Reklama

Wiosna to newralgiczny czas w przyrodzie

Poluje.pl
07/04/2021 12:25

Przyleciały bociany, czekamy na jaskółki, choć wiadomo "jedna jaskółka wiosny nie czyni". Warto jednak pamiętać, by zachować szczególną ostrożność podczas leśnych kwietniowych wędrówek w naszych lasach. Leśnicy apelują, by patrzeć pod nogi, cieplejsze dni sprzyjają nie tylko nam, ale także leśnym zwierzętom, takim jak chociażby żmije zygzakowate. To właśnie słońce i wyższa temperatura sprawiają, że gady wybudzają się z zimowego snu i pełzają po ścieżkach. Dyrekcja Lasów Państwowych we Wrocławiu poinformowała na Facebooku o niebezpiecznym spotkaniu pracownika Służby Leśnej ze żmiją zygzakowatą. "Żmije zygzakowate właśnie opuszczają swoje zimowe kryjówki, w których hibernowały przez ostatnie zimowe miesiące. W takim zimowisku potrafi być nawet kilkanaście węży, a czasem i więcej. Po pobudzeniu ruszają na poszukanie czegoś do zjedzenia i miłości." Żmija zygzakowata jest jedynym jadowitym wężem w Polsce i jak wszystkie polskie gady podlega ochronie gatunkowej. W związku z tym obowiązuje zakaz jej umyślnego zabijania, okaleczania lub chwytania. Ulubionym środowiskiem żmij są polanki, podmokłe lasy, stosy kamieni na pograniczu pól i lasów, zwłaszcza w okolicach górzystych. Miejscem rozrodu dla tych gadów mogą być nawet przydomowe ogródki skalne. Szczeliny między kamieniami w nich stanowią schronienie, a z kolei warstwy trocin czy kory stwarzają dobre warunki termiczne. Żmija zygzakowata potencjale ofiary ocenia pod kątem własnych możliwości pokarmowych, dlatego nigdy nie ukąsi ona człowieka, jeśli ten nie da jej powodu ku temu. Atakuje zazwyczaj odruchowo, gdy nie ma możliwości ucieczki.
Miłośnicy wiosennych wędrówek w naszych Tatrach muszą uważać na niedźwiedzie. Dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) informuje: "Po zimowym śnie obudziła się niedźwiedzica z dwoma tegorocznymi młodymi. Gawrują w bliskim sąsiedztwie szlaku, w masywie Małego Kościelca. "Zwierzęta budzą się po zimie, poszukują pożywienia, zbierają siły, rozmnażają się, niektóre rodzą młode. Zwykle wiosna wita je trudnymi zimowymi warunkami, w górach zalega jeszcze sporo śniegu. Stąd dodatkowe, tymczasowe zamknięcia, które niekiedy pojawiają się o tej porze roku. Podjęliśmy tę decyzję o wyłączeniu tego rejonu, by zapewnić spokój niedźwiedziej mamie i jej maluchom, aby mogła je wykarmić, by się wzmocniły i przetrzymały najbliższe trudne tygodnie. Do czasu, aż podrosną i przeniosą się w inne miejsce" - powiedział Filip Zięba. Jeszcze w połowie XX wieku w polskiej części Karpat żyło kilkanaście niedźwiedzi, dzisiaj ich liczba przekracza 100 osobników. Wzrost liczebności niedźwiedzia odnotowano również na słowackiej stronie. W Tatrach wedle różnych szacunków żyje obecnie ok. 50–80 niedźwiedzi, z czego po polskiej stronie stale przebywa kilkanaście sztuk. Podanie precyzyjnej liczby osobników jest praktycznie niemożliwe – niedźwiedzie potrzebują do życia dużych przestrzeni. Niedźwiedź, mimo swoich gabarytów jest zwinny i bardzo szybki – potrafi biec z prędkością nawet 60 km/h. Świetnie pływa i swobodnie wchodzi na drzewa. Wędrując po górach musimy być przygotowani na to, że w każdej chwili możemy niedźwiedzia spotkać, choć takie niespodziewane spotkania nie zdarzają się często. Prawdopodobnie mają swoje mateczniki m.in. w rejonie doliny Pysznej i Tomanowej oraz Waksmundzkiej. Kolejne ulubione doliny do popularna Jaworzynka nad Kuźnicami oraz słowacka Dolina Białej Wody, wraz z odchodzącymi od niej pomniejszymi dolinami (zamkniętymi dla ruchu turystycznego). Gdzie jeszcze często spotyka się niedźwiedzie: Dolina Chochołowska, Polana Roztoka, Czarny szlak z Brzezin na Halę Gąsienicową, Okolice Cyrhli, Rejon Hali Kondratowej.
Wcześniej zarządzeniem dyrektora TPN zostały zamknięte drogi wspinaczkowe i trasy dla uprawiania narciarstwa ekstremalnego we wschodniej ścianie Kościelca, gdzie sokoły wędrowne założyły gniazdo. 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do