
Najpierw media obiegła informacja o tragedii na Lubelszczyźnie, gdzie myśliwy śmiertelnie postrzelił człowieka, biorąc go omyłkowo za dzika. W ostatniach dniach mieliśmy do czynienia z kolejnym incydentem, który na szczęście nie skończył się tragedią. W nocy z 27 na 28 sierpnia, w miejscowości Napiwoda podczas rozładowywania broni po zakończonym polowaniu, jeden z myśliwych przypadkowo postrzelił swojego kolegę. Pocisk trafił w okolice jego kolana, na szczęście życie poszkodowanego nie jest zagrożone. Oba zdarzenia, oddalone od siebie zaledwie o kilka dni, unaoczniły, jak poważne konsekwencje mogą mieć błędy popełniane w trakcie łowieckiej pasji.
To właśnie w tym kontekście Polski Związek Łowiecki podjął zdecydowane działania. 27 sierpnia 2025 roku Łowczy Krajowy Eugeniusz Grzeszczak powołał specjalny zespół zadaniowy ds. poprawy bezpieczeństwa na polowaniach. Jego głównym zadaniem będzie analiza przyczyn ostatnich wypadków oraz przygotowanie rekomendacji, które pozwolą uniknąć podobnych tragedii w przyszłości.
Do zespołu weszli doświadczeni eksperci z różnych dziedzin. W jego składzie znaleźli się: generał Mirosław Gawor, były szef Biura Ochrony Rządu, profesor Dariusz J. Gwiazdowicz, przewodniczący Komisji Naukowej Naczelnej Rady Łowieckiej, Maciej Szmit, dyrektor ds. Nadzoru w Biurze Zarządu Głównego PZŁ, adwokat Sławomir Szymański, dr nauk prawnych i adwokat Miłosz Kościelniak-Marszał, członek Okręgowej Komisji Arbitrów w Częstochowie, a także prawnik Hubert Hamulecki, były radca ministra i Naczelnik Wydziału Łowiectwa w Ministerstwie Klimatu i Środowiska w latach 2019–2024.
Zespół ma przedstawić swoje wnioski i rekomendacje najpóźniej do 30 września 2025 roku. Tak krótki termin nie pozostawia wątpliwości, że sprawa traktowana jest priorytetowo. To odpowiedź nie tylko na dramatyczne wydarzenia ostatnich dni, lecz także na rosnące oczekiwania społeczne, by polowania były prowadzone w sposób bezpieczny i odpowiedzialny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie