Reklama

Bitwa na rymy . . .

19/12/2012 17:05
Autorzy : Dariusz Dudkiewicz /D.D./, Arkadiusz Mazur /A..M./ i Anna Sumińska /A.S./

D.D - "Nieusprawiedliwiony":
Leszek, gdy wypił nieco z bracia na kwaterze -
wszak widział, że nikt nie lał sobie za kołnierze,
że wrócić dziś nie może - w wielkiej jest rozterce -
dzwoni do swej żonki, żal mu targa serce,
a ona mu rzecze - na nic twoje płacze,
wróć z lisem na kołnierz - może ci wybaczę!

A.S. -
Prosiła raz jedna - daj mi wreszcie futro,
a mąż smutnie powtarzał - dobrze miła, jutro.
Kiedy wreszcie dosyć rudzielców nastrzelał,
dostał co chciał od żony i wnet poweselał!

D.D. -
Gdy nam panie skąpicie słodkich swych walorów,
pomnijcie, że sąsiadka miewa mniej oporów!

A.S. -
Ale gdy sąsiadce trafi się przychówek,
oj, biedny wtedy w domu będzie wasz przednówek!

D.D. -
Porzuć swe nadzieje w zemście, ze skończymy marnie!
Wszak sąsiadka - ojca dzieciom - pod dach swój przygarnie!

A.S. -
Nadzieja w zemście nie płona -
sąsiad karę wnet wykona!

A.M. -
Drzyjcie mściwe żony, nie szanując swych pogromców kaczek,
bo gdy starczy im fantazji, a zabraknie amunicji paczek,
wtedy pociechę znajdą, żeby znaleźć życia smaczek:
raz dziewczynka, raz chłopaczek, a czasem - zwierzaczek!

A.S. -

Miało być o lisach a zeszło na . . . kaczki
i do tego śrutu pewnie ze dwie paczki!
Gdy chłop z babą się spiera, często, jak widzicie,
zaczyna się z wieczora, a kończy . . . o świcie!





Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do