Reklama

Ciężarna owca muflona i sarna zagryzione

Poluje.pl
23/01/2013 11:44

Puszczone luzem psy urządziły rzeź w Nadleśnictwie Olsztynek. Najpierw zagryzły sarnę. Dzień później ich ofiarą padła samica muflona. Dzika owca była w zaawansowanej ciąży. Każdej zimy w lasach i na polach Warmii i Mazur puszczone luzem psy zabijają setki dzikich zwierząt.

Trwająca właśnie zima nie jest niestety wyjątkiem od tej smutnej reguły.  Tylko w zeszłym tygodniu w lesie Nadleśnictwa Olsztynek leśnicy znaleźli zagryzioną sarnę i samicę muflona. Dzika owca leżała w lesie zaledwie kilkadziesiąt metrów od prowadzonego przez leśników ośrodka rehabilitacji zwierząt dzikich w Napromku.

– Owca muflona była w zaawansowanej ciąży. Lada dzień urodziłaby dwa jagnięta – mówi Lech Serwotka, leśniczy z Napromka. – Sytuacja niestety się powtarza, bo zeszłej zimy puszczone luzem psy zagryzły w sumie aż sześć muflonów, które zamieszkują na Wzgórzach Dylewskich.

W pobliżu siedzib ludzkich, każdej zimy leśnicy znajdują zabitą przez psy zwierzynę. Ofiarami psów padają przede wszystkim sarny, ale już dwa biegające luzem psy potrafią śmiertelnie zagonić nawet jelenia.

O problemie pisaliśmy szerzej tutaj.

 

Źródło: Adam Pietrzak, rzecznik RDLP w Olsztynie

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    doberman 2013-01-27 21:02:24

    żal mi tych muflonów_ ale Panie STRZELAJĄCY jak odróżniasz psy zdziczałe od tych >domowych

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Redakcja 2013-01-26 11:33:42

    Czyżby w tych rejonach zwierzyna była pozbawiona ochrony przed psami przez myśliwych i leśników, jak widać tylko urzędników, którzy broń zawiesili na kołkach, a myśliwi skupili się tylko na swoich wpisach i wypisach do Ewidencji pobytu, bez zainteresowania co dzieje się w obwodzie, bo dla leśników ten czas jest okresem żniw.Naczelny ŁP.P. Gdula w nr. 8/12 napisał ; MUSIMY MIEĆ ŚWIADOMOŚĆ, ŻE STRZELAJĄC PSY I KOTY. CHRONIMY NIE TYLKO ZWIERZYNĘ, ALE CAŁE EKOSYSTEMY. I JEST TO NASZ OBOWIĄZEK. Zatem pytanie, dlaczego tak się dzieje, gdy w kołach jest nadmiar liczby myśliwych i przy tym brak ochrony przed zdziczałymi psami, Dlaczego, ku mojej ciekawości, bo kiedyś ten problem był moim oczkiem w głowie w moim łowisku gdy nim zarządzałem, i stosowałem radykalne przeciwdziałania temu, nieraz na granicy prawa, ale z dobrym skutkiem dla takiej ochrony DB

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do