Reklama

Dzika baba

Dzika baba

Dionizy Kowalski, co był referentem,
chcąc podnieść swój prestiż hrabiowskim akcentem
kupił sobie flintę – angielską kniejówkę.
Starzy, na ten wygłup poświęcili krówkę…
Wiedzieli już bowiem od synalka kmiecie,
że flinty angielskie – najlepsze na świecie!
Nie godzi się przecież imć referentowi
uchybić godności, no i fasonowi,
który dla nemrodów ma wartość szczególną.
Wiedzę o łowiectwie miał ci on ogólną,
choć strzelcem był niezłym…na miejskiej strzelnicy!
„Mieszczuch” całą gębą - odwykł od kłonicy
i rzutki na skicie rąbał jak makaron.
Strzelec, owszem dobry – myśliwy - fanfaron!
Waląc do asfaltu wciąż czekał tej chwili,
gdy sezon łowiecki mu sport ten umili
a knieja swą dzikość tajemną otworzy.
Oj! czeka cię lesie istny dopust boży!
A oto i kniei forpoczty zielone.
Sosny – parasolki i brzozy bielone
obok zagajnika przepastnych czeluści,
coś tam musi siedzieć…no przecież! A juści!
Pędzi jakaś stwora śród świerkowych grządek!
Emocja mu nieco... ścisnęła żołądek
i okrzyk się wyrwał – „daj!” – jak na strzelnicy
tu cyngiel pociągnął, dał ulgę rusznicy.
Angielska pijawka śrut sypała równo…
Może to odyniec?... Nie - to jakieś g...o!
Referent Dionizy poskrobał się w pólik
pod krzaczkiem świerczyny leżał dziki królik…
Powiesił Kowalski niecnotę na pasku
i uznał, że małe są zwierzątka w lasku.
Duże, zatem siedzą kędy las prawdziwy...
Tak myśli - kto głupi, lecz sukcesu chciwy
i szuka odyńca śród stuletnich bali.
O! Jakiś kształt szary przesunął się w dali…
chyba to odyniec buchtujący ściółkę.
Trafić taką górę, to jak łyknąć bułkę!
Syknęła jak żmija półpłaszczowa kula.
Śmierć leciała przodem - dziś sobie pohula!
Biegnie już Dionizy po swoje trofeum,
a cóż to cholera?! To jakieś muzeum!
Koszyczek i mieszek, obok jakieś szyszki,
kosmyk siwych włosów, jak na plecach myszki
tudzież jakaś płachta, jak turban Araba…
Ależ oczywiście…to jest DZIKA BABA!!!

Sz. K.

20.02.1998.














Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do