Trudny rok w naszym Kole Łowieckim

Trudny rok Koło łowieckie Bór w Tarnowie zakończyło sezon polowań zbiorowych, jaki był ten rok? Dla koła dla myśliwych i dla społeczności mieszkającej w łowisku, gdyż ich zdanie również należy brać pod uwagę. Podsumowując ten rok można rzec, że był trudny, a to z kilku nakładających się na siebie powodów. 

Powiatowy lekarz weterynarii zamknął nam oba obwody łowieckie z powodu stwierdzenia przypadków wścieklizny. Mieszkańcy zaczynają narzekać na zwiększającą się liczbę lisów, a także większe szkody w uprawach z powodu dzików. Dokarmianie zwierzyny uważamy za swój obowiązek, a za paszę i sól trzeba zapłacić. 

Plan łowiecki leży w gruzach niewykonany w żadnej pozycji. Pieniędzy w kole nie ma i trudno powiedzieć jak będzie dalej. Koszty odszkodowań rosną wraz ze wzrostem cen płodów rolnych, natomiast ceny skupu od dawna pozostają na tym samym poziomie. Składki myśliwych też nie ratują sytuacji i jedynym źródłem dochodu są zbiorowe polowania organizowane w zimie.

Oczywiście mamy wolny rynek i wszystkie podmioty mają radzić sobie same. W przypadku kół łowieckich tak nie jest. Muszą sprzedawać zwierzynę w określonych punktach skupu, gdzie nie ma mowy o negocjowaniu cen, jeżeli zwierzyny się nie poluje to, co robić? Koła łowieckie to małe firmy, dla których najdotkliwszym obciążeniem są tzw. szkody łowieckie.

Te zaś drastycznie rosną szczególnie wtedy, gdy nie ma przychodów. Czy kołom łowieckim w tej sytuacji nie należy się jakaś pomoc? Choćby w formie wstrzymania na jakiś czas opłat dzierżawnych, czy dopłat do szkód łowieckich chociażby w części. Spotkania z mieszkańcami pozwalają na poszerzenie współpracy z rolnikami oraz podejmowaniu wspólnych przedsięwzięć, mających na celu zmniejszanie ilości występujących szkód łowieckich. 

W zakończonym sezonie są również sukcesy niewspółmierne co prawda do nakładów pracy, ale jednak satysfakcjonujące członków koła. Do najważniejszych należy utrzymanie wysokiego stanu populacji sarny, oraz bażanta. Bądźmy dobrej myśli następny rok będzie lepszy a piękne widoki i świeże powietrze zrekompensują wszelkie trudy.