Reklama

Egzamin na myśliwego przed laty

18/10/2012 17:33
Zaczynałam pracę w PZŁ jako instruktor w Zarządzie wojewódzkim w Warszawie. Zasiadałam m.in. w komisji egzaminacyjnej dla nowo wstępujących – wówczas nie było obowiązku stażu – trzeba było odbyć kurs i zaliczyć zajęcia na strzelnicy. Przed egzaminem kandydaci wpłacali określoną kwotę do kasy – otrzymywali kwit, na którym później komisja wpisywała, czy delikwent zdał.

Trafił nam się taki „adept” sztuki myśliwskiej, który podchodził do egzaminu chyba z pięć razy, zawsze z wynikiem negatywnym – nie znał podstawowych zasad bezpieczeństwa /był to człowiek stosunkowo młody/. W końcu uprosił jednego z kolegów instruktorów o korepetycje i po pół roku żmudnej pracy - zdał!

Ponieważ często w Związku bywał – większość pracowników go pamiętała. Po jakimś czasie prosi mnie do siebie koleżanka, która prowadziła ewidencje członków – wchodzę, patrzę, a przy jej biurku siedzi ówże adept i daje mi jakieś dziwne znaki, a ona pyta – Aniu – czy to nie ten pan, co tyle razy zdawał egzamin?

Okazało się, że facet był już od wielu lat myśliwym, a egzamin usiłował zdać w zastępstwie teścia, któremu bał się przyznać, że nie ma pojęcia o łowiectwie. Oczywiście wyleciał z hukiem ze Związku, a my do dziś nie wiemy, jak to się stało, że został jego członkiem.

Od tego czasu każdy nowo wstępujący musiał się na egzaminie legitymować dowodem tożsamości!
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    koser 2012-10-19 12:02:13

    Bardzo ciepłe i ciekawe wspomnienie z przed lat. Kiedyś było inaczej. Pamiętam jak na kursie spytałem prowadzącego o sztucerek łamany Hornet na głuszca czym podpadłem. Bo pytałem o kulę i to jeszcze na kuraka, którego strzelało się poprawnie tylko śrutem podczas szlifowania. Głuszec był jeszcze na liście zwierząt łownych. Ówczesne przepisy stanowiły, że kaliber myśliwskiego sztucera zaczynał się od ∅6,5mm i długości łuski 50mm. Później na egzaminie przepytywał mnie ten sam członek zarządu, który prowadził wykłady. Ale zdałem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do