Duże szczęście miała sarna, która wpadła dziś w Tarnowie do studzienki przy ul. Spadowej. Na szczęście, woda wypełniała jedynie dół studzienki. Na pomoc zwierzęciu ruszyli strażnicy miejscy oraz strażacy. Akcja zakończyła się sukcesem i zwierzę już cieszy się wolnością.
Do zdarzenia doszło dziś w Tarnowie przy ul. Spadowej. Niezabezpieczona studzienka stanowiła łatwą pułapkę dla zwierzęcia. Na szczęście, nie była wypełniona wodą, pokrywała ona jedynie dno studzienki, dzięki czemu zwierzę nie utonęło. Na pomoc zwierzęciu ruszyli strażacy oraz strażnicy miejscy, którzy pomogli sarnie wydostać się z pułapki.
Zwierzęciu nic się nie stało i natychmiast po akcji zostało wypuszczone do lasu.
A kto zostawia odkryte studzienki??? Bałwan po prostu. Pół biedy, że zwierzęciu nic się nie stało i że nie było to np. dziecko. Szkoda gadać.