11 listopada o godzinie 14.00 na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych Partynice odbędzie się Hubertus – bieg myśliwski.
Jeźdźcy powinni być ubrani w stroje myśliwskie, czyli czerwony żakiet, biała koszula, biały żabot lub krawat, białe bryczesy, czarne buty z brązowym mankietem, irchowe rękawiczki. Na głowie toczek dla bezpieczeństwa zapięty pod brodą.
Dopuszczalny jest także strój jeździecki stosowany w konkurencji skoków przez przeszkody lub tzw. strój dżentelmeński: marynarka najlepiej w pepitkę, bryczesy, czarne buty, biała koszula, ciemny krawat i oczywiście na głowie toczek.
Tradycyjnie na Partynicach „pogoń” wystartuje w trzech grupach: - Hubertus dla najmłodszych, którzy dosiadać będą kucyków – powycinane z kartonów liski ukryte zostaną w żywopłocie przed publicznością na torze wyścigowym. Lisią kitę otrzyma ten najmłodszy jeździec, który znajdzie ich najwięcej. - Lis szukany. Lisia kita ukryta będzie w zaroślach na terenie toru przeszkodowego, a zadaniem konnych jeźdźców będzie odnalezienie jej. Do uczestnictwa w tym zastępie umiejętność jazdy konnej może być w stopniu mniej zaawansowanym. - Lis skakany. To zabawa dla najbardziej doświadczonych jeźdźców, którzy w trakcie pokonywania przeszkody muszą zerwać lisią kitę.
Zapraszamy serdecznie wszystkich, czeka nas wiele atrakcji, zabaw dla dziec,i a na zakończenie zabawa przy ognisku.
Organizatorami Hubertusa na Partynicach są Wrocławskie Centrum Sportu Hippiki i Rekreacji oraz Dolnośląski Związek Jeździecki.
Bary oferować będą bigos, pieczone ziemniaki i inne specjały myśliwskie.
Komentarze opinie