Witam, chciał bym się dowiedzieć jak się zachowuje pocisk kal 222 R. Słyszałem, że przy minusowych temperaturach -20 i więcej pocisk leci o 7 cm niżej czy to prawda? Proszę o porady ...D.B
Nie ma takiego naboju 222R. Podczs mrozu lot pocisku ma trochę inną trajektorie lotu. Ma trochę większy opad. Zależy to od temperatury i dystansu strzału. Wynika to z innej gęstości powietrza w ujemnych temperaturach.
Dla konkretnego kalibru n.p. .222Rem trzeba wykonać test strzelecki na określonym dystansie n.p. 50,100 lub 150 metrów.
Zjawisko to może mieć znaczenie podczas lutowych polowań na lisy.
Śmiem twierdzić że kolega prawidlowo napisał nazwe kalibru -jest ona powszechnie zrozumiała nawet gdyby napisał tylko 222 nie rozumiem gdy ktos pyta o pocisk w danym kalibrze -a ktos odpowiada że nie ma takiego naboju pytanie nie bylo o nabój Wracając do tematu -nawet przy temperaturze -30 wszelkie zmiany spowodowane zmniejszeniem sie kalibru lufy czy tez gęstości powietrza sa pomijalne nie warto sobie nimi zawracać glowy
Kol. pepek,czemu jesteś taki skromny i tylko "śmiesz twierdzić...", wiedząc, że koser pisze i upublicznia takie bzdury, licząc że ktoś tego nie zauważy i szerzy herezje, a trafiają się też i tacy, którzy mu za to dziękują, uznając, że ich oświeca, a nas poniża w oczach internautów, myśliwych. Nie będę potwierdzał Twojej opinii, bo jest ona jedynie słuszna i zgodna z teorią balistyki wewnętrznej zewnętrznej pocisku.Pozwolę sobie tylko w innej publikacji poszerzyć komentarz na to istotne pytanie młodego kolegi Mateusza, a które może też trapić innych myśliwych, czego nie nauczono ich na kursach. Pozdrawiam !
Lot pocisku. W
odpowiedzi Kol Mateuszowi, jak zachowuje się pocisk w temperaturze
minusowej - na co w sposób zwięzły i nie budzący wątpliwości,
odpowiedział Kol. pepek i nie ma co wracać. Podniosę za to inne,
istotne elementy i zjawiska lotu pocisku w warunkach strzału, co ma
wpływ na jego lot oraz celność, i o czym strzelec - myśliwy -
powinien wiedzieć, a więc ;
Balistyka wewnętrzna
: Pocisk w wewnętrznym przewodzie gwintowanej lufy, który na jednym
pełnym skręcie gwintu na długości 20 – 34 cm. dostaje ponad 2
obroty, przez co uzyskuje ok.3.500 obrotów na sekundę. Taki ruch
obrotowy pocisku pozwala utrzymać stabilność kierunku lotu i
pokonać opór powietrza. Zaś temperatura spalania prochu osiąga
około 3. 000 stopni C.
Balistyka zewnętrzna :
Wytworzone ciśnienie nadaje pociskowi prędkość początkową 750 –
900 m /sek, a w odległości już 2.00 m, prędkość 650 – 700
m/sek i pozwala osiągnąć odległość ok.5 km.
Pocisk wystrzelony w
poziomie, leci co najmniej 500 m. Z broni kulowej z przyrządami
optycznymi (lunetą), strzela się nie dalej niż na odl. 200 m, bez
optyki – 100 m, gdyż celność strzału na większą odległość
jest problematyczna, głównie ze względu na opad pocisku do ok 10
cm. Rożnica między punktem celowania, a trafieniem, jest zależna
od kalibru i rodzaju amunicji.
Rozgrzane lufy, dość
znacząco wpływają na balistykę lotu pocisku, dając odchylenia
nawet 7 cm. od punktu celowania, Stygnięcie lufy trwa ok. 20 min.
Pociski z czubkiem ołowianym, zarysowanym lub zagniecionym, mają
większy rozrzut lub zboczenie z toru. Jeśli chodzi o „energetyczne
kryteria”, to średnie zmniejszenie prędkości współczesnych
pocisków na odl.100m, wynosi ok. 13 %.
Jaki wpływ na celność
strzału, ma pogoda i oświetlenie... ?
Silne
oświetlenie lub śnieg, dają złudzenie bliskości zwierzyny, zmrok
i mgła – oddalają, co ma wpływ na ocenę odległości ;
Gorące powietrze, zamglenie i mrok, powodują górowanie, zaś
zimno, ostre światło i śnieg – dołowanie. Podobnie boczne,
ostre światło, padające na przyrządy celownicze, powoduje
zboczenie punktu trafień w stronę przeciwną.
Lot
śrutu, a nawet pocisku kulowego : jeśli w czasie strzału pada
deszcz lub śnieg, śrut i pocisk dołują, gdyż pokonują dodatkowy
opór kropel wody i płatków śniegu. Również prędkość i siła
przebicia są tym zmniejszone.
Silny
wiatr znosi na bok śrut i pocisk. Wiatr w zależności od jego siły,
może znieść pocisk kulowy na odl. 150 m. o 4 -5 cm. Tak więc
czynniki pogodowe, jak widać, nie są obojętne dla celności
strzału. Doświadczony myśliwy, będąc na polowaniu w różnych
porach roku, zawsze bierze pod uwagę warunki pogodowe, by nie paść
ich ofiarą w celności trafienia - poza mrozem...!
Witam kolegów. Od początku.Kaliber pocisku.222 bardzo rzadko spotykany jezeli juz to częściej .224. Myślę, że młodemu koledze chodziło o kaliber broni a więc 222 Rem. Zwiększony opad pocisku bierze się ze zmniejszonej prędkości początkowej spowodowanej niższym ciścnienem w komorze nabojowej. Proch spala sie mniej gwałtownie i róznica może wynieśc nawet 40m/s.Opór powietrza zależy od gęstości (a więc ciśnienia powietrza) i jego wilgotności czyli w zimie powinien być nawet mniejszy.Pocisk z 222 Rem i 223Rem leci około 3,5-4km. Zapomniano dodać jeszcze o błedach wynikajacych ze strzelania pod kątem. Ale to o większe dystansy chodzi. Przy celnej broni do 200m i przystrzelaniu na odlegość GEE w tych kalibrach zwykle 175-185m róznice w punkcie trafienia nie sa jeszcze dramatyczne. Radą na to jest przystrzelanie broni w niższych temperatutach np około 0 stopni
Ciekawe w ktorym sklepie kupisz Kolego amunicje 224 ?cyt"Zwiększony opad pocisku bierze się ze zmniejszonej prędkości początkowej
spowodowanej niższym ciścnienem w komorze nabojowej. Proch spala sie
mniej gwałtownie i róznica może wynieśc nawet 40m/s."Dlaczego cisnienie mialoby byc nizsze w komorze nabojowej ?????Czy musimy zgodnie z ta teoria kupowac amunicje niżobaryczną i wyżobaryczną ????Dlaczego proch miałby spalac sie mniej gwaltownie ?????Kolego -skopiowales z jakiegos forum czyjąs wypowiedz w innym temacie zapodajesz nam to na forum jako prawdę objawioną ?
oznaczenie dla elaborantow i fabryk amunicji pocisku 224 dotyczy tylko pociskow do 222 i 223 -co by nie mylic z innymi kalibrami 22choc nie wszyscy producenci pocisków stosuja sie do tego kodu
OO Kolega raczy żartować:-).224 to najczesciej stosowany kaliber POCISKU w grupie kalibrów 22. Wyjątek z najcześciej używanych kalibrów stanowi 5,6x52R(pocisk.228) i 22 Hornet(pocisk .222) .Co do obniożonego cisnienia w komorze odpowiedź dotyczyła niskich temperatur. Na dużych mrozach proch zapala się trudniej co z kolei powoduje w efekcie niższą prędkość jego prędkoścspalania. Proponuje zrobić taki test : w czasei mrózów tak pod -10 na strzenicy wymrozić nabój i broń. Oddać strzał. Następnie wyjąć z ciepłej kieszeni nabój i po paru minutach oddać strzał (kiedy broń się wychłodzi). Ten drugi strzał według moich doświadczeń lokuje się tam gdzie broń była przystrzelana.Dlatego czasem moi koledzy elaboranci z tych innych forów czasem stosują do amunicji, która jest przewidziana na duże mrozy i duże odległości spłonki typu magnum do naboi standardowych. Ale to jest jak dla mnie już za dużo kombinacji-ja wolę dwa razy do roku przystrzelać broń (i tak jestem na strzelnicy dużo częściej) Jeżeli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem w ramach mojej wiedzy lub popytam kolegów z bardziej specjalistych for....A i jeszcze dla mnie kaliber to ogól cech naboju odrózniających go od innego naboju w innym kalibrze a nie np średnica lufy w bruzdach ...
Stosowanie splonek magnum -swiadczy o tym ze jestes Kolego dopiero poczatkujacym elaborantem z czasem i doswiadczeniem przejdziesz na zwykłe -tak samo jak dowiesz sie ze sa prochy ktore sa odporne na czynniki atmosferyczne (chociażby Hogdon Varget )Zaciemniasz temat wchodzac w oznaczenia pociskow ktore akurat tutaj nie maja znaczenia Mrozenie pocisku i tym podobne bzdury maja może znaczenie przy strzelaniu benchrestowym ale nie przy polowaniu -tysiace mysliwych przez lata polowalo w zimie nic sobie z tego nie robiac o żolnierzach nie wspominajac
Jeju ...Kolega czyta to co pisze czy tylko jest na nie?Żeby stosować bezpiecznie i osiągnąć to co się zamiaruje spłonkami magnum w standardowej amunicji to trzeba być doświadczonym już elaborantem ...Wymienione przez kolegę prochy są prochami z grupy extreme firmy HODGON i są specjalnymi prochami ,które nieznacznie reagują na różnice temperatur (ciekawe czemu akurat na temperatury).To kolega zaczął mieszać srednice pocisków z kalibrami. I za każdym razem napisałem, że do 200m i tak różnice nie mają takiego znaczenia.A wogóle przepraszam, że zabrałem głos.. widocznie za mało mam doświadczenia i wiedzy .... Może jak poelaboruje następne 6 lat to może sie znowu odezwę ;-)
Wydaje mi się kol Dariuszu, że ta teoria którą tu wypiszujesz, to jest Twoja teoria, jak napisałeś..., więc wdawanie się w taką niedorzeczną teorię i dyskusję jest zbędne w obliczu zasad teorii strzału wynikającej z opracowań fabrycznych i przeciwstawiać temu domorosłych znawców. Kol. pepek, którego nie można posądzić o brak wiedzy w tym zakresie, skorygował ci twoje wywody. Ale cóż, jest to forum dyskusyjne i każdy może pisać co chce, no i - bez złośliwości - objawiać się ze swoimi teoriami... Sądzę w tym wszystkim, że każdy głos jest ważny, bo wyznaję tzw. zasadę "pozytywnego idioty", polegającą na tym, że ktoś np.piszę bzdury, inny podejmuje to, rozwija, prostuje, wyjaśnia i w taki sposób, niezamierzony cel sam w sobie, zostaje osiągnięty. Zatem, pozdrawiam !
Nigdzie nie napisałem, że to moja teoria :-)To jest akurat fakt. Nie chce mi sie tłumaczyć dlaczego tak sie dzieje(szybkośc spalania zależna od temperatury) bo to dość długi wywód. Odsyłam tam :http://www.witu.mil.pl/www/biuletyn/zeszyty/20060097p/185.pdf
Kolego po co robisz zamieszanie -załozyciel tematu to mlody adept łowiectwa -co nie tak trudno zgadnąc napisałes ;cyt"I za każdym razem napisałem, że do 200m i tak różnice nie mają takiego znaczenia."i na tym powinienes zakończyć swoja teorie a nie pisac bzdur o elaboracji o ktorej masz prawdopodobnie mierne pojecie lub przytaczać nam linki do dętych prac "naukowych" ktore nie bardzo przystaja do rzeczywistosci a ktorych nawet nie zadałes sobie trudu przeczytac sam własnoocznie :):):):)Sprobuj poszpanowac na forum elaboracji -zapraszam pisze tam od poczatku istnienia kilku nas w Polsce elaborowalo amunicje jeszcze zanim Morawski załozył forum i napisał książke
Nie, nie jestem ze Stalowej Woli. Jestem bardziej z południa :-).I powiem wam, że mnie zadziwiliście. Jesteście kwintesencją dzisiejszych forów internetowych....Nic o mnie nie wiecie, nie prowadzicie ze mną dyskusji na argumenty tylko staracie się wykazać (własciwie nie wiem co?), że jesteście jedynymi ekspertami?W tej detej pracy naukowej jest napisane coś o zależności szybkości spalania prochu(i uzyskanego cisnienia) od temperatury-nawet są tam ładne rysunki to obrazujace i o liniowym spalaniu i prochu i parę innych rzeczy mniej ważnych dla tematu strzelania w róznych zakresach temperatury.Ja bym się nie odważył komuś napisać bez dopytania się co on wie a co nie, że ma o czymś mierne pojęcie tym bardziej jakbym sam miał mgliste pojęcie.to forum istnieje juz jakis czas... Straszny tu ruch i chyba nie będzie nigdy większy :(A co do pytania młodego mysliwego to albo go to zainteresuje co napisałem i być może będzie frążył temat i pogłębiał wiedzę albo zakończy na tym że do 200m nie ma to znaczenia. Zanim wstąpiłem do PZŁ w wieku 18lat wiedziałem na temat broni i amunicji wiecej niż 95% myśliwych-co akrat nie jest trudne.
Kolego !Zawsze chetnie wezmiemy udzial w dyskusji lub bedziemy słuzyc pomocąJednak musisz troche zmienic podejscie -nie z pozycji "mondrzałka " ale raczej rzeczowo i na temat Cieszy mnie to ze interesujesz sie bronia ,elaboracją ,optyką- to takze moj szeroki zakres zainteresowań - na pewno nie raz podyskutujemy na forum Opracowanie ktorego link przytoczyłes dotyczy inicjacji prochu uzywanego w amunicji strzeleckiej prochem czarnym - tak PROCHEM CZARNYM i diagramy to własnie przytaczaja Wskazane jest tam jednoznacznie że zaplon przy uzyciu prochu czarnego jest bardziej podatny na wpływy atmosferyczne niz zaplon bez czarnego prochu Sens i cel tego opracowania pozostanie dla mnie niejasny PozdrawiamDB
Co do mlodych mysliwych :Okolo 60 % abiturientów kursów dla nowowstepujacych nigdy nie zada sobie trudu zapoznania sie z tabelami balistycznymi - amunicje bedą dzielic na "czeską" i geco (aktualnie )wybór pocisku pozostawią humorowi sprzedawcy 20 % po przeczytaniu paru "mondrych" rad na forach internetowych będzie probowalo zakupic po 5 szt amunicji róznych firm aby sprawdzic ktore jego "lufa lubi najbardziej " :):):):):) a pózniej pisac nastepne glupoty na forach w stylu "w ogniu " "tata ma i nie narzeka"19,999 % pojdzie dalej ale w miare postepu doswiadczenia strzeleckiego i mysliwskiego 001% zainteresuje sie elaboracja i zacznie studiować własciwosci pocisków
Masz całkowita rację:-)Czeska ciężka zwykle "rządzi" :-) wśród myśliwych. Mamy bardzo podobne w tym wzgledzie zdanie. Co do rozprawki na temat spalania to proch czrny używany był jako podsypka czyli dodatek zwiekszający szybkość spalania (coś jak wykorzystanie spłonki magnum) w celu zwiekszenia liczby ziaren prochy spalanych jednocześnie badano w ten sposób ile trzeba tej podsybki aby wynik z niskiej temeratury(z podsypką) były takie same jak tylko bezdymnego w temperaturze wyższej. Moja wina bo przez moje lenistwo nie opisałem jak wyglada spalanie prochu i jaki ma na to wpływ utrudnione lub ułatwione zapalanie. A rozprawka jak to naukowa - musi być odpowiednio skomplikowana. ;-)Spalanie prochu w niskich temoeraturach można sobie uprościć myślowo jako coś w rodzaju zaciągu.Oczywiście wraz ze wzrostem temperatury zewnetrznej rośnie teź prędkość spalania. Ale czym to sie obajawia i czym to grozi to nowy temat.
Witam, chciał bym się dowiedzieć jak się zachowuje pocisk kal 222 R. Słyszałem, że przy minusowych temperaturach -20 i więcej pocisk leci o 7 cm niżej czy to prawda? Proszę o porady ...D.B
Nie ma takiego naboju 222R. Podczs mrozu lot pocisku ma trochę inną trajektorie lotu. Ma trochę większy opad. Zależy to od temperatury i dystansu strzału. Wynika to z innej gęstości powietrza w ujemnych temperaturach. Dla konkretnego kalibru n.p. .222Rem trzeba wykonać test strzelecki na określonym dystansie n.p. 50,100 lub 150 metrów. Zjawisko to może mieć znaczenie podczas lutowych polowań na lisy.
Śmiem twierdzić że kolega prawidlowo napisał nazwe kalibru -jest ona powszechnie zrozumiała nawet gdyby napisał tylko 222 nie rozumiem gdy ktos pyta o pocisk w danym kalibrze -a ktos odpowiada że nie ma takiego naboju pytanie nie bylo o nabój Wracając do tematu -nawet przy temperaturze -30 wszelkie zmiany spowodowane zmniejszeniem sie kalibru lufy czy tez gęstości powietrza sa pomijalne nie warto sobie nimi zawracać glowy
Kol. pepek,czemu jesteś taki skromny i tylko "śmiesz twierdzić...", wiedząc, że koser pisze i upublicznia takie bzdury, licząc że ktoś tego nie zauważy i szerzy herezje, a trafiają się też i tacy, którzy mu za to dziękują, uznając, że ich oświeca, a nas poniża w oczach internautów, myśliwych. Nie będę potwierdzał Twojej opinii, bo jest ona jedynie słuszna i zgodna z teorią balistyki wewnętrznej zewnętrznej pocisku.Pozwolę sobie tylko w innej publikacji poszerzyć komentarz na to istotne pytanie młodego kolegi Mateusza, a które może też trapić innych myśliwych, czego nie nauczono ich na kursach. Pozdrawiam !
Lot pocisku. W odpowiedzi Kol Mateuszowi, jak zachowuje się pocisk w temperaturze minusowej - na co w sposób zwięzły i nie budzący wątpliwości, odpowiedział Kol. pepek i nie ma co wracać. Podniosę za to inne, istotne elementy i zjawiska lotu pocisku w warunkach strzału, co ma wpływ na jego lot oraz celność, i o czym strzelec - myśliwy - powinien wiedzieć, a więc ; Balistyka wewnętrzna : Pocisk w wewnętrznym przewodzie gwintowanej lufy, który na jednym pełnym skręcie gwintu na długości 20 – 34 cm. dostaje ponad 2 obroty, przez co uzyskuje ok.3.500 obrotów na sekundę. Taki ruch obrotowy pocisku pozwala utrzymać stabilność kierunku lotu i pokonać opór powietrza. Zaś temperatura spalania prochu osiąga około 3. 000 stopni C. Balistyka zewnętrzna : Wytworzone ciśnienie nadaje pociskowi prędkość początkową 750 – 900 m /sek, a w odległości już 2.00 m, prędkość 650 – 700 m/sek i pozwala osiągnąć odległość ok.5 km. Pocisk wystrzelony w poziomie, leci co najmniej 500 m. Z broni kulowej z przyrządami optycznymi (lunetą), strzela się nie dalej niż na odl. 200 m, bez optyki – 100 m, gdyż celność strzału na większą odległość jest problematyczna, głównie ze względu na opad pocisku do ok 10 cm. Rożnica między punktem celowania, a trafieniem, jest zależna od kalibru i rodzaju amunicji. Rozgrzane lufy, dość znacząco wpływają na balistykę lotu pocisku, dając odchylenia nawet 7 cm. od punktu celowania, Stygnięcie lufy trwa ok. 20 min. Pociski z czubkiem ołowianym, zarysowanym lub zagniecionym, mają większy rozrzut lub zboczenie z toru. Jeśli chodzi o „energetyczne kryteria”, to średnie zmniejszenie prędkości współczesnych pocisków na odl.100m, wynosi ok. 13 %. Jaki wpływ na celność strzału, ma pogoda i oświetlenie... ? Silne oświetlenie lub śnieg, dają złudzenie bliskości zwierzyny, zmrok i mgła – oddalają, co ma wpływ na ocenę odległości ; Gorące powietrze, zamglenie i mrok, powodują górowanie, zaś zimno, ostre światło i śnieg – dołowanie. Podobnie boczne, ostre światło, padające na przyrządy celownicze, powoduje zboczenie punktu trafień w stronę przeciwną. Lot śrutu, a nawet pocisku kulowego : jeśli w czasie strzału pada deszcz lub śnieg, śrut i pocisk dołują, gdyż pokonują dodatkowy opór kropel wody i płatków śniegu. Również prędkość i siła przebicia są tym zmniejszone. Silny wiatr znosi na bok śrut i pocisk. Wiatr w zależności od jego siły, może znieść pocisk kulowy na odl. 150 m. o 4 -5 cm. Tak więc czynniki pogodowe, jak widać, nie są obojętne dla celności strzału. Doświadczony myśliwy, będąc na polowaniu w różnych porach roku, zawsze bierze pod uwagę warunki pogodowe, by nie paść ich ofiarą w celności trafienia - poza mrozem...!
Witam kolegów. Od początku.Kaliber pocisku.222 bardzo rzadko spotykany jezeli juz to częściej .224. Myślę, że młodemu koledze chodziło o kaliber broni a więc 222 Rem. Zwiększony opad pocisku bierze się ze zmniejszonej prędkości początkowej spowodowanej niższym ciścnienem w komorze nabojowej. Proch spala sie mniej gwałtownie i róznica może wynieśc nawet 40m/s.Opór powietrza zależy od gęstości (a więc ciśnienia powietrza) i jego wilgotności czyli w zimie powinien być nawet mniejszy.Pocisk z 222 Rem i 223Rem leci około 3,5-4km. Zapomniano dodać jeszcze o błedach wynikajacych ze strzelania pod kątem. Ale to o większe dystansy chodzi. Przy celnej broni do 200m i przystrzelaniu na odlegość GEE w tych kalibrach zwykle 175-185m róznice w punkcie trafienia nie sa jeszcze dramatyczne. Radą na to jest przystrzelanie broni w niższych temperatutach np około 0 stopni
Ciekawe w ktorym sklepie kupisz Kolego amunicje 224 ?cyt"Zwiększony opad pocisku bierze się ze zmniejszonej prędkości początkowej spowodowanej niższym ciścnienem w komorze nabojowej. Proch spala sie mniej gwałtownie i róznica może wynieśc nawet 40m/s."Dlaczego cisnienie mialoby byc nizsze w komorze nabojowej ?????Czy musimy zgodnie z ta teoria kupowac amunicje niżobaryczną i wyżobaryczną ????Dlaczego proch miałby spalac sie mniej gwaltownie ?????Kolego -skopiowales z jakiegos forum czyjąs wypowiedz w innym temacie zapodajesz nam to na forum jako prawdę objawioną ?
oznaczenie dla elaborantow i fabryk amunicji pocisku 224 dotyczy tylko pociskow do 222 i 223 -co by nie mylic z innymi kalibrami 22choc nie wszyscy producenci pocisków stosuja sie do tego kodu
OO Kolega raczy żartować:-).224 to najczesciej stosowany kaliber POCISKU w grupie kalibrów 22. Wyjątek z najcześciej używanych kalibrów stanowi 5,6x52R(pocisk.228) i 22 Hornet(pocisk .222) .Co do obniożonego cisnienia w komorze odpowiedź dotyczyła niskich temperatur. Na dużych mrozach proch zapala się trudniej co z kolei powoduje w efekcie niższą prędkość jego prędkoścspalania. Proponuje zrobić taki test : w czasei mrózów tak pod -10 na strzenicy wymrozić nabój i broń. Oddać strzał. Następnie wyjąć z ciepłej kieszeni nabój i po paru minutach oddać strzał (kiedy broń się wychłodzi). Ten drugi strzał według moich doświadczeń lokuje się tam gdzie broń była przystrzelana.Dlatego czasem moi koledzy elaboranci z tych innych forów czasem stosują do amunicji, która jest przewidziana na duże mrozy i duże odległości spłonki typu magnum do naboi standardowych. Ale to jest jak dla mnie już za dużo kombinacji-ja wolę dwa razy do roku przystrzelać broń (i tak jestem na strzelnicy dużo częściej) Jeżeli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem w ramach mojej wiedzy lub popytam kolegów z bardziej specjalistych for....A i jeszcze dla mnie kaliber to ogól cech naboju odrózniających go od innego naboju w innym kalibrze a nie np średnica lufy w bruzdach ...
I oczywiście jak już zauważono do 200m i tak sie trafi lisa...
Stosowanie splonek magnum -swiadczy o tym ze jestes Kolego dopiero poczatkujacym elaborantem z czasem i doswiadczeniem przejdziesz na zwykłe -tak samo jak dowiesz sie ze sa prochy ktore sa odporne na czynniki atmosferyczne (chociażby Hogdon Varget )Zaciemniasz temat wchodzac w oznaczenia pociskow ktore akurat tutaj nie maja znaczenia Mrozenie pocisku i tym podobne bzdury maja może znaczenie przy strzelaniu benchrestowym ale nie przy polowaniu -tysiace mysliwych przez lata polowalo w zimie nic sobie z tego nie robiac o żolnierzach nie wspominajac
Jeju ...Kolega czyta to co pisze czy tylko jest na nie?Żeby stosować bezpiecznie i osiągnąć to co się zamiaruje spłonkami magnum w standardowej amunicji to trzeba być doświadczonym już elaborantem ...Wymienione przez kolegę prochy są prochami z grupy extreme firmy HODGON i są specjalnymi prochami ,które nieznacznie reagują na różnice temperatur (ciekawe czemu akurat na temperatury).To kolega zaczął mieszać srednice pocisków z kalibrami. I za każdym razem napisałem, że do 200m i tak różnice nie mają takiego znaczenia.A wogóle przepraszam, że zabrałem głos.. widocznie za mało mam doświadczenia i wiedzy .... Może jak poelaboruje następne 6 lat to może sie znowu odezwę ;-)
Wydaje mi się kol Dariuszu, że ta teoria którą tu wypiszujesz, to jest Twoja teoria, jak napisałeś..., więc wdawanie się w taką niedorzeczną teorię i dyskusję jest zbędne w obliczu zasad teorii strzału wynikającej z opracowań fabrycznych i przeciwstawiać temu domorosłych znawców. Kol. pepek, którego nie można posądzić o brak wiedzy w tym zakresie, skorygował ci twoje wywody. Ale cóż, jest to forum dyskusyjne i każdy może pisać co chce, no i - bez złośliwości - objawiać się ze swoimi teoriami... Sądzę w tym wszystkim, że każdy głos jest ważny, bo wyznaję tzw. zasadę "pozytywnego idioty", polegającą na tym, że ktoś np.piszę bzdury, inny podejmuje to, rozwija, prostuje, wyjaśnia i w taki sposób, niezamierzony cel sam w sobie, zostaje osiągnięty. Zatem, pozdrawiam !
Nigdzie nie napisałem, że to moja teoria :-)To jest akurat fakt. Nie chce mi sie tłumaczyć dlaczego tak sie dzieje(szybkośc spalania zależna od temperatury) bo to dość długi wywód. Odsyłam tam :http://www.witu.mil.pl/www/biuletyn/zeszyty/20060097p/185.pdf
Kolego po co robisz zamieszanie -załozyciel tematu to mlody adept łowiectwa -co nie tak trudno zgadnąc napisałes ;cyt"I za każdym razem napisałem, że do 200m i tak różnice nie mają takiego znaczenia."i na tym powinienes zakończyć swoja teorie a nie pisac bzdur o elaboracji o ktorej masz prawdopodobnie mierne pojecie lub przytaczać nam linki do dętych prac "naukowych" ktore nie bardzo przystaja do rzeczywistosci a ktorych nawet nie zadałes sobie trudu przeczytac sam własnoocznie :):):):)Sprobuj poszpanowac na forum elaboracji -zapraszam pisze tam od poczatku istnienia kilku nas w Polsce elaborowalo amunicje jeszcze zanim Morawski załozył forum i napisał książke
czy to Ty jesteś ten Darek ze Stalowej Woli ??Darek1885 Odpowiedzi: 10 Wywietleń: 731 Wybierz Forum: Powitalnia Wysłany: Piątek, 20 Styczeń 2012, 20:34 Temat: Witam Witam kolegów jestem Darek jako początkujący będe zamęczał kolegów pytaniami .pozdrawiam wszystkich .
Nie, nie jestem ze Stalowej Woli. Jestem bardziej z południa :-).I powiem wam, że mnie zadziwiliście. Jesteście kwintesencją dzisiejszych forów internetowych....Nic o mnie nie wiecie, nie prowadzicie ze mną dyskusji na argumenty tylko staracie się wykazać (własciwie nie wiem co?), że jesteście jedynymi ekspertami?W tej detej pracy naukowej jest napisane coś o zależności szybkości spalania prochu(i uzyskanego cisnienia) od temperatury-nawet są tam ładne rysunki to obrazujace i o liniowym spalaniu i prochu i parę innych rzeczy mniej ważnych dla tematu strzelania w róznych zakresach temperatury.Ja bym się nie odważył komuś napisać bez dopytania się co on wie a co nie, że ma o czymś mierne pojęcie tym bardziej jakbym sam miał mgliste pojęcie.to forum istnieje juz jakis czas... Straszny tu ruch i chyba nie będzie nigdy większy :(A co do pytania młodego mysliwego to albo go to zainteresuje co napisałem i być może będzie frążył temat i pogłębiał wiedzę albo zakończy na tym że do 200m nie ma to znaczenia. Zanim wstąpiłem do PZŁ w wieku 18lat wiedziałem na temat broni i amunicji wiecej niż 95% myśliwych-co akrat nie jest trudne.
Kolego !Zawsze chetnie wezmiemy udzial w dyskusji lub bedziemy słuzyc pomocąJednak musisz troche zmienic podejscie -nie z pozycji "mondrzałka " ale raczej rzeczowo i na temat Cieszy mnie to ze interesujesz sie bronia ,elaboracją ,optyką- to takze moj szeroki zakres zainteresowań - na pewno nie raz podyskutujemy na forum Opracowanie ktorego link przytoczyłes dotyczy inicjacji prochu uzywanego w amunicji strzeleckiej prochem czarnym - tak PROCHEM CZARNYM i diagramy to własnie przytaczaja Wskazane jest tam jednoznacznie że zaplon przy uzyciu prochu czarnego jest bardziej podatny na wpływy atmosferyczne niz zaplon bez czarnego prochu Sens i cel tego opracowania pozostanie dla mnie niejasny PozdrawiamDB
Co do mlodych mysliwych :Okolo 60 % abiturientów kursów dla nowowstepujacych nigdy nie zada sobie trudu zapoznania sie z tabelami balistycznymi - amunicje bedą dzielic na "czeską" i geco (aktualnie )wybór pocisku pozostawią humorowi sprzedawcy 20 % po przeczytaniu paru "mondrych" rad na forach internetowych będzie probowalo zakupic po 5 szt amunicji róznych firm aby sprawdzic ktore jego "lufa lubi najbardziej " :):):):):) a pózniej pisac nastepne glupoty na forach w stylu "w ogniu " "tata ma i nie narzeka"19,999 % pojdzie dalej ale w miare postepu doswiadczenia strzeleckiego i mysliwskiego 001% zainteresuje sie elaboracja i zacznie studiować własciwosci pocisków
Masz całkowita rację:-)Czeska ciężka zwykle "rządzi" :-) wśród myśliwych. Mamy bardzo podobne w tym wzgledzie zdanie. Co do rozprawki na temat spalania to proch czrny używany był jako podsypka czyli dodatek zwiekszający szybkość spalania (coś jak wykorzystanie spłonki magnum) w celu zwiekszenia liczby ziaren prochy spalanych jednocześnie badano w ten sposób ile trzeba tej podsybki aby wynik z niskiej temeratury(z podsypką) były takie same jak tylko bezdymnego w temperaturze wyższej. Moja wina bo przez moje lenistwo nie opisałem jak wyglada spalanie prochu i jaki ma na to wpływ utrudnione lub ułatwione zapalanie. A rozprawka jak to naukowa - musi być odpowiednio skomplikowana. ;-)Spalanie prochu w niskich temoeraturach można sobie uprościć myślowo jako coś w rodzaju zaciągu.Oczywiście wraz ze wzrostem temperatury zewnetrznej rośnie teź prędkość spalania. Ale czym to sie obajawia i czym to grozi to nowy temat.