawiania  myślistwa, a dla Ciebie i stażu z uwagi na czas i koszty, więc, co do Warszawy, to tylko same problemy. Co do stażu, to jest on uregulowany  w Statucie Zrzeszenia i od tego zacznij, by mniej błądzić i wybierać prostszą drogę do łowiectwa -powodzenia



Reklama
Reklama
Wróć do