Reklama

Sukces polskiego sokolnictwa

Poluje.pl
10/01/2022 13:28

Dobra informacja dla miłośników polskiego sokolnictwa, ponieważ lista reprezentatywna niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO powiększyła się właśnie o polskie sokolnictwo. Bez kozery możemy mówić, iż jest to jedna z ważniejszych informacji dla większości polskich sokolników, ponieważ, wpis w dużym stopniu zabezpiecza tę niezwykłą dziedzinę łowiectwa przed zakusami, żeby ją zlikwidować, np. w wyniku nacisków organizacji pseudoekologicznych, maskujących się pod szyldem prozwierzęcych.
 
Nie tylko polscy sokolnicy zdają sobie sprawę, jak trudne czasy nastały dla łowiectwa na świecie. Jak wiemy, sokolnictwo na całym świecie stało się przedmiotem ataków mających na celu jego zakazanie jako zajęcia archaicznego i współcześnie niepotrzebnego. Czy rzeczywiście? To pytanie retoryczne, przecież sokolnicy pełnią obecnie ważne funkcje, choćby ochraniają porty lotnicze, płody rolne czy też obiekty przemysłowe i zabytki, wykorzystując do odstraszania ptactwa właśnie ułożone metodami sokolniczymi ptaki drapieżne. Posłuchajcie np. wywiadu z sokolnikiem Igorem Kowalskim: https://poluje.pl/artykul/wywiad-z-igorem-kowalskim/691562
 
Należy nadmienić, iż w Polsce próby ochrony sokolnictwa zaczęły się w latach 90. ubiegłego wieku, choć wskrzeszenie tej formy łowów datuje się na 1972 rok. Podczas prac nad ustawą Prawo łowieckie w 1995 r. sokolnictwo zostało wymienione jako jeden z dwóch dopuszczalnych sposobów polowania. Dodatkowo z racji tego, że sokolnicy polują z ptakami drapieżnymi, które znajdują się pod ochroną, konieczne było dostosowanie legislacji. Sensowne zapisy w ustawie o ochronie przyrody pojawiły się w 2008 roku. Zliberalizowano wówczas zasady posiadania ptaków drapieżnych – wystarczyły do tego odpowiednie dokumenty potwierdzające legalność pochodzenia ptaka łowczego, które obowiązują w całej UE. Niestety przepisy po kilku latach zostały zmienione na mniej korzystne, wymusiły one bowiem uzyskanie dodatkowych zezwoleń na gatunki rodzime. To rozwiązanie obowiązuje do dziś.
 
Pierwszy duży sukces polscy sokolnicy osiągnęli 12 października 2015 r., kiedy we współpracy z ministerstwem kultury doprowadzili do wpisania sokolnictwa na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Było to możliwe dzięki determinacji Janusza Sielickiego – wiceprzewodniczącego Międzynarodowego Stowarzyszenia na rzecz Sokolnictwa i Ochrony Ptaków Drapieżnych (IAF) – który przy wsparciu zarządu Polskiego Klubu Sokolników PZŁ „Gniazdo Sokolników” oraz kilku innych organizacji osiągnął pierwszy z zakładanych celów. Jak się później okazało, sukces został ogłoszony przedwcześnie, ponieważ wbrew Konwencji UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego sokolnicy również padli ofiarą niesprawiedliwej regulacji z 2018 r. zabraniającej zabierania ze sobą syna czy córki na polowanie z ptakiem łowczym. Oczywiście rodzi się pytanie: Jak w takiej sytuacji można przekazywać wiedzę i umiejętności z pokolenia na pokolenie i chronić to dziedzictwo?. Niestety odpowiedzi do dziś nie otrzymano.
 
Urządzenie samohamowne Samo sokolnictwo znalazło się na liście UNESCO już w 2010 r., a dokonano tego pod przewodnictwem sokolników ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W następnych latach dochodziło na nią sokolnictwo w kolejnych krajach na całym świecie, a obecnie jest ich 24. Należy przy tym pamiętać, że ta dziedzina łowiectwa jest kultywowana w ponad 90 państwach, a IAF liczy przeszło 75 tys. członków.
 
Historia wpisu polskiego sokolnictwa na listę UNESCO obejmuje wiele lat. Częściowo wynika to z zaistniałej potrzeby uchwalenia odpowiednich przepisów w polskim prawie. Jednak i sama procedura ze względu na jej międzynarodowy charakter była długotrwała. Do tego należy pamiętać, że projekt rozłożono na dwa etapy. Pierwszy został ukończony w 2015 r. wpisem na listę krajową, a drugi – w grudniu 2021 r., kiedy dokonano wpisu na listę światową. Przygotowania trwały w zasadzie od ukończenia pierwszego etapu, finalizacja wniosku nastąpiła zaś w styczniu 2020 r. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do