Makabrycznego odkrycia dokonali 2 września 2012 r. pracownicy Nadleśnictwa Pniewy z myśliwymi Koła Łowieckiego Słonka. Duże pole kukurydzy w gminie Lwówek zostało wzdłuż gruntowej drogi gminnej ogrodzone drutem podłączonym do agregatu prądotwórczego 230V.
W dniu 2 września 2012r. pracownicy Nadleśnictwa Pniewy wraz z myśliwymi Koła Łowieckiego Słonka w Poznaniu dokonali makabrycznego odkrycia. Duże pole kukurydzy na terenie gminy Lwówek, powiat nowotomyski, wzdłuż gruntowej drogi gminnej, zostało ogrodzone drutem podłączonym do agregatu prądotwórczego 230V. W związku z tym, że stanowiło to zagrożenie dla życia ludzi, a także podejrzewając kłusownictwo, sprawę zgłoszono policji i Państwowej Straży Łowieckiej.
W czasie przeszukania pola i jego najbliższej okolicy przypuszczenia potwierdziły się. W bliskim sąsiedztwie znaleziono ukryte dwa dziki (w całości) w wadze około 50 i 70kg. W innym miejscu wyrzucone w zarośla skóry i łby 3 dzików o wagach około 30 kg, 40 kg i 50 kg.
Po zabezpieczeniu agregatu, 4 policjantów przy udziale nadleśniczego Nadleśnictwa Pniewy i komendanta posterunku straży leśnej, dokonało przeszukania gospodarstwa właściciela pola. Obraz był równie makabryczny. Na podwórzu w jednym kojcu dla psów, gdzie zamknięte były 3 psy – cała dzicza noga, w drugim kojcu z 4 psami cały oskórowany dzik o wadze 30kg. Dodatkowo dużo śladów krwi w samochodzie, na siekierze, nożu, a także ładowaczu ciągnikowy, którym to przy podniesionej do góry łyżce, przewożono dziki.
„Przyciśnięty” właściciel powiedział, że pełna dziczyzny jest również zamrażarka, co potwierdziło się. W obecności policjantów przyznał się. Postawiono mu zarzuty kłusownictwa i narażenia ludzi na niebezpieczeństwo. Sprawę prowadzi komisariat policji w Lwówku.
Tekst i zdjęcia: Tomasz Markiewicz, Nadleśniczy Nadleśnictwa Pniewy
I jak zwykle sąd stwierdzi niską społeczną szkodliwość czynu i Pana przeprosi, a że był jedynym żywicielem rodziny to pogratulują mu jeszcze pomysłowości i zaradności !!Pozdrawiam kolegów, którzy jeszcze widzą sens walczyć z kłusownikami i życzę Wam wytrwałości. Ziarnko do ziarnka i może coś się zacznie zmieniać.DarzBór.
no prosze co to sie wyrabia!
I jak zwykle sąd stwierdzi niską społeczną szkodliwość czynu i Pana przeprosi, a że był jedynym żywicielem rodziny to pogratulują mu jeszcze pomysłowości i zaradności !!Pozdrawiam kolegów, którzy jeszcze widzą sens walczyć z kłusownikami i życzę Wam wytrwałości. Ziarnko do ziarnka i może coś się zacznie zmieniać.DarzBór.
Panowie sprawdźcie na waszych obwodach, czy takich "AsÓw" nie ma na waszych terenach.