Pojedziemy na łów, na łów towarzyszu mój, puszczaj charty ze smyczą, niech zająca pochwycą, towarzyszu mój! Znikły charty i zające i te rogi echem brzmiące i polowań urok dawnych, romantycznych, w świecie sławnych. Dziś naganka głośno krzyczy, czasem trąbka gdzieś zaryczy, ale pokot i ogniska zawsze nam myśliwym bliskie! Te wieczorne opowieści, jakże wiele jest w nich treści! Choć zginęły stare lasy i nadeszły nowe czasy, lecz na zawsze pozostanie urok słowa p o l o w a n i e ! ! !
Komentarze opinie