Jak polować z podchodu? Wyszukuj pochmurnych, mokrych i wietrznych dni, ponieważ takie warunki zapobiegną zauważeniu twojego cienia przez sarnę lub inne zwierzę i usłyszenia twoich kroków.
Poniższe punkty pomogą określić, czy warunki są odpowiednie na polowanie z podchodu. Jeżeli na większość z nich odpowiedź jest twierdząca - ruszaj śmiało w teren:
-pada -pochmurno -wieje -odpowiedni kierunek wiatru -wystarczające ukrycie -nie trafisz na innych myśliwych -mgła - poleca się też polować wczesnym rankiem lub późnym popołudniem
Teraz trochę o ekwipunku:
Trzeba również zwrócić uwagę na to, jak jelenie zachowują się w twojej okolicy. Czy są bardzo czujne ponieważ ostatnio były mocno nękane polowaniami? Jeżeli tak, to lepiej będzie wybrać zasiadkę. Wcześnie w sezonie, zanim zwierzęta poczują parcie myśliwych czy podczas późnego sezonu, gdy już się uspokoją jest dobra pora na polowanie z podchodu. Skuteczne polowanie z podchodu wymaga również odpowiedniego wyposażenia i ubrania. Zacznij od pary lekkich, wodoodpornych butów z podeszwami do których nie przywiera brud i błoto. Myśliwskie buty do polowania z zasiadki są słabym wyborem, ponieważ są ciężkie i zatrzymują błoto. Wybierz średnio ciężką strzałę, dzięki czemu jej lot będzie cichy i będzie ona mieć dobrą penetrację. Lżejsze strzały będą leciały szybciej, ale będą również głośniejsze. Dobra lornetka to mus w przypadku polowania z podchodu. Wybierz taką, która jest lekka i zapewnia szerokie pole widzenia. Również weź ze sobą kompas czy GPS aby trzymać się trasy oraz detektor wiatru aby utrzymać cały czas wiatr na siebie.
Najczęstsze błędy polowania z podchodu
- Poruszasz się za szybko. Czujesz się winny, jeżeli nie zauważyłeś jeszcze jeleni a wiewiórki prychają na ciebie. - Nie zwracasz wystarczającej uwagi na kierunek wiatru. Zawsze znaj kierunek, z którego wieje wiatr i jak na niego wpływa teren - Wybieranie kiepskiego do oddania strzału. Jeżeli czujesz, że mogłoby ci się udać strzelić pomiędzy czymś, najprawdopodobniej nie powinieneś strzelać - Ubierasz się zbyt ciepło. Nie ma nic gorszego poza spłoszeniem jelenia jak ubieranie się zbyt ciepło. - Zapominanie o wodzie. Polowanie z podchodu to ciężka praca. Jeżeli konasz z pragnienia nie będziesz w stanie skupić się na znalezieniu jeleni. -Pozwalasz, żeby dopadło cię znudzenie. Polowanie z podchodu wymaga pozostaniu w gotowości przez długi okres czasu.
Szanowny kolego, wolałbym czytać twoje treści publicystyczne o psach, co jest rzeczowo napisane o aporterach i czego gratuluje, zaś publicystykę o zasadach wykonywania polowania jak ta "polowanie z podchodu" - zostaw proszę dla innych. Pozdrawiam I jeszcze jedna uwaga - prośba ; byłbym rad czytać twoje komentarze dotyczące innych publikacji o psach hodowców, które są zamieszczane na portalu, jeśli czujesz się na siłach albo pisz z pożytkiem dla innych, którzy czekają o zasadach wszechstronnego układania sów myśliwskich. Pozdrawiam!
Oj Oj Oj kolego kompas?GPS? No nie ,przecież podstawowym warunkiem polowania z podchodu jest doskonała znajomość terenu.Jeśli ten warunek jest spełniony,to następnym krokiem jest,zapoznać się ze zwyczajami zwierzyny na którą chcemy zapolować Trzeba wiedzieć ktoredy wychodzi na żer i któredy wraca.gdzie lubi się zatrzymać ,zanim zniknie na odpoczynek w ostoi.I to jeszcze nie wszystko.Jeśli lubimy polować z podchodu powinniśmy przygotować sobie do tego celu ścieżki i miejsca w których moglibyśmy się schować i poczekać niezauważeni przez zwierza.Należy pamiętać o jeszcze jednym.Polowanie z podchodu to "wyższa szkoła jazdy"złe przygotowanie do takiej metody polowania może nie tylko popsuć łowisko ale jest to niepotrzebne niepokojenie zwierzyny i co za tym idzie zmiana w jej zachowaniu i przyzwyczajeniach a w koncu doprowadza do opuszczenia przez zwierzynę łowiska.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szanowny kolego, wolałbym czytać twoje treści publicystyczne o psach, co jest rzeczowo napisane o aporterach i czego gratuluje, zaś publicystykę o zasadach wykonywania polowania jak ta "polowanie z podchodu" - zostaw proszę dla innych. Pozdrawiam I jeszcze jedna uwaga - prośba ; byłbym rad czytać twoje komentarze dotyczące innych publikacji o psach hodowców, które są zamieszczane na portalu, jeśli czujesz się na siłach albo pisz z pożytkiem dla innych, którzy czekają o zasadach wszechstronnego układania sów myśliwskich. Pozdrawiam!
Oj Oj Oj kolego kompas?GPS? No nie ,przecież podstawowym warunkiem polowania z podchodu jest doskonała znajomość terenu.Jeśli ten warunek jest spełniony,to następnym krokiem jest,zapoznać się ze zwyczajami zwierzyny na którą chcemy zapolować Trzeba wiedzieć ktoredy wychodzi na żer i któredy wraca.gdzie lubi się zatrzymać ,zanim zniknie na odpoczynek w ostoi.I to jeszcze nie wszystko.Jeśli lubimy polować z podchodu powinniśmy przygotować sobie do tego celu ścieżki i miejsca w których moglibyśmy się schować i poczekać niezauważeni przez zwierza.Należy pamiętać o jeszcze jednym.Polowanie z podchodu to "wyższa szkoła jazdy"złe przygotowanie do takiej metody polowania może nie tylko popsuć łowisko ale jest to niepotrzebne niepokojenie zwierzyny i co za tym idzie zmiana w jej zachowaniu i przyzwyczajeniach a w koncu doprowadza do opuszczenia przez zwierzynę łowiska.