Strzelectwo to przewodni temat dostępnego obecnie w kioskach numeru specjalnego „Braci Łowieckiej”. Autorzy miesięcznika w dodatku specjalnym zestawili takie zagadnienia związane ze strzelaniem jak kwestie urządzeń celowniczych, balistyki, oraz prawa związanego bronią i strzelectwem. Nie zapomniano również o relacjach z imprez strzeleckich.
W otwierającym numer tekście „Broń zgodna z polską normą czyli bezpieczna” Zbigniew Masłowski zwraca uwagę na fakt dość powszechnej niewiedzy odnośnie istnienia w Polsce normy dla broni myśliwskiej. Autor wskazując potrzebę istnienia takiej normy, zwraca jednocześnie uwagę, iż ustawodawca nie odwołuje się do niej w przepisach, a tylko w ten sposób można by zmusić myśliwych do korzystania z normy, co zdaniem autora byłoby rozwiązaniem korzystnym również dlatego, iż ułatwiałoby myśliwym poruszanie się w trudnym temacie kupna i użytkowania broni myśliwskiej.
Kolejna część numeru specjalnego poświęconego strzelectwu, koncentruje się na zagadnieniach technicznych i balistycznych. Lech Wesołowski omawia związki pomiędzy jakością lufy, a technologią jej wykonania, Marek Ogórek natomiast celowniki typu red point – czyli kolimatory. W magazynie znajdziemy również przegląd tego sprzętu dostępnego obecnie na polskim rynku. Witold Janicki radzi jak zamontować lunetę na naszym sztucerze, a Zbigniew Masłowski obala mit płaskiego toru lotu jako gwarantującemu sukces myśliwski w każdych warunkach. Przeczytamy także o kwestiach deformacji pocisków oraz – bardzo szczegółowo – testach broni śrutowej
W bloku prawnym Zbigniew Masłowski w obszernym tekście „Broń i strzelectwo w przepisach prawa – czas na zmiany” szczegółowo omawia obowiązujące obecnie w Polsce przepisy dotyczące posiadania i użytkowania broni wraz z postulatami zmian w tym obszarze regulacji wynikającymi, jak podkreśla, z wieloletnich doświadczeń jako myśliwego. Zbigniew Masłowski z kolei przybliża zagadnienia czynności myśliwych wykonywanych w lesie z zakresu gospodarki łowieckiej.
Obszerna część numeru to omówienie broni i amunicji wybranych producentów. Lech Wesołowski w tekście „Made in Austra” przybliża nam nieco mniej znanych producentów broni myśliwskiej z Austrii, takich jak Borovnik, Johan Fanzoj, Wilfried Glanznig, Hambrusch, Karl Hautpmann, Gotfried Juch, Josef Just, Jakob Koschat czy Peter Hofer. Niestety, większość z tych marek, może znacząco opróżnić nasz portfel, choć ich urok jest z pewnością zupełnie wyjątkowy. Lech Wesołowski z kolei omawia amunicję śrutową firmy Baschieri & Pellagri od lat pozostającą w światowej czołówce tego typu amunicji. Marcin Ogórek prezentuje Remington 7400 Carabine jako broń za zbiorówki i podchód, a Lech Wesołowski omawia broń firmy Merkel. Na zakończenie numeru specjalnego, Marek Czerwiński przedstawia relację z VIII Zawodów w Strzelaniu Długodystansowym oraz przedstawia garść własnych refleksji związanych ze strzelaniem długodystansowym w Polsce.
Niezwykle ciekawym akcentem numeru jest tekst Miłosza Kościelniaka-Marszała poświęcony broni czarnoprochowej na polowaniu. Autor koncentruje się na zagadnieniach prawnych związanych ze strzelaniem z tego typu broni, ale znajdziemy również w tekście kilka wskazówek dotyczących sprzętu.i istoty sprawy, czyli tego, czym tak naprawdę jest broń czarnoprochowa.
Podsumowując, jeżeli dla kogoś to właśnie strzelectwo jest w polowaniu najważniejsze, musi sięgnąć po ten numer. Myśliwi inaczej rozkładający akcenty będą z kolei mieli okazję do zastanowienia się bliżej nad zagadnieniami, które być może odkładali na półkę.
Rzeczywiście, strzelectwo czarnoprochowe to jest ciekawy temat. Przy okazji, może ktoś polecić jakiś sklep z takim czarnoprochowym asortymentem. Dobrej jakości oczywiście.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rzeczywiście, strzelectwo czarnoprochowe to jest ciekawy temat. Przy okazji, może ktoś polecić jakiś sklep z takim czarnoprochowym asortymentem. Dobrej jakości oczywiście.