
Polowanie na zające to dla wielu synonim polowania zbiorowego. Z wiadomych względów organizowane są co raz rzadziej. Tylko nieliczne koła takie jak Koło Łowieckie nr 93 Bażant w Poniatowej dzięki zaangażowaniu myśliwych w gospodarowanie łowiskami mogą pochwalić się wysokimi stanami drobnej zwierzyny. W takim łowisku polowanie na zające może być tylko udane, a zimowa i słoneczna aura to wprost wymarzone warunki.
Zobacz film: http://www.movie-box.pl/94/Polowanie-na-zajace-.html
ZOBACZ ZDJĘCIA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Super polowanie, tylko pozazdroscic. U nas nie polowalismy na zajace chyba z szesc, albo osiem lat i w tym roku strzelilismy dwa, w tym jeden moj. Wydaje mi sie, ze moratoria nic nie dadza, trzeba stworzyc zajacowi lepsze warunki bytowania(remizy, krzaki itp)
Kol. Irku ! Ale magazyn Knieja, pokazał nam - jak w bardzo, bardzo dawnych czasach, polowaliśmy na zające albo raczej polowało się. Zaś moratoria na zające, czy też na kuropatwy, powinny być już u nas wieczne, bo nie ma widoków na żadną poprawę i na powrót do tamtych czasów. Pozdrawiam i Db. !
My mamy moratorium na zające od sześciu lat i nie zapowiada się, żebyśmy w przewidywalnej przyszłości mieli je strzelać.