Reklama

Etyka myśliwska a prawo

Poluje.pl
06/05/2010 00:56
Rozpoczynając przygodę z myślistwem początkujący adept sztuki łowieckiej musi mieć świadomość głębokiego uetycznienia tej dziedziny ludzkiego życia. Dla myśliwego etyka jest punktem wyjścia, ale powinna również być punktem dojścia w jego wielkiej przygodzie z łowiectwem. Warto również zdać sobie sprawę z niezwykle ciekawych związków pomiędzy etyką łowiecką, a normami prawa stanowionego.

Od prawa do etyki
Etyka myśliwska wykazuje szereg specyficznych cech, których świadomość – szczególnie początkującym oraz noszącym się z zamiarem rozpoczęcia łowieckiej przygody – powinna ułatwiać poruszanie się w trudnym obszarze powinności i praw myśliwego. Pierwszym co zwraca uwagę, jest przenikanie i wzajemne oddziaływanie norm etycznych i prawnych, regulujących zagadnienia związane z łowiectwem.

Wątpliwości nie pozostawia już art. 1 Prawa łowieckiego, który określa łowiectwo jako element ochrony środowiska przyrodniczego, co w rozumieniu ustawy oznacza ochronę zwierząt łownych (zwierzyny) i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej. W art. 2 ustawy z kolei podkreśla się, że zwierzęta łowne w stanie wolnym, jako dobro ogólnonarodowe, stanowią własność Skarbu Państwa.

Z punktu widzenia wzajemnych związków między prawem a etyką łowiecką najważniejszy jest jednak art. 3 Prawa łowieckiego, który wskazuje cele łowiectwa. I tak należą do nich:
1) ochrona, zachowanie różnorodności i gospodarowanie populacjami zwierząt łownych;
2) ochrona i kształtowanie środowiska przyrodniczego na rzecz poprawy warunków bytowania zwierzyny;
3) uzyskiwanie możliwie wysokiej kondycji osobniczej i jakości trofeów oraz właściwej liczebności populacji poszczególnych gatunków zwierzyny przy zachowaniu równowagi środowiska przyrodniczego;
4) spełnianie potrzeb społecznych w zakresie uprawiania myślistwa, kultywowania tradycji oraz krzewienia etyki i kultury łowieckiej.

Pojęcia użyte przez ustawodawcę, nawet jeżeli bezpośrednio nie mają znaczenia ocennego, posiadają bez wątpienia pozytywną konotację wartościującą – zadaniem łowców-myśliwych jest ochronna, poprawa i – co niezwykle ważne – zachowanie różnorodności.
Ust. 4 przywołanego artykułu odsyła już całkowicie bezpośrednio do wypracowanych przez wieki zasad etyki, których krzewienie jest celem łowiectwa i jego miłośników. Również art. 34 ust. 5 ustawy jako jedno z zadań Polskiego Związku Łowieckiego wskazuje czuwanie nad przestrzeganiem przez członków Polskiego Związku Łowieckiego prawa, zasad etyki, obyczajów i tradycji łowieckich

Bezpośrednie odwołania do etyki łowieckiej, a także zasad o charakterze pragmatycznym zawierają również liczne akty wykonawcze do ustawy na czele z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 23 marca 2005 roku w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz, nakierowane na możliwie jak najdalej idące wyrównywanie szans myśliwego i zwierzęcia oraz oszczędzania temu ostatniemu zbędnych cierpień.

Od etyki do prawa
Opisana wyżej sytuacja odsyłania przez ustawodawcę do norm etycznych czy prawa zwyczajowego myśliwych, zachodzi również w drugą stronę. Przyjęty przez Naczelną Radę Łowiecką w dniu 6 czerwca 1992 roku Zbiór zasad etyki, tradycji i zwyczajów łowieckich już kilkakrotnie nakazuje przestrzeganie przepisów prawnych. Z tej perspektywy najważniejsza jest preambuła Zbioru zasad mówiąca o przestrzeganiu przez „współczesnych myśliwych” przepisów prawa oraz regulaminów i statutów oraz art. 2, który warto przytoczyć w tym miejscu w całości: „Myśliwy za swój podstawowy obowiązek uważa rzetelne przestrzeganie norm prawa łowieckiego oraz pełne podporządkowanie się wymogom dyscypliny organizacyjnej”.
Oczywiście tego typu przypadki wzajemnych odesłań między aktem prawa stanowionego, a etyką określonej grupy społecznej czy zawodowej nie są czymś całkowicie wyjątkowym, tym niemniej chyba w żadnym innym przypadku nie są one tak klarowne i bezpośrednie.

Podsumowanie
Dla doświadczonych myśliwych przywołane powyżej związki między prawem stanowionym a etyką łowiecką nie są rzeczą nową. Warto jednak pamiętać o nich, szczególnie w kontekście przekazywania tradycji, zasad i umiejętności łowieckich początkującym adeptom myślistwa, ze szczególnym naciskiem na osoby młode. Nie bez znaczenia jest przecież fakt, iż nieetyczne postępowanie myśliwego może skutkować nie tylko ostracyzmem w gronie kolegów, ale również odpowiedzialnością karną i administracyjną. Warto również zauważyć, iż stanowczo zbyt mało mówi się o etycznych i ustawowych zadaniach myśliwych, co powoduje wiele nieporozumień i często kształtuje nieprawdziwy obraz tak myśliwych jak i łowiectwa.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    koser 2012-10-08 20:59:29

    Podoba mi się powyższy wpis kol nemrod73@. Szczególnie akcentowanie zachowania przy pierwszym pozyskaniu zwierza. Chodzi o zachowanie, słownictwo. Taki przykład z YT. Szczególnie końcówka podchodu postrzałka i ten komentarz. Samo życie. http://www.youtube.com/watch?v=I0zcn0wEG34

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Redakcja 2012-06-03 23:07:11

    Nie dzieliłbym myśliwych na starych i młodych lub biednych i bogatych. Etyka myśliwska jest rzeczą i cechą ludzką. Musi ona być i tkwić w człowieku, by móc ją rozwinąć i kształcić na niwie łowieckiej. Wydaje mi się, że dla początkującego myśliwego z ludzką etyką, jest pierwsze jej pokonanie, a może przytłumienie przy fizycznym pozyskaniu przez niego pierwszej zwierzyny. Rola kształtowania tych cech u młodego adepta jest postrzeganie przykładów takiej etyki we wzorcach swoich kolegów i starszych myśliwych. Pamiętam starszego leśnika, myśliwego, gdy stojąc na polowaniu zbiorowym na linii ognia obok mnie, nie podjął strzału do przesadzających linię saren, które były w rozkładzie pozyskania. Zdziwiłem się bardzo, bo jakby sabotował plan ich pozyskania. Pytając go o to, wyjawił mi, że traktuje je jako leśnik z miłością wiec nie strzela do nich. To była moja pierwsza lekcja praktycznej etyki. Pojąłem to w ten sposób, że nie strzela się do wszystkiego co leci. Nie przydarzyło mi się np. nigdy strzelać do samców w czasie krycia, nawet gdy była to jedyna okazja strzelenia z uwagi na wysokie trawy j jechałem w łowisko pokonując 200km. Nie, to nie! A wymiar etyki u myśliwego może być różny. Dobrze, że artykuł ten ukazał się po egzaminach!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Bartucha 2010-09-05 17:07:39

    Nie obawiał bym się o brak etyki u młodych ludzi znacznie gorzej jest z tym u świeżo upieczonych myśliwych wywodzących się z tak zwanej klasy biznesu chociaż nie można generalizować.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    piotrek 2010-05-07 09:54:53

    Etyka myśliwska rzeczywiście mogłaby pojawiać się częściej jako poważny temat rozmów myśliwych. To ważne, bo wielu młodych ludzi chce czasami po prostu postrzelać, a chyba nie o to chodzi. Oby jak najwięcej takich artykułów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do