Siedzi wydra przed swą norką, Myśli – co tu zrobić z norką? Przyjechało toto z dala, Wszystkie plany mi zawala! Tyle tego wciąż przybywa, Co ja pocznę, nieszczęśliwa, Sama sobie rady nie dam, Nie pomoże mi kolega! Trza myśliwych wzywać w sukurs, Może zrobią trochę huku I usiadłszy gdzieś do stołu, Coś uradzą tam pospołu – Jak tu wygnać napływowych, Zrobić miejsce dla krajowych! Znów nastaną dobre czasy, Szczodre będą rzeki, lasy!
Komentarze opinie