Reklama

Jelenie i słonki - wierszowanki pani Anki

27/07/2012 19:09

Jeleń

Żył sobie w lesie jeleń, był dumny niesłychanie,
że nikt jego porożu dorównać nie jes w stanie.
Lecz przyszedł raz myśliwy - rzekł większe noszę,
lecz nie ma czym się chwalić, więc z tym się nie obnoszę.
A morał z tego taki: drogie panie, panowie,
nie patrzcie co u innych, lecz co na własnej głowie!
Co rano spójrzcie w lustro, czy rogi wam nie rosną,
by się nie uśmiał w lesie ów jeleń - tam, za sosną!

Słonka

Słucha wiosną myśliwy, czy słonka nie chrapie,
gorzej, gdy mu zona w łóżku głośno chrapie!
Wszak słonki chrapanie - znak godowej pory,
a przy tamtym chrapaniu - nie w głowie amory!
Wprawdzie jedno i drugie nie przeczy naturze,
by nie słuchać chrapania - nocuj lepiej w biurze
następnego wieczoru udaj się do lasu
i posłuchaj słonek - nie robiąc hałasu!
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    AnnaDomini 2012-08-31 21:49:08

    Pani Anno fantastycznie !!!!!!!!! :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do