Reklama

Krakowskie reminiscencje ....

09/11/2013 09:50
Zdziwił się sygnalista na Mariackiej Wieży,
Że głos rogów myśliwskich do wtóru mu bieży,
Bowiem to z Niepołomic sygnały rozbrzmiały,
By krakowski Hubertus był bardziej wspaniały!
Zajaśniało wokoło zielenią i złotem,
Niby wiosna nadeszła, choć zima za płotem,
Zaś krakowskie kwiaciarki myślą sobie w duchu –
Jaki kwiat podarować dla łowieckich zuchów?
Zadumał się wieszcz Adam na pomniku swoim,
Czemu tu Święty Hubert naprzeciw nie stoi?
Niech pomnik ufundują, vis a’ vis postawią,
Znowu Muza nadleci – myśliwi to sprawią,
Że wraz kolejną księgę napiszę o łowach,
Kiedy rogi zagrają – wnet będzie gotowa!
Gdy umilkły rogi i znikła zieleń z rynku,
Zabrakło myśliwskiego na nim już ordynku,
Wieszcz znów zaczął śnić o łowach dawnych,
Pośród puszcz litewskich, w całym świecie sławnych.
A gołębie krakowskie cichutko gruchały,
By go do snu tulić, do wtóru z Hejnałem!
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do