Do skandalicznej sytuacji doszło w czwartkową noc na terenie Puszczy Białowieskiej, niedaleko miejscowości Narewka. Polujący nocą myśliwy zastrzelił chronionego żubra. Teraz tłumaczy się, że pomylił go z dzikiem. Zabity okaz ważył 600 kg. Myśliwego częściowo ratuje fakt, iż zgłosił polowanie, a o całym zdarzeniu poinformował miejscowego łowczego.
Zarówno ekolodzy, jak i miejscowi leśniczy są w szoku. Nawet w nocy trudno bowiem nie odróżnić żubra od dzika. Podejrzewa się, iż stało się tak dlatego, że myśliwy strzelał do nierozpoznanego celu, a to – jak wiadomo – jest zabronione.
Sprawą zajęła się miejscowa policja oraz regionalna dyrekcja zajmująca się ochroną środowiska. Myśliwemu grozi za ten czyn nawet 5 lat więzienia.
Ciekawy jestem co to za myśliwy. Chyba z miasta i bardzo bogaty bo tacy są najbardziej nieobliczalni. Strzelają , a póżniej dopiero się zastanawiają co zrobili. Pięknie ubrani, z bronią za kilkadziesiąt tysięcy zł. Tak myślę , no bo któż może polować w Puszczy białowieskiej. Tak wygląda nasze myśliwstwo. Bogaci i miejscowi myśliwi - robole. Miejscowi myśliwi z pewnością odróżnili by żubra od dzika, bo oni z nimi są na co dzień.
Dlaczego nie wkleiłeś całego rozporządzenia a tylko fragmenty? Tam jest jeszcze wiele ciekawych rzeczy,może by się jeszcze komuś przydały.Może jest tam coś o "miejscowych łowczych" i "zgłaszaniu polowania"???I może jest też napisane kiedy jest cel rozpoznany a kiedy nierozpoznany?
Kolego,to nie pierwszy Żubr w ten sposób strzelony w naszym kraju...Gdy strzelasz też nie patrzysz do czego?..."§ 41. 1. Celowanie do zwierzyny i oddanie strzału jest dopuszczalne dopiero po osobistym dokładnym rozpoznaniu zwierzyny oraz w warunkach gwarantujących skuteczność strzału i bezpieczeństwo otoczenia. 2. Myśliwy może oddać strzał do zwierzyny znajdującej się w odległości nie większej niż: 1) 40 m - w razie strzału śrutem lub kulą z broni o lufach gładkich, 2) 100 m - w razie strzału kulą z broni o lufach gwintowanych, przy wykorzystaniu otwartych przyrządów celowniczych, 3) 200 m - w razie strzału kulą z broni o lufach gwintowanych, przy wykorzystaniu optycznych przyrządów celowniczych."
Szkoda że na stronie o adresie "poluje" uzewnętrzniają się ludzi którzy tego właśnie nie robią czyli nie polują. Natomiast maja niesamowite pojecie o wszystkim. bleeeeeeeee...........................................................
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawy jestem co to za myśliwy. Chyba z miasta i bardzo bogaty bo tacy są najbardziej nieobliczalni. Strzelają , a póżniej dopiero się zastanawiają co zrobili. Pięknie ubrani, z bronią za kilkadziesiąt tysięcy zł. Tak myślę , no bo któż może polować w Puszczy białowieskiej. Tak wygląda nasze myśliwstwo. Bogaci i miejscowi myśliwi - robole. Miejscowi myśliwi z pewnością odróżnili by żubra od dzika, bo oni z nimi są na co dzień.
Dlaczego nie wkleiłeś całego rozporządzenia a tylko fragmenty? Tam jest jeszcze wiele ciekawych rzeczy,może by się jeszcze komuś przydały.Może jest tam coś o "miejscowych łowczych" i "zgłaszaniu polowania"???I może jest też napisane kiedy jest cel rozpoznany a kiedy nierozpoznany?
Kolego,to nie pierwszy Żubr w ten sposób strzelony w naszym kraju...Gdy strzelasz też nie patrzysz do czego?..."§ 41. 1. Celowanie do zwierzyny i oddanie strzału jest dopuszczalne dopiero po osobistym dokładnym rozpoznaniu zwierzyny oraz w warunkach gwarantujących skuteczność strzału i bezpieczeństwo otoczenia. 2. Myśliwy może oddać strzał do zwierzyny znajdującej się w odległości nie większej niż: 1) 40 m - w razie strzału śrutem lub kulą z broni o lufach gładkich, 2) 100 m - w razie strzału kulą z broni o lufach gwintowanych, przy wykorzystaniu otwartych przyrządów celowniczych, 3) 200 m - w razie strzału kulą z broni o lufach gwintowanych, przy wykorzystaniu optycznych przyrządów celowniczych."
Szkoda że na stronie o adresie "poluje" uzewnętrzniają się ludzi którzy tego właśnie nie robią czyli nie polują. Natomiast maja niesamowite pojecie o wszystkim. bleeeeeeeee...........................................................